Jesteś tutaj: Ogłoszenia i aktualności » Aktualności » Co naprawdę działo się na Marszu Niepodległości
Ogólny opis daję na blogu (przypominam, że blog prowadzę teraz na nowyekran.pl). Jeszcze do tego zresztą wrócę. Oczywiście: mógłbym napsioczyć na organizację — ale: proszę mi wierzyć: nie jest łatwo panować nad 20-tysięcznym tłumem złożonym z członków rozmaitych organizacyj. Nie mając dobrych sposobów przekazywania wiadomości. Biorąc to pod uwagę można przymknąć oko na kilka niedociągnięć - i PT Organizatorom tylko powinszować.
Natomiast to, co zrobiła Policja – to skandal. Takie widocznie otrzymali polecenie: by nie dopuścić do spokojnego odbycia się Marszu i wiecu. Wypróbowanymi za PRLu metodami starano się nie dopuścić, by ludzie przybyli na czas na wiec – a gdy ten się już rozpoczął, Policja usunęła legalnych demonstrantów z legalnego miejsca manifestacji!!!
Drugim zadaniem Policji było niedopuszczenie do starcia między lewakami a nami. Z lewicowego bydełka zostałby polski bigos – więc było to działanie na korzyść lewaków, którzy pod osłoną Policji spokojnie blokowali dojścia i trasy przemarszu. Na szczęście było ich w tym roku bardzo mało.
A ilu było nas? Ja podaję liczbę 28.000 – jednak nie byłem w stanie ocenić liczby tych, którzy nadciągali z innych stron. W samym pochodzie brało udział ok. 10.000 – ale dwa razy tyle, rozproszone lub odcięte przez Policję, dotarło na Plac innymi drogami. Niektórzy podają liczbę 30.000. TVN i „Gazeta Wyborcza” zapewne podadzą, że 1000…
Osobną sprawą są otrzymane z Niemiec posiłki. Na tym clipie: http://www.youtube.com/watch?v=l-PeRCrIuWM widać, że członkowie AntiFy, wracając z obrzucania nas kamieniami, chronią się… gdzie?
A jakże: do siedziby „Krytyki Politycznej” — lewackiej organizacji, która ich to sprowadziła, osłaniała i dawała instrukcje!
Przypomnijmy, ze „Krytyka Polityczna” to pupilek władz dzielnicy Śródmieście, od których otrzymała na bardzo korzystnych warunkach siedzibę po luksusowej kawiarni „Nowy Świat”.
Złożymy doniesienie do Prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa…
Bez większych nadziei, że kiwnie ona palcem.
Polecamy Państwa uwadze: Marszu nie można nie wspierać - artykuł p. Rafała A. Ziemkiewicza.
Zdjęcia: Jerzy Dąbrowski