Jesteś tutaj: Ogłoszenia i aktualności » Aktualności » ONZ wzywa do zmiany prawa, które uznaje za przestępstwo obrazę majestatu

ONZ wzywa do zmiany prawa, które uznaje za przestępstwo obrazę majestatu

Niech żyje król!

Biuro wysokiego komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw praw człowieka (OHCHR1) zwróciło się do rządu Tajlandii w kwestii zmiany prawa, zgodnie z którym za obrażanie lub zniesławianie króla, królowej, ich następców lub regenta, a także za grożenie im, grozi kara od trzech do piętnastu lat więzienia. Przestępstwo obrazy majestatu otrzymało na szczeblu Sądu Najwyższego szeroką interpretację, co w propagandzie antyrojalistycznej wykorzystują organizacje zajmujące się tzw. prawami człowieka. Obowiązujące w Tajlandii prawo lèse-majesté jest niekiedy uznawane za najsurowsze na świecie.

Pod zarzutem obrazy majestatu aresztowano trzydziestu pięciu uczestników zamieszek, do których doszło w listopadzie. Najmłodsza z zatrzymanych osób ma 16 lat – sprawa trafiła do sądu dla nieletnich, ten zaś zdecydował o wyznaczeniu kaucji. Za zatrzymanymi ujęła się Organizacja Narodów Zjednoczonych: rzecznik OHCHR, pani Ravina Shamdasani, oświadczyła, że wzywa władze Tajlandii do rezygnacji z formułowania tak poważnych zarzutów karnych wobec korzystających z wolności słowa i prawa do pokojowych zgromadzeń. Zdaniem tajskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, w którego imieniu głos zabrał pan Tanee Sangrat, ustawodawstwo odnoszące się do zniesławiania nie ogranicza wolności słowa, natomiast podejmowane przez kilka ostatnich miesięcy decyzje o aresztowaniach dotyczą różnych przestępstw, nie tylko popełnionych podczas starć ulicznych. Premier Prayuth Chan-ocha zapowiedział, że przeciwko protestującym zostaną wykorzystane wszelkie środki dopuszczone przez prawo. Pałac Królewski nie wydał dotychczas żadnego formalnego oświadczenia, jednak podczas listopadowego spotkania z poddanymi Jego Królewska Mość król Rama X, zapytany o manifestacje, powiedział, że Tajlandia to kraj kompromisu.

Protestujący Tajowie domagają się, aby Najjaśniejszy Pan ponosił odpowiedzialność wynikającą z konstytucji, oczekują także ograniczenia wpływów króla na finanse państwa i wojsko oraz zreformowania lub zniesienia Senatu, którego członkowie pochodzą z mianowania przez armię. Wśród żądań są też: ustąpienie premiera, który po raz pierwszy objął władzę w wyniku zamachu stanu w 2014 r., i przyjęcie nowej konstytucji.

Niepokoje w Tajlandii rozpoczęły się w lutym 2020 r., kiedy Trybunał Konstytucyjny nakazał rozwiązanie socjaldemokratycznej Partii Nowej Przyszłości. Kolejnym punktem zapalnym stało się zaginięcie w czerwcu Wanchalearma Satsaksita, opozycyjnego działacza, przebywającego od 2014 r. na wygnaniu w Kambodży. Władze Tajlandii odmówiły przeprowadzenia śledztwa w tej sprawie, argumentując, że zaginiony nie otrzymał statusu uchodźcy politycznego, mogą więc tylko czekać na informacje ze strony władz kambodżańskich.

Nowa fala protestów w Tajlandii nastąpiła w lipcu, lecz listopadowe zamieszki uważane są za najbrutalniejsze z dotychczasowych. Protestujący próbowali dotrzeć do parlamentu, gdzie debatowano nad zmianami w konstytucji. Obrzucali policjantów świecami dymnymi i workami z farbą – policja w odpowiedzi użyła armatek wodnych oraz roztworu gazu łzawiącego. Według doniesień tamtejszej służby zdrowia pięć osób trafiło do szpitala, innych poszkodowanych opatrywano na miejscu zdarzenia. Agencje informacyjne podają, że niektórzy protestujący odnieśli rany postrzałowe, chociaż policja zaprzecza, aby używała ostrej amunicji lub gumowych kul.

Protesty i żądania demonstrantów wstrząsnęły krajem, gdzie poddani od urodzenia są uczeni czcić i kochać monarchę.

opracowanie: Przemysław Olszewski


1 Stanowisko wysokiego komisarza piastuje pani Michalina Bachelet.

PMK Design
© Organizacja Monarchistów Polskich 1989–2024 · Zdjęcie polskich insygniów koronacyjnych pochodzi z serwisu replikiregaliowpl.com.