Jesteś tutaj: Ogłoszenia i aktualności » Aktualności » Pamiątki po księżnej Daisy wracają do Książa
Po niemal stuletniej wędrówce po Europie klejnoty księżnej Daisy, a także jej pierwszy pamiętnik, powróciły do zamku Książ. Dzięki pięknemu gestowi prawnuczki księżnej, Jej Znakomitości hrabianki Felicity von Hochberg, i Jaśnie Oświeconej księżnej wdowy Marii Elżbiety jeszcze w tym roku będzie je można podziwiać w odtworzonym buduarze na drugim piętrze zamku. Pierwszy pokaz pamiątek po najsłynniejszej w historii mieszkance Książa odbędzie się w obecności rodziny książęcej w dniu sto pięćdziesiątej pierwszej rocznicy urodzin księżnej, czyli 28 czerwca.
– To historyczna chwila dla zamku Książ w Wałbrzychu. Pamiątki po księżnej Daisy wracają po ponad dziewięćdziesięciu latach do Książa. Dzięki decyzji księżnej Lilli oraz prawnuczki Daisy, Felicitas von Hochberg, te wyjątkowe przedmioty będzie można już wkrótce oglądać w zamku Książ. Dziękujemy Muzeum Zamkowemu w Pszczynie za profesjonalne przyjęcie. Ogromne podziękowania dla prezesa Fundacji Księżnej Daisy Mateusza Mykytyszyna, który od początku pilotował tę sprawę – relacjonowała na gorąco pani prezes zamku Książ Anna Żabska. To ona 15 maja została upoważniona przez wdowę i córkę księcia do formalnego przejęcia depozytu z Pszczyny i jego przewiezienia do Książa.
Depozyty, o których mowa, honorowy obywatel Wałbrzycha i Pszczyny, książę Bolko von Pless (1936–2022), zdeponował w Muzeum Zamkowym w Pszczynie w latach 1993–2007. Chodzi o laskę spacerową wysadzaną turkusami i rubinami (prezent od maharadży Cooch Behar), pasek – także wysadzany turkusami, pierwszy tom rękopisu pamiętnika księżnej Daisy von Pless z lat 1894–1896, pocztówkę od Daisy do wnuka Bolka oraz fotografię przedstawiającą Klotyldę von Hochberg, drugą żonę księcia Jana Henryka XV.
W wydanych na dwa miesiące przed śmiercią Wspomnieniach Śląskiego Księcia zadeklarował on jednak wolę transferu pamiątek po słynnej babci do Książa. – Na początku tego roku dyrektor wyraził nawet chęć zakupu tego depozytu, który jest już w Pszczynie 16 lat. Jest to dla mnie sygnał, że być może nadszedł czas, aby przenieść go do odtwarzanych obecnie w Książu apartamentów mojej babci. Tym samym mogliby je zobaczyć mieszkańcy i odwiedzający Dolny Śląsk turyści. Przecież to tam przez ponad 30 lat mieszkała i w końcu umarła granny Daisy – możemy przeczytać w książce wydanej przez Fundację Księżnej Daisy von Pless.
– Jestem bardzo szczęśliwa, że pamiątki po mojej prababci Daisy wróciły do jej ukochanego domu w Książu. Taka była wola mojego zmarłego ojca i z moją macochą, księżną wdową Lilli, nie miałyśmy wątpliwości, że należy ją zrealizować. Bardzo cieszę się na moją wizytę w Wałbrzychu pod koniec czerwca, gdzie będziemy wspólnie świętować ten historyczny sukces – mówi hrabianka Felicyta von Hochberg.