Pożar w Hôtel Lambert

nzz.ch

Pożar w jednym z najpiękniejszych pałaców w Paryżu, Hôtel Lambert, wyrządził wielkie spustoszenia. 140 strażaków całą noc uczestniczyło w akcji, dopóki ognia nie ugaszono w środę rano. Jeden strażak odniósł lekkie obrażenia.

Straż pożarna nadciągnęła po północy, po tym jak zgłoszono pożar. Jego ognisko znajdowało się w więźbie dachowej, skąd płomień szybko objął zabytkowy budynek.

Z otaczających Hôtel domów ewakuowano około dziesięciu osób, ponieważ pożar groził przeniesieniem się na  przylegające budynki. Ponad pałacem unosiły się czarne słupy dymu, wielu sąsiadów wyszło na ulicę. Ogień został wygaszony około godz. 7:30.

Przyczyna pożaru była początkowo nieznana. Również dokładny zakres szkód pozostawał niejasny. Musimy określić bilans stanu budynku, który został ciężko dotknięty przez ten pożar, tak samo jak i dzieła sztuki, które znajdowały się w środku — powiedział jeden ze strażaków. Według informacji podanej przez straż pożarną jest możliwe, że dzieła sztuki zostały zniszczone przez płomienie, dym lub wodę gaśniczą. Pomieszczenia w Hôtel Lambert były ozdobione licznymi malowidła ściennymi. Szczególnie cenne freski znajdowały się w tzw. Galerii Herkulesa.

Hôtel Lambert był pusty, ponieważ restaurowano go. Pałac miejski, który znajduje się na Île Saint-Louis (Wyspie Świętego Ludwika), został wzniesiony w XVII wieku przez sławnego architekta Ludwika Le Vau, (współtwórcę pałacu wersalskiego). W 2007 roku krewny emira Kataru pozyskał budowlę za 60 milionów euro, ażeby uczynić z niej luxusową rezydencję. Zakup wywołał gwałtowny spór prawny, który dopiero przez interwencję ministra kultury i paryskiego zarządu miejskiego udało się załagodzić.

opracowanie: Ewa Krzyk