Jesteś tutaj: Ogłoszenia i aktualności » Aktualności » Portugalski prezydent domaga się większych pieniędzy mimo cięć dla wszystkich innych

Portugalski prezydent domaga się większych pieniędzy mimo cięć dla wszystkich innych

Radical Royalist

W Portugalii wybuchł skandal ignorowany przez międzynarodowe media, a spowodowany uporczywą chciwością Hanibala Cavaco Silvy, prezydenta republiki portugalskiej. Wybrał on pierwszą rocznicę swej reelekcji, by narzekać na ubogie warunki życia.

Podczas gdy kryzys zadłużeniowy uderza mocno w Portugalię, rząd tego kraju (kierowany od 5 czerwca 2011 przez socjalistów po wyborczym zwycięstwie nad koalicją socjaldemokratów [PDS] i chrześcijańskich demokratów [CDS-PP]) podejmuje surowe działania oszczędnościowe w celu zminimalizowania deficytu budżetowego. Wśród innych środków socjalistyczny rząd zdecydował, że urzędnicy nie mogą otrzymać wynagrodzenia i emerytury w tym samym czasie. Zgodnie z nowym prawem pan Cavaco Silva zrzekł się prezydenckiej pensji w wysokości 6523,93 euro. Jako były menedżer banku i profesor uniwersytetu jest on już uprawniony do emerytury w wysokości 10.042 euro miesięcznie. W rocznicę swego wyboru narzekał, iż nie może pozwolić sobie na przyzwoite życie z zaledwie 141.000 euro rocznie, a w jego przypadku nie ma możliwości pobrania trzynastej i czternastej pensji oraz dodatków świątecznych.

Jego publiczny wybuch przed kamerą telewizyjną nie został dobrze przyjęty przez przeciętnego portugalskiego emeryta, który żyje za 600 euro miesięcznie i nie korzysta już z, niegdyś oczywistej, trzynastej i czternastej pensji. Podwyżki cen w transporcie publicznym, cięcia płacowe dla urzędników państwowych i inne środki oszczędnościowe nie martwią pana Cavaco Silvy: on domaga się właściwego wynagrodzenia dla siebie i swej żony, gdyż w przeciwnym razie nie mógłby utrzymać swego poziomu życia.

Oburzenie jest powszechne, a internetowi aktywiści apelują o rezygnację prezydenta (Sr. Professor Cavaco, demita-se). Można również podpisywać petycje mające zmusić pana Cavaco Silvę do odejścia z urzędu. Petição Pedido de Demissão do Presidente da República. Protestujący zebrali się przed portugalskim pałacem prezydenckim, by przekazać pieniądze i jedzenie głowie państwa1.

Najlepszy komentarz sformułowany został już w ubiegłym roku. 2 marca 2011 Dom Duarte Pio, dziedzic korony portugalskiej2, skomentował wysoki wskaźnik wyborczej absencji w wyborach prezydenckich: 60 procent Portugalczyków nie wykazuje się już dbałością o prezydenturę. (Jornal de Notícias: O chefe da Casa Real Portuguesa, Duarte Pio de Bragança, defende que a elevada abstenção nas últimas eleições presidenciais significa que a Presidência da República, ‘aparentemente, já não merece consideração da parte da maioria dos portugueses’.) Ale być może oni wciąż dbają o to, ile zarabia.

tłumaczenie: Adam Raszewski


1 Pozwolimy sobie wyrazić pogląd, że prezydent nie jest głową państwa, którą może być jedynie król, tylko po prostu urzędnikiem. Najwyższym w hierarchii, ale jednak urzędnikiem – przypis redakcji Portalu.

2 JKM Edward III, król Portugalii – przypis redakcji Portalu.

PMK Design
© Organizacja Monarchistów Polskich 1989–2024 · Zdjęcie polskich insygniów koronacyjnych pochodzi z serwisu replikiregaliowpl.com.