Jesteś tutaj: Ogłoszenia i aktualności » Aktualności » Król Maroka: Status Sahary Zachodniej nie podlega dyskusji

Król Maroka: Status Sahary Zachodniej nie podlega dyskusji

Niech żyje król!

Przemawiając w czterdziestą szóstą rocznicę Zielonego Marszu 350 tysięcy Marokańczyków, którzy 6 listopada 1975 r. wkroczyli do Sahary Zachodniej, ówczesnej kolonii hiszpańskiej, Jego Królewska Mość król Maroka Muhammad VI odniósł się do narastających napięć w relacjach z Algierią i Frontem Polisario1 i oświadczył, że status tego obszaru nie podlega negocjacjom.

Sahara Zachodnia, w osiemdziesięciu procentach kontrolowana przez Maroko, ma bogate złoża fosforytów i dostęp do łowisk na Oceanie Atlantyckim. W grudniu 2020 r., w zamian za uznanie przez administrację ówczesnego prezydenta Donalda Trumpa suwerenności królestwa nad tym terytorium, Maroko znormalizowało stosunki dyplomatyczne z Izraelem w ramach wspieranych przez Stany Zjednoczone tzw. porozumień abrahamowych. Z kolei w krajach Unii Europejskiej niektóre umowy handlowe z Marokiem uważane są za nieważne, gdyż obejmują produkty pochodzące z obszaru okupowanego. Jego Królewska Mość poinformował, że nie zaakceptuje żadnej współpracy gospodarczej czy handlowej, która nie obejmowałaby Sahary Zachodniej.

Wspierany przez Algierię Front Polisario, który dąży do przejęcia władzy nad spornym terytorium, zażądał przeprowadzania referendum w sprawie samostanowienia – nadzorowanego przez Organizację Narodów Zjednoczonych, jak przewidziano w porozumieniu o zawieszeniu broni z 1991 r.

W listopadzie 2020 r., po tym, jak siły marokańskie rozbiły blokadę autostrady prowadzącej do Mauretanii, która według ruchu niepodległościowego została zbudowana z naruszeniem zawieszenia broni, Front ogłosił, że rozejm jest nieważny. Od tego czasu jego członkowie wielokrotnie atakowali, zabijając sześciu marokańskich żołnierzy.

29 października 2021 r. Rada Bezpieczeństwa ONZ wezwała wszystkie strony do wznowienia negocjacyj, a misja pokojowa w Saharze Zachodniej została przedłużona o rok. Kilka dni później władze Algierii, które w sierpniu zerwały stosunki dyplomatyczne z Rabatem, oskarżyły swojego sąsiada o zamordowanie trzech cywilów. Prezydent Abd al-Madżid Tabbun stwierdził, że ich śmierć nie pozostanie bezkarna. Król Muhammad VI nie zabrał w tej sprawie głosu, natomiast siły pokojowe ONZ (MINURSO) dotarły na miejsce incydentu znajdujące się poza kontrolą Maroka i znalazły dwie poważnie uszkodzone, algierskie ciężarówki. Według anonimowego źródła Agence France-Presse Maroko nie chce wojny, bez względu zaś na okoliczności i prowokacje nigdy nie atakowało i nie będzie atakować obywateli algierskich.

Eskalacji napięcia sprzyja podjęta pod koniec października decyzja władz w Algierze, aby państwowa firma energetyczna Sonatrach przestała wykorzystywać rurociąg biegnący przez Maroko do eksportu gazu do Hiszpanii.

Rezolucja ONZ wzywa do akceptacji samostanowienia ludności Sahary Zachodniej, a także potwierdza potrzebę pełnego poszanowania zawieszenia broni, które zostało zerwane w zeszłym roku. Marokański minister spraw zagranicznych Nasser Bourita z zadowoleniem przyjął dokument, mówiąc, że wskazuje on rzeczywiste strony konfliktu, wzywając Algierię do odpowiedzialnego i konstruktywnego zaangażowania. Jego algierski odpowiednik, Ramtane Lamamra, poinformował, że Algier nie poprze tej stronniczej rezolucji, która wspiera wygórowane roszczenia okupanta. Również Sidi Omar, przedstawiciel Frontu Polisario w ONZ, stwierdził na Twitterze, iż nie dojdzie do kolejnego zawieszenia broni, jeżeli władze Maroka będą prowadziły politykę faktów dokonanych na okupowanych terytoriach Republiki Sahrawi.

Jeśli angażujemy się w negocjacje, to zasadniczo po to, aby osiągnąć pokojowe rozwiązanie tego sztucznego konfliktu regionalnego – powiedział władca Maroka w przemówieniu telewizyjnym.

opracowanie: Adrian Nikiel


1 Ludowy Front Wyzwolenia Sakiji al-Hamry i Río de Oro.

PMK Design
© Organizacja Monarchistów Polskich 1989–2024 · Zdjęcie polskich insygniów koronacyjnych pochodzi z serwisu replikiregaliowpl.com.