Jesteś tutaj: Ogłoszenia i aktualności » Aktualności » Widok Chełmca wrócił do zamku Książ

Widok Chełmca wrócił do zamku Książ

Zamek Książ / Fundacja Księżnej Daisy von Pless

Ostatni z trzech obrazów pędzla Jerzego Marschalla (1871–1956), tworzących tryptyk Góry Wałbrzyskie, został przekazany przez Jaśnie Oświeconą księżną wdowę Marię Elżbietę von Pless w permanentny depozyt do zamku Książ w Wałbrzychu. Do pejzaży Borowej oraz Wołowca Wielkiego i Wołowca Małego dołączył widok Chełmca. Życzeniem zmarłego w 2022 roku księcia Bolka było, aby ukochane widoki jego słynnej babki, księżnej Daisy, powróciły do zamku, z którego wyjechały po rozwodzie książęcej pary w 1922 roku.

Mówią, że zamek posiada od pięciuset do sześciuset pokoi. Nie wiem, bo nigdy ich nie policzyłam. Ale wiem, że z okien każdego z nich widać słynne na całym świecie cudo natury, jakim są Góry Wałbrzyskie – tak pisała w drugim tomie pamiętników najsłynniejsza mieszkanka Książa. Nie dziwi więc, że po rozwodzie, kiedy wyprowadzała się na południe Francji, postanowiła zabrać ich widoki ze sobą.

Dwa pierwsze pejzaże, przedstawiające widok na górę Borową od strony Podgórza (podpis na odwrocie: Schwarze Berg von Dittersbach) oraz widok na Wołowiec Wielki i Wołowiec Mały (niekompletny podpis na odwrocie: die beiden Ochsenköpfen, czyli oba Wołowce), zostały przekazane zamkowi Książ w darze przez księcia Bolka (1936–2022) w styczniu 2020 roku.

Trzeci, przedstawiający Chełmiec (podpis na odwrocie: Hochwald), powrócił do domu w czerwcu tego roku. Do Wałbrzycha przywiozła go córka księżnej wdowy, bar. Joanna von Stauffenberg. Z powodów zdrowotnych księżna nie mogła uczynić tego osobiście.

Widok na Chełmiec

To dla nas niezwykle wzruszające wydarzenie. Dziękujemy księżnej Lilli i książęcej rodzinie Hochbergów za przekazanie do Książa tych cennych pamiątek rodzinnych. Dzięki temu pięknemu gestowi wszystkie trzy obrazy można dziś podziwiać w odtworzonej sypialni księżnej na drugim piętrze zamku – mówi pani prezes Anna Żabska.

Proweniencję obrazów poświadczają przyklejone z tyłu fragmenty papieru z opisami przedstawionych widoków oraz nazwiskiem zamawiającego, czyli Fürst von Pless. Prawdopodobnie wykonał je sam Jerzy Marschall. Jeden z tych opisów jest niekompletny. Z tyłu jednego z obrazów zachowała się etykieta poświadczająca transport pociągiem z Wrocławia na południe Francji.

Widok na Borową

Dzieła powstały przed I wojną światową na zamówienia księcia Jana Henryka XV (zm. 1938). Zdobiły apartamenty jego żony, księżnej Daisy, która po rozwodzie w 1922 roku zabrała je do Francji. Pejzaże ukochanych Gór Wałbrzyskich, o których tak pięknie pisała w pamiętnikach, przypominały jej o życiu na Dolnym Śląsku, gdzie pozostali jej mąż i synowie. Po powrocie Daisy do Książa w 1935 roku niektóre z jej rzeczy osobistych, w tym pejzaże Marschalla, pozostały w willi Les Marguerites w La Napoule nieopodal Cannes. Po śmierci Daisy odziedziczyła je kuzynka i wieloletnia dama dworu księżnej, Ena FitzPatrick. Pod koniec lat siedemdziesiątych przekazała obrazy i inne pamiątki po Daisy jej wnukowi i dziedzicowi tytułu książąt von Pless, ówczesnemu hrabiemu Bolko von Hochbergowi.

Obrazy Jerzego Marschalla, które przetrwały obie wojny światowe, zdobią dziś muzea (m.in. w Lizbonie) i prywatne kolekcje na całym świecie, a nieliczne dzieła wystawiane na aukcjach osiągają często bardzo wysokie ceny.

Widok na Wielki Wołowiec i Mały Wołowiec

zdjęcia: Przemysław Wawrowski

PMK Design
© Organizacja Monarchistów Polskich 1989–2024 · Zdjęcie polskich insygniów koronacyjnych pochodzi z serwisu replikiregaliowpl.com.