Jesteś tutaj: Ogłoszenia i aktualności » Aktualności » Wielki Czwartek

Wielki Czwartek

Rok Boży w liturgji i tradycji Kościoła świętego

Nadeszła wreszcie owa doniosła chwila, która żydom zdawała się zgorszeniem a poganom głupstwem – Bóg-Człowiek wydaje się dobrowolnie w ręce grzeszników i ponosi haniebną śmierć na krzyżu.

Apostołowie zebrali się we Wieczerniku, by spożyć wieczerzę paschalną, po raz ostatni z ukochanym Mistrzem. Wszyscy milczą i z niepokojem spoglądają na Pana, bo poważną zawsze twarz Jego cechuje dziś niezwykły majestat, choć oczy wyrażają nieskończoną dobroć i miłość. Zasiadają wszyscy do stołu, Pan Jezus w środku, mając przy Swym boku ukochanego ucznia, św. Jana. Wśród uroczystego nastroju spożywają przepisaną przez prawo mojżeszowe wieczerzę paschalną. Już dobiega końca. Teraz wstaje Pan Jezus, zdejmuje wierzchnie szaty, przepasuje prześcieradło i, nalawszy do naczynia wody, zbliża się do apostołów, by im umyć nogi. Jak w czasie Swej publicznej działalności wyróżniał zawsze św. Piotra, tak i teraz od niego pragnie rozpocząć. Ten, który uzdrawiał chorych i wskrzeszał umarłych, który na górze Tabor ukazał się w Swej przyszłej chwale, w którym Bóg ma upodobanie, miałby jemu, Piotrowi, umywać nogi?! Nie, to niemożliwe! Woła więc zdumiony apostoł głosem, w którym przebija cześć i gorąca miłość do ukochanego Nauczyciela: „Panie, Ty mnie nogi umywasz? – Nie będziesz mi umywał nóg na wieki”. „Co ja czynię”, odpowiada Pan Jezus, „ty teraz nie wiesz… Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał części ze Mną”. Piotr nie chciał za nic w świecie rozstać się z Panem. „Panie”, woła, „nietylko nogi moje, ale i ręce i głowę!” Po umyciu nóg wziął Pan Jezus na siebie znowu wierzchnie szaty i zasiadł do stołu. Jeszcze apostołowie nie ochłonęli po tym przykładzie niezgłębionej pokory, a już patrzą na nowe cuda wszechmocy i miłości. Obiecał im kiedyś Mistrz, że da Swoje Ciało i Swoją Krew na pożywienie. Teraz obietnicę spełnia: bierze w ręce chleb, błogosławi, łamie, daje apostołom i mówi: „Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało Moje”. Następnie „wziąwszy kielich, dzięki czynił, i dał im, rzekąc: Pijcie z tego wszyscy. Albowiem ta jest Krew Moja Nowego Testamentu, która za wielu będzie wylana, na odpuszczenie grzechów”. W tej chwili odprawił sam Chrystus Pan pierwszą ofiarę mszy świętej. Odtąd ma się z woli Zbawiciela odprawiać do końca świata: „To czyńcie na Moją pamiątkę”. Po ustanowieniu Najświętszego Sakramentu przepowiada Pan Jezus zdradę Judasza i zaparcie się św. Piotra, jakby chciał zaznaczyć, że za wszelkie objawy miłości ludzie odpłacają Mu się niewdzięcznością. Wygłasza jeszcze Zbawiciel szereg mów pożegnalnych, a raczej ostatnich przepięknych nauk i upomnień, które spisał św. Jan w swej ewangelji, i udaje się do ogrodu Oliwnego, by się jeszcze pomodlić i wydać na mękę.

Ach mój Jezu, jak Ty klęczysz w Ogrójcu zakrwawiony!
Tam Cię anioł w smutku cieszył, skąd był świat pocieszony.
Przyjdź mój Jezu, pociesz mnie,
Bo Cię kocham serdecznie.

Za: Rok Boży w liturgji i tradycji Kościoła świętego z uwzględnieniem obrzędów i zwyczajów ludowych oraz literatury polskiej. Księga ku pouczeniu i zbudowaniu wiernych katolików. Opracowali: Ks. Ludwik Niedbał (Poznań), Ks. Edmund Klitsche (prob. w Pakości), Ks. Stefan Wullert (Malmö, Szwecja) i p. Helena Żółtowska (Poznań) pod redakcją Ks. Franciszka Marlewskiego w Poznaniu. Wydanie drugie. Wydawnictwo Św. Stanisława Sp. z o. odp., Katowice 1932, str. 249-250.

Nihil obstat: Poznań, dnia 24 października 1930. Ks. Dr. Steuer, Cenzor.

Imprimatur na wydanie drugie: Katowice, dnia 6 kwietnia 1932 r. (L. S.) Ks. Kasperlik, Wikarjusz Generalny. V. I. 120/32.

Od Redakcji Portalu Legitymistycznego: Zachowana została oryginalna pisownia.

PMK Design
© Organizacja Monarchistów Polskich 1989–2024 · Zdjęcie polskich insygniów koronacyjnych pochodzi z serwisu replikiregaliowpl.com.