Wstrzymana sprzedaż zamku Marienburg

Wiadomość z Hanoweru

Jak poinformował w grudniu 2018 roku blog Royal Musings, neogotycka siedziba królów Hanoweru i xiążąt Brunszwiku, zamek Marienburg, pozostaje przedmiotem sporu między Jego Królewską Mością królem Ernestem Augustem V a jego synem i następcą tronu, Jego Królewską Wysokością xięciem Ernestem Augustem młodszym.

Zamek został zbudowany jako letnia rezydencja prapraprababki xięcia, królowej Marii, żony Jerzego V, ostatniego króla hanowerskiego sprawującego rządy. Welfowie zamieszkali w nim ponownie po II wojnie światowej, a w latach pięćdziesiątych XX wieku udostępniono go zwiedzającym. Obecny władca Hanoweru odziedziczył posiadłość w 1987 r., lecz w 2004 przekazał ją następcy tronu, dla którego zobowiązania finansowe związane z zabytkową budowlą stały się poważnym obciążeniem – tym bardziej, że zarówno on sam, jak i jego rodzina, Ich Królewskie Wysokości xiężna Katarzyna (spodziewająca się drugiego dziecka) i xiężniczka Elżbieta, rezydują nie w zamku, lecz w stolicy. Dochody z nieruchomości nie pokrywają kosztów jej utrzymania. Doszło do tego, że w celu pokrycia długów i zapewnienia konserwacji zamku Jego Królewska Wysokość musiał podjąć decyzję o sprzedaży dóbr rodzinnych o wartości 44 milionów euro.

12 grudnia 2018 r. xiążę poinformował podczas przedświątecznego spotkania w Sali Rycerskiej w Marienburgu, że zgodził się odsprzedać zamek za symboliczne jedno euro Ministerstwu Nauki i Kultury Dolnej Saxonii. Poza tym Muzeum Państwowe w Hanowerze miałoby za dwa miliony euro kupić meble i dzieła sztuki, równocześnie pozostawiając je jako zamkowe wyposażenie. Ministerstwo zapowiedziało, że przeznaczy ponad 27 milionów euro na konserwację zabytku. Deklaracja wywołała protesty przedstawicieli Zielonych i Partii Wolnych Demokratów.

Xiążę poinformował również, że stworzy fundację charytatywną, która roztoczy opiekę nad meblami i dziełami sztuki wartymi sześć milionów euro. Dzięki tym wszystkim inicjatywom zamek miałby pozostać dostępny dla zwiedzających.

Król Hanoweru szybko zepsuł xięciu przedświąteczny nastrój, oświadczając, że umowa jest nieważna, gdyż negocjacje następcy tronu były prowadzone bez zgody monarchy. Już zresztą w 2017 r. król próbował odzyskać zamek – mimo to Jego Królewska Wysokość pozostaje jego jedynym właścicielem wpisanym do xięgi wieczystej. Obecnie procedura sprzedaży została wstrzymana. Wprawdzie nie istnieją żadne formalne przeszkody, aby do sprzedaży nie doszło, lecz jak wyjaśnił minister nauki i kultury Björn Thümler, władze Dolnej Saxonii nie chcą mieszać się do sporu dynastycznego i czekają, aż władca i jego syn wyjaśnią nieporozumienie. Jeżeli tak się stanie, remont mógłby zacząć się w przyszłym roku.

opracowanie: Adrian Nikiel¹

¹ Opracowanie na podstawie tłumaczenia pana Filipa Adama Zielińskiego powstałego 12 stycznia 2019 r. i dedykowanego p. mgr Grażynie Banduch.