Jesteś tutaj: Ogłoszenia i aktualności » Aktualności » JKW xiężna Maria da Gloria: wywiad dla dziennika „Kurir”

JKW xiężna Maria da Gloria: wywiad dla dziennika „Kurir”

Eurohistory

Podczas swojej czwartej wizyty w Serbii Jej Królewska Wysokość xiężna Maria da Gloria, diuszesa Segorbe i była królowa Serbii na emigracji (w latach 1972–1985), udzieliła wywiadu dziennikowi „Kurir”. Wcześniej była monarchini przebywała w ojczyźnie Jego Królewskiej Mości króla Alexandra II w 2005 r., podczas obchodów sześćdziesiątych urodzin Najjaśniejszego Pana, a także w 2017 – na ślubie syna, Jego Królewskiej Wysokości xięcia Filipa, i 2018 r. – z okazji chrztu wnuka, JKW xięcia Stefana. Najważniejsze wątki rozmowy, opublikowanej na stronie tabloidu 13 lipca, zostały odnotowane przez blog Eurohistory.

Czwarta wizyta xiężnej nie była zaplanowana i wiązała się z nagłą wiadomością, że JKW xiążę Filip znalazł się w szpitalu. Przebywająca w tym czasie w Wenecji diuszesa Segorbe udała się natychmiast do Belgradu, na szczęście na miejscu dowiedziała się, że ze zdrowiem królewicza nie dzieje się nic poważnego.

Wywiad odsłonił jednak skrywane przed poddanymi kulisy życia rodzinnego w Domu Serbii. Jej Królewska Wysokość twierdzi, że poinformowała króla Serbii, iż chciałaby odwiedzić go w Pałacu Królewskim, lecz ani ona, ani xiążę Filip, jego żona i syn nie zostali zaproszeni przez monarchę. Xiężna uważa, że xiążę Stefan właściwie nie zna dziadka – zaznaczając, że ta sytuacja jest dla niej bardzo bolesna, gdyż rodzina jest najważniejsza.

Zapytana, czy powodem podziałów w Domu Serbii jest druga żona króla (który z katolickiego punktu widzenia, podobnie jak i diuszesa Segorbe, żyje w stanie faktycznej bigamii), Jej Królewska Mość królowa Katarzyna, xiężna nie udzieliła bezpośredniej odpowiedzi, przypominając, że Najjaśniejszy Pan prawie nie widuje wnuka, tymczasem mały xiążę wielokrotnie bywał już u niej na Półwyspie Iberyjskim.

Jej Królewska Wysokość po raz kolejny wyraziła aprobatę dla decyzji najstarszego syna, JKW xięcia Piotra, który wiosną zrzekł się swojego miejsca w linii sukcesji serbskiej korony, przekazując prawa należne następcy tronu xięciu Filipowi. Jej zdaniem abdykacja była wyrazem patriotyzmu, gdyż królewicz nie czuł się gotowy do podjęcia obowiązków przyszłego monarchy, w dodatku zaś jego brat pojął za żonę Serbkę (najstarszy z rodzeństwa pozostał kawalerem). Xiężna podkreśliła, że jest dumna ze wszystkich swoich dzieci.

Podczas rozmowy nie zabrakło wspomnień o wydarzeniach poprzedzających małżeństwo brazylijskiej xiężniczki i serbskiego monarchy. Przyszła para królewska poznała się w portugalskim kurorcie Estoril, w domu xiążąt Orleańskich, gdzie król Alexander przybył w towarzystwie króla Sardynii Humberta II (uzurpującego sobie również tytuł „króla Włoch”), familiarnie zwanego wujkiem Beppo. Zrodziła się przyjaźń. Ponieważ w tym okresie król Serbii służył w armii brytyjskiej i stacjonował w Irlandii, xiężniczka Maria da Gloria odwiedziła go, a wkrótce doszło do zaręczyn. W opowieści byłej monarchini nie zabrakło rodzinnej anegdoty o tym, że gdy wróciła do Brazylii, jej matka, gorliwa katoliczka, zaskakująco zapytała najpierw nie o wyznanie przyszłego pana młodego, lecz o to, czy jest wyższy od narzeczonej…

Cały artykuł: EXCLUSIVE! Princess Maria da Gloria: ‘I flew in to see Philip, who was in hospital! Alexander wouldn’t see us at court’

opracowanie: Adrian Nikiel

PMK Design
© Organizacja Monarchistów Polskich 1989–2024 · Zdjęcie polskich insygniów koronacyjnych pochodzi z serwisu replikiregaliowpl.com.