Republika

Jacek Bartyzel

REPUBLIKA (łac. res publica — rzecz wspólna, ogólna, publiczna) — 1. w sensie gatunkowym: forma ustroju, w której głową państwa jest osoba (lub organ kolegialny) wybierana na czas określony; 2. w sensie rodzajowym: synonim państwa praworządnego, którego racją istnienia jest dobro wspólne obywateli.

Odmianami republik w sensie gatunkowym mogą być: r. arystokratyczna, r. oligarchiczna, r. demokratyczna, r. autorytarna; w węższym znaczeniu „reżimu politycznego” wyróżnia się r. prezydencką lub r. parlamentarno-gabinetową; na charakter danej r. mają także wpływ panujące w nich ideologie, co sprawia, że można wyróżnić na przykład r. liberalną, r. socjalistyczną lub r. faszystowską, jak również światopoglądy i religie (r. laicka, r. chrześcijańska, r. islamska); wg klasycznej definicji Ambrose`a Bierce`a „istnieje tyle rodzajów republiki, ile jest stopni pośrednich między despotyzmami, z których wyrosły, i anarchią, do której zmierzają” (The Devil`s Dictionary, cyt. za: R. Scruton, Słownik myśli politycznej, Poznań 2002, 340).

Współcześnie, tak słownikowe, jak potoczne, rozumienie pojęcia r. zawiera w sobie sens niemal wyłącznie „gatunkowy”, który jest przeciwstawny pojęciu monarchii; definiuje się ją jako typ ustroju, w którym nie ma osoby posiadającej tytuł do władzy z racji urodzenia, i gdzie władza jest obieralna, co dotyczy także osoby sprawującej urząd określany jako „najwyższy” lub „naczelny”; urząd ten jest (poza niezmiernie rzadkimi wyjątkami, jak dożywotnia prezydentura T.G. Masaryka w R. Czechosłowackiej 1918-35) kadencyjny, a tytułem najpospoliciej mu odpowiadającym jest „prezydent”; ten antymonarchiczny sens pojęcia r. nie jest jednak jedyny i sam w sobie oczywisty, lecz stanowi nowoż. i współczesne zawężenie znaczenia w stosunku do wcześniejszego i ogólniejszego sensu „rodzajowego”; dokonał tego po raz pierwszy „ojciec” modernizmu politycznego — Niccolo Machiavelli, który zawyrokował, iż „wszelkie państwa, wszelkie rządy, które miały lub mają władzę nad ludźmi, bywają republikami albo księstwami” (Książę, I); pomimo uwielbienie żywionego przezeń dla r. rzymskiej oraz przywiązania do rodzimej r. florenckiej, w praktyce godził się on jednak wspierać księcia „nowego” (il principe nuovo), tj. nie dziedzicznego, jako jednoczyciela Włoch; znaczenie to wzmocnił jeszcze Immanuel Kant, dla którego każdy rząd jest albo republikański, albo despotyczny, toteż „ustrój obywatelski w każdym państwie winien być republikański”, przy czym w jego ujęciu demokracja „jest niewątpliwie despotyzmem” (Wieczny pokój, cyt. za: G. Sartori, Teoria demokracji, Warszawa 1994, 353); podobnie, dla odróżnienia zarówno od jedynowładczego despotyzmu, jak demokratycznej ochlokracji („rządów motłochu”), „ojcowie-założyciele” r. amerykańskiej ustanowiony przez siebie ustrój nazywali zawsze „republiką przedstawicielską”; sens zajadle antymonarchiczny pojęciu r. nadali dopiero rewolucjoniści francuscy po 1789, dla których r. była równoznaczna z realnym królobójstwem i symbolicznym „zamordowaniem ojca”; natężenie takiego znaczenia osiąga wysoki poziom wszędzie tam, gdzie r. ustanowiono w następstwie obalenia istniejącej od dawna monarchii, słabnie natomiast, lub nawet w ogóle nie ma takiego wydźwięku, gdzie (jak w Polsce) państwowa tradycja monarchiczna utraciła ciągłość, lub gdzie powstają państwa nowe.

Pierwotny jest natomiast sens „rodzajowy” słowa res publica, który zawiera się już w znaczeniu etymologicznym („rzecz wspólna”); ani w epoce antyku, kiedy pojęcie to weszło w obieg, ani długo jeszcze potem, w cywilizacjach: bizantyjskiej i średniowieczno-łacińskiej, nie było ono „gatunkowym” (i polemicznym do monarchii) określeniem formy ustroju; tak samo jak odpowiadające mu greckie słowo politéja, było ono określeniem państwa praworządnego, bez względu na formę ustrojową, która mogła być monarchiczna, arystokratyczna lub demokratyczna; określenie „państwo” (politéja, res publica) w aspekcie „formy politycznej”, gdzie „ustrój i rząd oznaczają właściwie to samo” (Arystoteles, Polityka, ks. III, r. V) — gdyż jako „materia polityczna” i w sensie teleologicznym państwo jest „wspólnotą rodów i miejscowości dla doskonałego i samowystarczalnego bytowania” (tamże) — myśl klasyczna rezerwowała dla „szlachetnych” postaci ustroju, które powołane zostały dla czynienia sprawiedliwości i realizacji dobra wspólnego; dlatego Arystoteles podkreśla, iż „w szerszym znaczeniu” (tj. obejmującym wszystkie ustroje dobre, bez względu na to, czy władza w nich jest sprawowana przez jednostkę, niewielu, czy ogół obywateli), dla ogólnego określenia państwa używamy nazwy będącej „gatunkowo” także określeniem niespaczonej odmiany demokracji, czyli „politei” (tamże); z pojęcia „politéja/republika” wyłączone były zatem w myśli klasycznej nie monarchie, lecz wszystkie zepsute odpowiedniki ustrojów dobrych, będące w gruncie rzeczy „anty-państwami”: tyrania, oligarchia i (w zależności od stosowanej terminologii) demokracja/ochlokracja, którym nie przysługuje właściwie miano „ustroju”.

W państwach, które — jak Ateny czy Rzym — wcześnie i w różnych okolicznościach utraciły instytucję królestwa, zachowana była religijna cześć dla imienia królewskiego, wyrażająca się m.in. pozostawieniem czynności kultowych w gestii urzędnika lub kapłana noszącego tytuł królewski (archont-basileús; rex sacrorum, pontifex maximus); w Atenach popularny był także mit założycielski, objaśniający zanik formy monarchicznej tym, że po śmierci bohaterskiego króla Kodrosa nie widziano nikogo godnego być jego następcą; z drugiej strony, wytworzenie się nowej, jedynowładczej, postaci rządów w Cesarstwie Rzymskim nie spowodowało nigdy — nawet po nastaniu od czasów Dioklecjana, a następnie już w pokonstantyńskiej erze chrześcijańskiej, struktury jawnie i par excellence monarchicznej — zmiany urzędowej nazwy państwa, które zarówno na Zachodzie, jak i w Bizancjum, nosiło oficjalnie do końca ich dni nazwę: R. Rzymska.

Ten niesprzeczny sens pojęć: res publica i monarchia uległ jeszcze wzmocnieniu na chrześcijańskim Zachodzie w epoce średniowiecza; powstałe tam po najazdach „barbarzyńskich” plemion i rychło schrystianizowane państwa, na czele z Królestwem Franków (Regnum Francorum), reprezentowały szczególnie silną u ludów gockich i germ. tradycję monarchiczną, co więcej — z najlepiej wykształconą u Wizygotów i Franków zasadą dziedziczności, której nie posiadały ludy helleńskie i latyńskie, co było głównym powodem niestabilności władzy rzymskich cezarów i bizantyjskich bazyleusów (acz jej rozwój ku ścisłej sukcesji był hamowany zarówno zwyczajem rozdzielania dziedzictwa pomiędzy synów, jak oporem arystokracji pragnącej zachować przywilej udziału w elekcji panującego); w monarchiach wczesnośredniowiecznych zasad dziedziczności dynastycznej i elekcyjności nie uważano jednak za wykluczające się, albowiem uznając pewne rodziny czy rody za „panów naturalnych”, mających szczególne prawa do rządzenia państwem, akceptowano jednocześnie aktywną rolę ciał społ. (baronów, rycerstwa, również duchowieństwa) w obsadzaniu tronu; owa koegzystencja dwóch zasad: sukcesji i elekcji miała nawet specjalną formułę: „wybór na prawach dziedziczenia” oraz „prawo dziedziczenia za zgodą ludu”; efektem symbiozy germańskiego monarchizmu z zaszczepioną przez Kościół tradycją klasyczną było uznanie najpierw uniwersalnego Świętego Cesarstwa Rzymskiego (Sacrum Imperium Romanum), a później „narodowych” królestw, w których rex est imperator in regno suo, za nie tylko jeden z wielu, ale wprost najlepszy model chrześcijańskiej r.; wszystkie monarchie chrześcijańskie ujmowały się jako „republiki”, i to nie tylko w znanym poganom porządku naturalnym, lecz na płaszczyźnie nadprzyrodzonej, jako analogiczne do natury Kościoła i w Nim współistniejące „ciała mistyczne” (Korony), których Głowy (królowie) są ojcami ludu, ustanowionymi na to, by krzewić wiarę i strzec dobra wspólnego; w chrześcijańskiej r. mającej formę królestwa nie widziano miejsca na samo-władztwo („autokrację”), które byłoby uzurpacją suwerenności Bożej, ponieważ: „Godności królewskie należą do całego mistycznego ciała państwowego królestwa, podobnie jak godności kościelne należą do Kościoła; nie może zatem głowa państwa czynić niczego, co byłoby ze szkodą dla tych, do których godności te należą, lub co byłoby przeciwne ich woli” (Statutowa teoria następstwa tronu we Francji z 1420).

Pomimo szybkiego rozpowszechnienia się nowej definicji r., jeszcze 1576 jako „Sześć ksiąg o Rzeczypospolitej” (Six livres de la République) tytułuje swoje dzieło teoretyk absolutnej „monarchii królewskiej” (la monarchie royale) Jean Bodin; opozycja pomiędzy r. w sensie „rodzajowym” (resp. państwem) a monarchią w sensie „gatunkowym” (resp. formą ustroju) nie ma zatem „uzasadnienia ani w etymologii, ani w tradycji; można nawet stwierdzić, że ociera się o absurd. Któż mówiłby dziś o 'republice monarchicznej'? Jednakże tak właśnie mówiono powszechnie we Francji w czasach, kiedy znano wartość słów. Kapetyngowie byli bardzo wrażliwi na punkcie republiki (czyli rzeczypospolitej — res publica): wyrażenie to pojawia się przy każdej sposobności w średniowiecznych pismach z czasów Hugona Kapeta — u Abbona z Fleury, u Ruchera, u Gerberta. (…) Rzec można paradoksalnie, że nigdy nie wykazywano większej troski o republikę niż pod rządami królów Francji” (J.-P. Roux, Król. Mity i symbole, Warszawa 1998, 30-31); z tego samego — i w jeszcze większym stopniu usprawiedliwionego — powodu r. nazywano przedrozbiorową, elekcyjną monarchię polsko-litewską (Rzeczpospolitą Obojga Narodów jako unię Korony Królestwa Polskiego z Wielkim Księstwem Litewskim).

G.A. Koch, Republican Religion. The American Revolution and the Cult of Reason, New York 1933; C. Nicolet, L`idée républicaine en France, 1789-1924, Paris 1982; L. Ferry, A. Renaut, Philosophie politique, t. 3 Des droits de l`homme a l`idée républicaine, Paris 1985; Ph. Pettit, The Freedom of the City. A Republican Ideal, w: The Good Polity. Normative Analysis of the State, red. A. Hamlin, Ph. Pettit, Oxford 1989; Th.L. Pangle, The Spirit of Modern Republicanism. The Moral Vision of the American Founders and the Philosophy of Locke, Chicago 1990; P.A. Rahe, Republics Ancient and Modern. Classical Republicanism and the American Revolution, Chapel Hill 1992; Ph. Pettit, Republicanism. A Theory of Freedom and Government, Oxford 1997; I. Kant, O wiecznym pokoju. Zarys filozoficzny, Wrocław 1993; S. Filipowicz, Pochwała rozumu i cnoty. Republikańskie credo Ameryki, Kraków 1997; M. Viroli, Republicanism, New York 2002.

PMK Design
© Organizacja Monarchistów Polskich 1989–2024 · Zdjęcie polskich insygniów koronacyjnych pochodzi z serwisu replikiregaliowpl.com.