Syllabus

Jacek Bartyzel

SYLLABUS (właśc. Syllabus errorum) – wykaz głównych błędów modernizmu religijnego, moralnego, filozoficznego i społecznego, dołączony do encykliki papieża bł. Piusa IX Quanta cura ogłoszonej 8 XII 1864 z okazji 10. rocznicy ostatecznego zdefiniowania i ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu NMP.

1. Struktura. W swojej treści S. nie zawiera niczego nowego w nauce Kościoła, a jedynie potwierdzenie nauki już ogłoszonej – bądź jako nauczanie nieomylne, bądź „tylko” autentyczne; jest on – złożonym z dosłownych cytatów lub streszczających myśl parafraz – wyciągiem z 32 aktów magisterialnych (encyklik, alokucji, przemówień i listów apostolskich) Piusa IX, z których najczęściej przywoływane są: alokucja Maxima quidem z 9 VI 1862 (21 przywołań), list Ad apostolicae sedis z 22 VIII 1851 (18 przywołań) i encyklika Qui pluribus z 9 XI 1846 (9 przywołań); w swojej strukturze formalnej S. złożony jest z 10 paragrafów tematycznych, zawierających 80 potępionych tez i poprzedzonych – wyjaśniającym cel sporządzenia S. – listem sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej, Giacomo kard. Antonellego, do biskupów, przy czym § 4 jest „pusty”, tzn. nie zawiera żadnej tezy, a jedynie ogólne wskazanie miejsca potępienia wymienionych w tytule doktryn (stąd też w niektórych wydaniach S. bywa on – niesłusznie – pomijany); dla zrozumienia sensu S. niezbędna jest pamięć o zastosowanej w nim, specyficznej i niełatwej w odbiorze, gramatycznej formie podawczej „podwójnego zaprzeczenia”, co znaczy, że wszystkie tezy potępione sformułowane są jako zdania twierdzące, których zaprzeczenie dokonane jest na poziomie tytułów rozdziałów, określających je jako błędy wprost lub przez domniemanie, łącznie zaś – na poziomie „obramowującego” je tytułu i podtytułu całości; wiedza o tym jest konieczna zwłaszcza dziś, kiedy wiele twierdzeń potępionych w S., wypowiadanych jest z „ambon” (już w przenośni) lub z katedr fakultetów teologicznych i seminariów duchownych afirmatywnie, stąd nietrudno o nieporozumienie, że np. papież żywi nadzieję co do wiecznego zbawienia wszystkich tych, którzy w żaden sposób nie należą do Kościoła, albo zaleca rozdzielenie Kościoła od państwa czy zamierza pojednać się z liberalizmem.

2. Treść. W S. potępione zostały, ogólnie rzecz ujmując: panteizm, naturalizm i skrajny racjonalizm (§ I), racjonalizm umiarkowany (§ II), indyferentyzm i latitudynaryzm (§ III), socjalizm, komunizm, tajne stowarzyszenia, towarzystwa biblijne, liberalne stowarzyszenia duchownych (§ IV), błędy dotyczące Kościoła i Jego praw (§ V), błędy w poglądach na społeczność cywilną, rozpatrywaną zarówno w odniesieniu do niej samej, jak też w odniesieniu do jej relacji z Kościołem (§ VI), błędy na temat etyki naturalnej i chrześcijańskiej (§ VII), błędne poglądy w sprawie małżeństwa chrześcijańskiego (§ VIII), błędne poglądy w sprawie świeckiej władzy biskupa rzymskiego (§ IX) i błędne poglądy w sprawie współczesnego liberalizmu (§ X); tematami wiodącymi S. są: 1o Kościół katolicki w swojej istocie, celu i ustroju oraz: 2o cywilizacja współczesna, zdominowana przez filozoficzny naturalizm i racjonalizm, laicyzm, ateistyczny demokratyzm, liberalizm i kult postępu, a na przecięciu obu tych tematów: 3o relacja Kościół – państwo.

W szczególności S. potwierdza nieomylną prawdę, iż poza Kościołem katolickim nie ma zbawienia, co oznacza, że aby móc się zbawić, należy „w jakiś sposób” (tzn. co najmniej poprzez „pragnienie niewyraźne”) znajdować się w obrębie „prawdziwego Kościoła Chrystusa” (vera Christi Ecclesia); z racji swojego Boskiego pochodzenia Kościół posiada autentyczny autorytet (legitimam auctoritatem) i autentyczne prawa (legitima iura), co, z jednej strony, wyklucza „cezaropapistyczne” roszczenie władzy świeckiej do sprawowania jakiejkolwiek jurysdykcji i kontroli nad władzą kościelną oraz nad misją duszpasterską i nauczycielską Kościoła, z drugiej strony zaś legitymizuje nie tylko władzę duchowną i moralną Kościoła nad duszami, ale również władzę doczesną papieża – bezpośrednią (potestas directa) nad Państwem Kościelnym, a pośrednią (potestas indirecta in temporalibus) nad państwami i władcami chrześcijańskimi, tj. prawo interweniowania, z uwagi na zbawienie dusz, w kwestiach, które normalnie należą do jurysdykcji świeckiej; w świetle tej nauki potępione zostały zatem wszystkie propozycje zmierzające w wieloraki sposób do podporządkowania sobie Kościoła przez państwo oraz skrępowania Jego misji, jak również propozycja rozdzielenia Kościoła od państwa, które nie chce już być nic powinne ani Bogu, ani Kościołowi; jako że te laicyzacyjne postulaty i praktyki były i są na różnoraki sposób uzasadniane przez nowożytne i współczesne ideologie (w S. zarówno szczegółowo w różnych miejscach wymieniane, jak i obejmowane zbiorczą nazwą „liberalizmu”), ów wykaz błędów zamykany jest kodą, zawierającą dobitne potępienie tezy, iż „papież rzymski może i powinien pojednać się z postępem, liberalizmem i cywilizacją współczesną”; aczkolwiek jest to najbardziej znane (i najgwałtowniej zwalczane przez oponentów) zdanie S., należy podkreślić także szczególną – w świetle XX-wiecznych ludobójstw popełnianych przez totalitaryzmy komunistyczne, nazistowskie i masońsko-liberalne – dalekowzroczność potępienia (w tezie 39) poglądu, iż „państwo demokratyczne (…) jest początkiem i źródłem wszelkich praw, dysponuje prawem nie zakreślonym żadnymi granicami”.

3. Ranga doktrynalna. Sam w sobie S. nie jest orzeczeniem angażującym w pełni nieomylność papieską, gdyż nie zawiera żadnej uroczystej definicji dogmatycznej (to samo dotyczy dokumentów, z których S. jest wyciągiem); ponieważ jednak encyklika Quanta cura, do której S. był dołączony, zawiera streszczenie najważniejszych nauk doktrynalnych, oraz ponieważ została w niej użyta formuła zbliżona do słów używanych przez papieży wówczas, gdy ogłaszają naukę nieomylną („Wszystkie te … nieprawe mniemania i doktryny razem i każdą z nich z osobna … autorytetem Naszym apostolskim odrzucamy, piętnujemy i potępiamy, jak też chcemy i rozkazujemy, by za odrzucone, napiętnowane i potępione uznawali je wszyscy synowie katolickiego Kościoła”), naukę zawartą w S. należy uważać za akt doktrynalny, zobowiązujący wiernych do zewnętrznej i wewnętrznej (w myśli i sumieniu) zgody, aczkolwiek nie zawierający wyłącznie prawd objawionych, koniecznych do zbawienia, lecz prawdy o różnym stopniu pewności; w tym wypadku papież nie zaangażował całego swojego nieomylnego autorytetu, i do wszystkich zawartych tam stwierdzeń, niemniej zaangażował go z tak wyraźną intencją i z tak wielką mocą, że jest to wypowiedź obligująca katolika do ścisłego podporządkowania umysłu i woli podanej nauce.

Stosunek do S. jest swoistym „papierkiem lakmusowym” nie tylko prawowierności katolickiej, ale również faktycznych pozycji zajmowanych w najważniejszej i nieprzerwanej batalii czasów nowożytnych i współczesnych pomiędzy siłami rewolucji i kontrrewolucji; dobrze udokumentowany jest wpływ na sformułowania S. rozważań dwóch czołowych „doktorów kontrrewolucji” – hiszpańskich tradycjonalistów: J. Donoso Cortésa i ks. J.L. Balmesa; na płaszczyźnie eklezjalnej to fundamentalne „outout” pomiędzy S. a niektórymi dokumentami Soboru Watykańskiego II zauważył (wówczas jeszcze raczej afirmatywnie) dawno temu m.in. Joseph kard. Ratzinger: „Stawiając ogólną diagnozę tego tekstu [Gaudium et spes] można powiedzieć, że jest to (razem z tekstami o wolności religijnej i o religiach świata) rewizja Syllabusa Piusa IX, czymś w rodzaju anty-Syllabusa. (…) Wystarczy nam tutaj zaznaczyć, że tekst gra rolę anty-Syllabusa w takim stopniu, w jakim stanowi próbę oficjalnego pojednania Kościoła ze światem takim, jakim stał się od 1789 roku” (Les principes de la Théologie catholique, Paris 1982, 426); nie przypadkiem, do S. wrogo lub lekceważąco odnoszą się zarówno religijni moderniści i progresiści, jak reprezentanci wszystkich świeckich kierunków filozoficznych i politycznych („umiarkowanych” konserwatystów nie wyłączając), którzy w najmniejszym choćby stopniu akceptują „zdobycze” oświecenia i rewolucji francuskiej; już w czasie ogłoszenia S. był on wrogo przyjęty i cenzurowany nie tylko przez reżimy jawnie antykatolickie i rewolucyjne, ale nawet w państwach (jak II Cesarstwo Francuskie Napoleona III czy Cesarstwo Brazylii), które na ogół deklarowały życzliwość dla Kościoła oraz obronę „prawa i porządku”; szacunek S. okazywali natomiast zawsze nie tylko obrońcy integralnego depozytu wiary i katoliccy ultramontanie (jak L. Veuillot), ale także kontrrewolucjoniści i tradycjonaliści pozbawieni wiary religijnej (jak Ch. Maurras) czy w ogóle znajdujący się poza Kościołem (jak J. Evola); znamienna jest też ocena S. („znakomicie sformułowane credo antymodernizmu”) dokonana przez bezreligijnego Żyda, neokonserwatystę Irvinga Kristola, który zaznaczał, że specjalnie daje ten tekst do obowiązkowej lektury swoim studentom, przychodzącym do college`ów z wpojonym im przeświadczeniem, iż każda z potępionych w S. tez jest oczywistą i bezdyskusyjną prawdą.

G.C. Rinaldi, Il vallore del Sillabo, Roma 1888; P. Hourat, Le Syllabus, Paris 1904; E. Papa, Il Sillabo di Pio IX e la stampa francese, inglese e italiana, Roma 1968; D. McElrath, The „Syllabus” of Pius IX. Some Reactions in England, Leuven 1964; J.F. Six, Od „Syllabusa” do dialogu [1968], Warszawa 1972; G. Vannoni (opr.), Sillabo, Siena 1977; R. Cammilleri, L`ultima difesa del papa re. Elogio del Sillabo di Pio IX, Milano 1994, Casale Monferrato 2001[2]; tenże, Juan Donoso Cortés. Il padre del Sillabo, Genova 1998; R. de Mattei, Pio IX. Con il testo integrale del Sillabo, Casale Monferrato 2001; Abp M. Lefebvre, Przeciw herezjom. Komentarz do dokumentów Magisterium Kościoła katolickiego potępiających współczesne błędy [1994], Warszawa 2002; J. Bartyzel, Eklezjologia papieża bł. Piusa IX w świetle „Syllabusa”, „Pro Fide Rege et Lege” 2005, nr 1(51); A. Wielomski, Polityczne przesłanie „Syllabusa” bł. Piusa IX, tamże.

PMK Design
© Organizacja Monarchistów Polskich 1989–2024 · Zdjęcie polskich insygniów koronacyjnych pochodzi z serwisu replikiregaliowpl.com.