Jesteś tutaj: Publicystyka » x. Rafał Trytek » Głos kapłański (nr 18)

Głos kapłański (nr 18)

x. Rafał Trytek ICR

Niech będą pochwaleni Jezus Chrystus i Matka Boża Królowa Anielska!

Święto Wniebowzięcia NMP zostało ustanowione, by uczcić wielki Jej tryumf, jakim był sposób odejścia z tego świata. Do tej pory wszystko w życiu Maryi było ukryte lub nierzucające się w oczy. Jej Zwiastowanie nadejścia Zbawiciela, pokorna służba w świętej Rodzinie, brak publicznie oddawanej czci, trwanie z Chrystusem w Jego cierpieniach, zbieranie Jego Przenajdroższej Krwi pod drzewem krzyża, Jej doczesne życie było drogą współzasługującego cierpienia. Maryja nie żądała dla siebie szacunku za życia, ale cieszyła się, gdy upraszała łaski i cuda swojego wszechmocnego Syna, jak w Kanie Galilejskiej. Niepokalana doskonale zdawała sobie sprawę, jaka jest Jej rola, i bardzo wiernie ją wypełniała. Wiedziała, że trwała nagroda czeka Ją dopiero w niebie, a na ziemi skupiała się maksymalnie na służbie Bogu i ratowaniu dusz.

Przejście do Nieba oznaczało dla Niej osiągnięcie wiecznej nagrody i rozpoczęcie innego rodzaju służby. Po swoim ukoronowaniu przez Trójcę Świętą na Królową Nieba i Ziemi objęła zarząd nad rozdzielaniem Bożego Miłosierdzia i zaczęła jak najhojniej rozdawać łaski dzieciom, które Jej Syn nabył Przenajdroższą Krwią – stały się również Jej przybranymi dziećmi. Święty Jan był pierwszym, który otrzymał w darze od Chrystusa Maryję, ale każdy z nas może być św. Janem, jeżeli przyjmie ten drogocenny spadek od naszego Pana i Króla i będzie żył tak, jakby Niepokalana i Królowa była Jego domownikiem. Chciejmy się budzić i zasypiać w Jej ramionach, zwracajmy się do Niej w każdej potrzebie i frasunku, miłujmy Ją do szaleństwa (w zasadzie Maryja jest jedyną niewiastą, do której miłością nie można przesadzić…), przedstawiajmy Jej każdy plan i zamierzenie, do Niej się uciekajmy w walce z przeciwnikiem i samym sobą, Ją miejmy za latarnię rozświetlającą mroki, Jej powierzajmy naszą przyszłość, bliskich, Kościół Święty, Ojczyznę, miejsce pracy, całą ludzkość, odchodzących z tego życia do wiecznego, nasze zasoby, talenty – po prostu wszystko, absolutnie i zupełnie wszystko. Z Nią i tylko z Nią możliwe nasze nawrócenie, podźwignięcie z grzechów, wzrost w łasce, osiągnięcie poziomu duchowego Jej świętych.

Spójrzmy na sierpniowy kalendarz – ilu w nim świętych, którzy już za życia nadzwyczajnie się uświęcili dzięki Niej: św. Dominik, św. Bernard, św. Jan Eudes, św. Józef Kalasanty, św. Alfons Liguori. Wszyscy to Założyciele nowych rodzin zakonnych, w których Maryja zajmowała najważniejsze po Panu Bogu miejsce! Jakie rzesze świętych wyszły z szeregu cystersów, dominikanów, pijarów czy redemptorystów! Nic dziwnego, bo Ona jest Matką Bożą Łaskawą, czyli dawczynią wszystkich łask swojego Syna Chrystusa! Oddajmy naszej Królowej nasze serca, a zagości w nich pokój wraz z Duchem Świętym. W czasach powszechnej zdrady i niewierności uczyńmy Pannę wierną naszą Królową, a raczej uznajmy Jej panowanie w pełni i całkowicie.

Pamiętajmy, że Niepokalana Królowa Polski sama zechciała nad nami władać, mieć Polaków za swoje umiłowane dzieci. Cóż to za honor i szczęście, jakież źródło świętej i niegasnącej nadziei, jakaż pomoc i pociecha dla nas, nieudolnie potykających się o niemal wszystko. Mówmy Maryi: „Monstra t’esse Matrem” – ukaż się nam Matką, zwycięż wszystkie herezje, zdepcz głowę szatana. Ulecz nas, ratuj i pocieszaj.

Bez Ciebie naprawdę zginiemy, bez Ciebie nasze życie już przegrane!

Niepokalana, Wniebowzięta Królowo Polski, módl się za nami!

PMK Design
© Organizacja Monarchistów Polskich 1989–2024 · Zdjęcie polskich insygniów koronacyjnych pochodzi z serwisu replikiregaliowpl.com.