Kto żyw, kto wierny
Reaktor

Panie, odziany majestatem lilii
Ujmij w dłoń swoją chorągiew błękitną
Kto żyw, kto wierny - służbę Tobie winny
Pędzi w rynsztunku na walkę zaszczytną

Gdzie Twa korona, Panie poniżony?
Gdzie Twe królestwo, kto je ukradł skrycie?
Gdzie się ukrywasz, z dawna wypędzony?
Za Twe dziedzictwo oddamy swe życie!

Płoń, Święty Ogniu, rozpal serca nasze
Pozwól odkupić łzy przez nas wylane
Pozwól uczynić, cokolwiek rozkażesz
Z pieśnią na ustach pójdziemy w nieznane

Krzyż, ogień i miecz, idziemy bez tarczy
Na zmiennym wietrze chorągiew powiewa
By iść za Tobą, jedno słowo starczy
Powiedz je głośno - w tyle dzwon pobrzmiewa

Pan mój i Król mój, wreszcie wywyższony
Godnie pomszczono ofiarę niewinną
Pan mój i Bóg mój, bądźże pochwalony
Z miłością zmawiam modlitwę dziękczynną

Komentarz
od naczelnego



20