13:56 2010-03-19 [ Młodzież Imperium ] - Wywiady
Interview with Militia Dei

Jean Francois Hickert - Militia Dei. Album "In Nomine Patris et Filii et Spiritus Sancti":
http://morphic-field.de/Joomla/index.php?option=com_remository&Itemid=53&func=startdown&id=23.
MySpace: http://www.myspace.com/402620887

Witaj, Jean Francois! Czy mógłbyś opisać nam swój nowy materiał "In nomine Patris et Filii et Spiritus Sancti"?

Album został nagrany w ciągu jednego dnia przy użyciu wcześniej zaprogramowanych patternów. To w pewnym sensie fotograficzne ujęcie dźwięku Militia Dei w pewnym momencie, to moje obecne brzmienie - to nad czym pracuję i to, z czym gram. Wszystkie ścieżki to marszowe utwory w tempie 88 bpm, tempie marszów Legii Cudzoziemskiej. Pracowałem z kilkoma patternami, które stale przerabiałem. Próbowałem stworzyć "wieczne" utwory. Utwory, które mógłbym grać w kółko, bo nie byłoby potrzeby tworzenia innego dźwięku. To wola tworzenia klasycznych kompozycji, które nigdy nie są datowane i nie przemijają, które są wieczne i doskonałe w swej esencji. Ze względu na wydźwięk (znaczenie) są one rodzajami modlitw lub mantr. Powtarzaniem wciąż i wciąż wezwania do Boga - "Proszę, przyjdź, proszę - ocal nas od tego piekła".
Militia Dei istnieje od roku 2002, ale wydaje się, że wciąż nie jest to bardzo znany projekt. Dlaczego tak jest? Czy kiedykolwiek myślałeś o tzw. "promocji"? (mam na myśli T-shirty, płyty CD, plakaty etc.)

Jestem bardzo kiepskim promotorem. Jestem artystą i cały ten komercyjny aspekt mnie nudzi. Aczkolwiek spotkanie z Sinweldim wzmocniło zauważalność Militia Dei. To dzięki niemu mogłem zagrać na żywo w Lille i nagrałem album w jego studio. Mój dźwięk jest na tyle szczególny, że mam trudności ze znalezieniem publiki. Teraz próbujemy grać z innymi zespołami tak, by zaorganizować koncert, którym można zainteresować szersze grono odbiorców.


Wytworzyłeś bardzo specyficzny styl, łącząc militarne bębny z bardzo syntetycznymi, wręcz "transowymi" czy też "hipnotyzującymi" melodiami. Dlaczego preferujesz takie dźwięki?

Ten dźwięk to rezultat wszystkiego, co na mnie wpływa. Poza tym lubię grać na mojej maszynie typu "wszystko-w-jednym" (a jest to EMX Korg). Lubię "punkowy" aspekt takiego grania, taki jak u gości, używających melodyjek chipowych do produkcji muzyki. Wykorzystanie ograniczonej maszyny, przeznaczonej do muzyki tanecznej, w celu skomponowania czegoś bardzo militarnego. Lubię to wyzwanie.

Jak ważna jest dla ciebie muzyka industrialna jako źródło inspiracji? Czy nie dostrzegasz pewnego paradoxu (sprzeczności?) w tym, że wczesne zespoły industrialne były często bardzo "anty-tradycyjne", "nihilistyczne", "rewolucyjne", "lewicowe" czy "kontr-inicjacyjne", natomiast obecnie mamy sporo militarno-industrialnych projektów, które poruszają takie tematy, jak tradycja, religia, etyka heroiczna, duchowa dyscyplina etc.?
Muzyka industrialna to część moich korzeni, ale miałem wiele innych inspiracji przez te wszystkie lata. Myślę, że kultura industrialna jest przeciwko współczesnemu światu, ale w bardzo anarchistyczny sposób. Gdy zaczynamy czytać, odkrywamy, że bycie przeciw współczesnemu światu - to bycie konserwatywnym. Chrystus to największy buntownik przeciwko temu zgniłemu społeczeństwu.

W wywiadzie dla "Les Craters de l'Hydre" użyłeś zwrotu: "Będąc tradycyjnym katolikiem..." Czy jesteś praktykującym rzymskim katolikiem? Czy należysz do tzw. "ruchu Tradycji"?
Wychowano mnie po katolicku. Jako dziecko chodziłem do kościoła co niedzielę. Ale ze względu na bardzo antyklerykalną edukację w szkole, porzuciłem praktykowanie w wieku 15 lat. Dopiero później odkryłem na nowo prawdziwe znaczenie religii... z powodu moich experymentów z substancjami psychodelicznymi. Stałem się później bardziej gnostykiem, niż czystym rzymskim katolikiem. Bardzo rzadko uczestniczę w rzymsko-katolickiej Mszy św., bo jest dla mnie zbyt "miękka". Kościół powinien być żelazną włócznią wymierzoną w to zepsute społeczeństwo. Ale nie jest.


Wywiad z Militia Dei
więcej...

Wydajesz się być głęboko inspirowany nie tylko chrześcijańskim ezoteryzmem, ale także tradycjonalizmem integralnym, perennializmem. Czy znasz pisma takich autorów jak Rama Coomaraswamy, Jean Borella, Silvanon Panunzio, Attilo Mordini, Thierry Jolif czy Arnaud Guyot-Jeannin, którzy dość przyjaźnie piszą o Szkole Tradycji z perspektywy chrześcijańskiej? Co powiedziałbyś tym ludziom w kręgach "konserwatywnych", którzy uważają, że wszystkie te "guenoniańskie" koncepcje to tylko rodzaj niebezpiecznego "prawicowego new age" lub inny rodzaj synkretycznego fałszywego ekumenizmu etc.?
Na poważnie studiowałem tylko Rene Guenona. I wciąż jeszcze nie pojąłem do końca jego nauczania. To autor, który wydaje mi się najbliższy. Wielu ludzi jest przeciw Guenonowi ze względu na jego koncepcję integralnego tradycjonalizmu i exponowanie jedności wszystkich tradycji. Dla mnie to rzecz jasna, w harmonii z moimi własnymi doświadczeniami i intuicją. Guenon nie jest polityczny. Mówimy tu o ezoteryzmie, a ten nie jest dla mas, tylko dla nielicznych wybranych. Pozwolić ludziom mówić o tym, czego nie znają...

Używasz czasem ostrych, hałaśliwych dźwięków w swoich kompozycjach. Jaka jest twoja własna "metafizyka hałasu"? Czy postrzegasz hałaśliwe, industrialne dźwięki jako zwierciadło czasów ponowoczesnych? Albo też "hałas jako oczyszczenie", "hałas jako katharsis" (na zasadzie "Świętego Ognia")? Thierry Jolif z Lonsai Maikov powiedział: "Wyobraź sobie podróż paradoksów, Energie Ducha igrające z hałasami świata ... Wyobraź sobie, że tylko brzydkich i dziwnych dźwięków tego szalonego i brzydkiego świata możemy użyć, by wyrazić niewypowiedziane piękno Boga!" oraz "Używamy wszystkich brzmień, wszystkich przestrzeni - bo Chrystus jest miarą wszystkich rzeczy!" Co sądzisz o tej interpretacji?
Hałas to Siła i Gniew! Bóg o tym wie. To ożywcza moc burzy. Zniszczenie wszelkiej nieczystości. Zmartwychwstanie dla szlachetnych serc.


Powiedz nam coś o swoim występie na żywo z Albertem Sinweldim. Czy to był twój pierwszy koncert? Kiedy będzie następny? I czy używasz (lub planujesz używać) jakichś wizualizacji, videoklipów podczas swoich występów?
Tak, to był mój pierwszy koncert pod szyldem Militia Dei. Brzmienie było wystarczająco mocno, bym mógł wyrazić to, co chciałem wyrazić. Mam nadzieję, że będą następne występy! Już zaplanowałem coś na rocznicę nacjonalistyczną - będzie to w kontekście marszu ulicznego. Chciałbym znaleźć dobrego VJa, który wzbogaciłby moje live acty. Ale skoro trudno znaleźć inne zespoły w moim stylu, to tym bardziej trudno o odpowiedniego VJa!

Twoi ulubieni muzycy, twoje inspiracje muzyczne. Jakich kompozytorów i zespołów słuchasz?
Aby się tego dowiedzieć, najprościej odwiedzić mój profil last.fm: http://www.last.fm/user/Negens

Czy jesteś monarchistą? Co sądzisz o tradycyjnym francuskim monarchizmie (jak Action Francaise) i w szczególności o legitymistach? Ważna i wieczna idea, która powinna być chroniona - czy może tylko nostalgia, utopia i martwa iluzja? Czy znasz książki J. Raspaila (np. "Sire")?
Jestem bardzo mało zaangażowany w politykę. Próbuję osiągnąć Królestwo Boże, a ono nie jest z tego świata. Jeśli mówimy o polityce, to sądzę, że uporządkowane społeczeństwo to społeczeństwo chrześcijańskie. Trzymajmy się praw Boga i wszystko będzie w porządku. Teraz żyjemy pod rządami Antychrysta. To dlatego jesteśmy w tak złej sytuacji. W ten sposób moja polityczna rodzina to oczywiście skrajna prawica.

Czy masz jakiś side-project? Albo czy grałeś / grasz w jakimś zespole?
Gram na perkusji wraz z Sinweldim.

Kiedy pojawi się nowy album Militia Dei?
To zawsze trudne dla mnie - mówić o "nowym albumie", ponieważ Militia Dei to żywy projekt, wciąż ewoluujący z tym samym brzmieniem, motywami. To jak pytać o nową ewangelię! Ale tak poza tym, to stale pracuję z moimi materiałami i wkrótce pojawi się nowe wydawnictwo Militia Dei.


40