Jesteś tutaj: Multimedia » Miscellanea » 71. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego
1 sierpnia 2015 roku kilka tysięcy wrocławian stawiło się na placu Dominikańskim przed godz. 17.00 – godziną „W” – aby uczcić pamięć powstańców i mieszkańców Warszawy, którzy w 1944 roku zginęli w walce z przeważającymi siłami niemieckiego okupanta i w trakcie masakr bezbronnej ludności cywilnej. Nad zebranymi powiewały obok barw państwowych flagi Obozu Narodowo-Radykalnego, wśród uczestników manifestacji nie zabrakło też działaczy Kongresu Nowej Prawicy i Organizacji Monarchistów Polskich, licznie stawili się kibice piłkarscy. W obchodach udział wzięli weterani II wojny światowej.
Kiedy zabrzmiały syreny, demonstranci na kilka minut zatrzymali ruch pojazdów na placu Dominikańskim i za pomocą odpalonych rac, okolicznościowych haseł oraz hymnu państwowego złożyli hołd bohaterom.
Po uroczystościach krótki komentarz wygłosił pan Zbigniew Jarząbek, lider dolnośląskich struktur Nowej Prawicy i członek Organizacji Monarchistów Polskich. 71. rocznica wybuchu powstania stała się dobrą okazją, aby przypomnieć kanon skrajnie prawicowego myślenia o narodowej tragedii, którą w XXI wieku próbuje się przedstawiać jako „moralne zwycięstwo” i nieuniknioną daninę krwi mającej obmyć drzewo wolności – wydarzenie zmitologizowane i wyjęte spod oczywistego w każdym innym przypadku namysłu i osądu kolejnych pokoleń. Polityczni realiści (dziś w Kraju, a w epoce PRL – na emigracji) od siedmiu dekad przeciwstawiają się zafałszowywaniu obrazu tej klęski – utraciliśmy zarówno przedstawicieli narodowej elity, ideową młodzież, której zabrakło, gdy trzeba było stawiać opór sowieckiemu okupantowi, jak i bezcenne zabytki, dzieła sztuki oraz świadectwa historii Polski. Danina krwi, mająca „wstrząsnąć światem” i zapewnić Polsce niepodległość, okazała się aktem samobójczym, podjętym na podstawie fałszywych przesłanek, w ostatecznym rozrachunku korzystnym jedynie dla Europy Zachodniej – ocalonej, w wyniku zatrzymania się frontu wschodniego na Wiśle, przed nadejściem Sowietów.
Powstanie warszawskie było najcięższym błędem wojskowym i politycznym. Fałszywe odczytanie tego doświadczenia historii jest fundamentem błędnej polityki „władz” obecnej polskiej prowincji Unii Europejskiej.
Zapraszamy do zapoznania się z nagraniem:
zdjęcia: Adrian Nikiel