Jesteś tutaj: Multimedia » Prelekcje » Rewolucja i Kontrrewolucja w historii współczesnej — prof. Jacek Bartyzel
Jaki jest sens nierozerwalnie złączonych pojęć rewolucji i kontrrewolucji? W jakich okolicznościach weszły do języka polityki? Jakie są ich konsekwencje? – te pytania otworzyły wykład pana prof. Jacka Bartyzela, zorganizowany 14 grudnia 2018 roku we Wrocławiu przez Klub Polonia Christiana.
Przez stulecia słowo rewolucja używane było na gruncie astronomii, stając się synonimem powrotu do punktu wyjścia. Do tego znaczenia nawiązywali osiemnastowieczni protagoniści rewolucji antyfrancuskiej (archetypu kolejnych przewrotów), przekonani, że muszą przywrócić szlachetną prostotę, która rzekomo cechowała grecką demokrację i rzymski republikanizm. Kult antyku został jednak rozwinięty przez apoteozę woli powszechnej i suwerenności ludu jako usprawiedliwienia władzy. Kluczowym elementem, który przesądził o charakterze zmagań między stronnictwem chaosu i obrońcami Starego Ładu, stała się nienawiść wobec wszelkiego porządku, który nie został ustanowiony przez człowieka. Nihilizm podniesiony do rangi programu.
Ideałem rewolucjonistów był powrót do stanu acywilizacyjnego: zniszczenie własności, nierówności i hierarchii społecznej oraz religii, która nie niesie żadnego egalitarnego przesłania, czyli unicestwienie Kościoła, monarchii i porządku stanowego. Miała je zastąpić wymyślona od podstaw utopia.
Rewolucja zatem to ruch, który zmierza do zniszczenia prawowitej władzy i prawowitego porządku.
Kontrrewolucja nie zna powszechnej definicji, gdyż implikuje pewną dwuznaczność. Sytuacyjnie kontrrewolucjonistą jest ten, kto – niezależnie od własnych poglądów i zasad – sprzeciwia się rewolucji lub przynajmniej staje na jej drodze. W drugim i podstawowym znaczeniu kontrrewolucja (przywrócenie monarchii) jest przeciwieństwem rewolucji. Musi jednak określić się wobec pytania: co właściwie powinno być przywrócone w obliczu nieodwracalnych zniszczeń?
Kontrrewolucja nie może polegać na instytucjonalnym odtworzeniu wszystkiego, co było – zaznaczył prof. Jacek Bartyzel. – Jest to niecelowe, gdyż wiele elementów Starego Ładu uległo zepsuciu w sensie moralnym i było wadliwe w sensie społecznym. Kontrrewolucja zatem musi odbudować zasady, a nie instytucje w ich nienaruszonym kształcie. Musimy wrócić do początków Europy: reguły św. Benedykta, odbudowy cesarstwa jako politycznego filaru Christianitas i dążenia do Państwa Bożego.
Prawdziwa kontrrewolucja polega na tworzeniu i rozwijaniu nowego średniowiecza, nowej Christianitas, czyli porządku, w którym każdą sferę życia przepełniają zasady Wiary Katolickiej. Na przywróceniu pokoju Chrystusa w państwie Chrystusa.
Zapraszamy do zapoznania się z nagraniem: