Jesteś tutaj: Ogłoszenia i aktualności » Konferencje i prelekcje » Gliwice: Rocznica prowokacji gliwickiej

Rocznica prowokacji gliwickiej

Muzeum w Gliwicach

31 sierpnia 2024 r. mija 85. rocznica przeprowadzenia przez niemieckie służby specjalne operacji, która przeszła do historii pod nazwą prowokacji gliwickiej. Tego dnia w 1939 r. funkcjonariusze SD, dowodzeni przez Alfreda Naujocksa i przebrani za polskich powstańców, zajęli stację nadawczą przy ówczesnej Tarnowitzer Landstrasse 129. Ich zadaniem było nadanie z radiostacji, położonej w niemieckim Gleiwitz, komunikatu w języku polskim, że zarówno stacja, jak i miasto zostały opanowane przez polskie formacje zbrojne – i wezwanie Polaków zamieszkałych na terenie Niemiec do powstania. Operacja o charakterze false flag miała kilka celów.

Po pierwsze, przekonanie ówczesnych aliantów Polski, że wojnę rozpoczęli Polacy. Było to istotne, bo traktat sojuszniczy i wynikające z niego zobowiązania udzielenia Polsce pomocy zbrojnej na wypadek wojny z Niemcami wchodziły w życie wyłącznie wówczas, kiedy stroną atakującą byli Niemcy. Po drugie, przekonanie społeczeństwa niemieckiego, które wówczas jeszcze nie było mentalnie przygotowane do wojny, do słuszności rozpoczęcia działań przeciwko Polsce. W przekazie propagandowym przekonywano, że terytorium Niemiec zostało zaatakowane w kilku miejscach przez Polaków. Niemcy nie mogą dać się poniżać i na siłę muszą odpowiedzieć siłą – tym bardziej że mniejszość niemiecka w Polsce, jak głosiła propaganda, znalazła się w krytycznym położeniu. Wskazano zatem wroga, przeciw któremu naród miał się zjednoczyć. Po trzecie, na co rzadko zwraca się uwagę, pokazano, że wróg wcale nie musi przyjść. On już jest w Rzeszy. To największa mniejszość etniczna w Niemczech, czyli Polacy. Wszak napastnicy zajmujący radiostację mieli być miejscowymi powstańcami. Otwierała się zatem możliwość rozprawy z polską mniejszością.

Akcja, która rozpoczęła się około godz. 20.00, nie przebiegła do końca po myśli jej organizatorów. Z nieznanych do dziś powodów napastnicy nie byli zorientowani w technicznych aspektach działania gliwickiej radiostacji. Opanowali budynek techniczny przy ulicy Tarnogórskiej, gdzie znajdował się nadajnik, natomiast nie było studio, które umożliwiłoby nadanie komunikatu. Mieściło się ono w starej radiostacji przy ul. Radiowej. W rezultacie komunikat, nadany przez mikrofon burzowy (awaryjny), był słyszany tylko lokalnie. Dlatego też podjęto decyzję, że kłamstwo o polskim ataku na radiostację zostanie wyemitowany przez radio w Berlinie, co też stało się około godz. 22. Następnego dnia żyło już własnym życiem i zostało opublikowane przez większość niemieckich gazet. Alianci natomiast w to kłamstwo nie uwierzyli i 3 września wypowiedzieli Niemcom wojnę. Główne założenie nie zostało zrealizowane. W przemówieniu do narodu niemieckiego Adolf Hitler, aby usprawiedliwić wojnę, odwołał się do dumy narodowej, która miała zostać zdeptana wskutek rzekomych polskich prowokacji granicznych i akcji zbrojnych na terenie Rzeszy. W tym punkcie prowokacja spełniła w części pokładane w niej nadzieje. Mniejszość polska w Niemczech stanęła natomiast w świetle podejrzeń. Została wskazana jako wróg wewnętrzny – kolejny po Żydach i politycznych przeciwnikach reżimu. Kilka miesięcy później, na początku 1940 r., wszystkie polskie organizacje w Niemczech zostały rozwiązane, a ich majątek skonfiskowano. Około 4 tysięcy działaczy trafiło do obozów koncentracyjnych, gdzie wielu z nich zginęło.

Rocznica prowokacji gliwickiej

W trakcie prowokacji w maszynowni radiostacji został zastrzelony Franciszek (Frantz) Honiok – działacz Związku Polaków w Niemczech i powstaniec śląski, którego imieniem w 2021 r. z inicjatywy Muzeum nazwano park wokół radiostacji. Franciszek Honiok został wytypowany przez Gestapo jako potencjalny prowokator, który miał uwiarygodnić w oczach Zachodu i niemieckiej opinii publicznej atak polskich powstańców na Gliwice, i aresztowany w rodzinnej, podgliwickiej wsi Łubie. W dniu akcji Honiok, odurzony środkami farmakologicznymi w areszcie śledczym w Gliwicach, około 20.00 został przewieziony na teren radiostacji przez funkcjonariuszy tajnej policji i zamordowany. Franciszka Honioka uznaje się za symboliczną pierwszą ofiarę II wojny światowej, choć jak powiedział amerykański senator Hiram Johnson, „pierwszą ofiarą wojny jest prawda”. W rocznicę tych dramatycznych i znamiennych wydarzeń zapraszamy do oddziału Radiostacja Gliwice – powiedział pan Grzegorz Krawczyk, kierownik programowy Muzeum w Gliwicach.

Program uroczystości upamiętniających 85. rocznicę prowokacji gliwickiej

godz. 20.00 – Złożenie kwiatów i zapalenie znicza pod tablicą pamiątkową, park im. Franciszka Honioka, ul. Tarnogórska 129 (pod wieżą nadawczą).

Udostępnienie wystawy plenerowej Instytutu Pamięci Narodowej pt. Wrzesień 1939. Polska wobec niemieckiej i sowieckiej agresji oraz wystawy modelarskiej – przygotowanej przez członków sekcji modelarskiej Gildii Komiliton z Kleszczowa – W przestworzach, na drogach i bezdrożach. Polska i niemiecka broń kampanii wrześniowej.

godz. 20.15 – Franciszek Honiok – pierwsza ofiara II wojny światowej w świetle dokumentów, prelekcja historyka, pana Zbigniewa Gołasza, w oddziale Radiostacja Gliwice.

godz. 20.30 – Halo! Tu Gliwice!, projekcja filmu pani Teresy Kudyby.

31 sierpnia oddział Radiostacja Gliwice będzie czynny od godz. 18.00.

PMK Design
© Organizacja Monarchistów Polskich 1989–2024 · Zdjęcie polskich insygniów koronacyjnych pochodzi z serwisu replikiregaliowpl.com.