Jesteś tutaj: Ogłoszenia i aktualności » Konferencje i prelekcje » Poznań/Warszawa: Koncerty Grave Pleasures
Koncerty Grave Pleasures
Knock Out Productions
Grave Pleasures wystąpi w naszym kraju już w weekend. Grupa pojawi się 11 sierpnia w poznańskim klubie U Bazyla oraz 12 sierpnia w warszawskim Pogłosie. Postpunkowcy z Helsinek przyjadą do naszego kraju promować swój ostatni album Motherblood z 2017 roku.
Program koncertów:
godz. 19.30-20.10 – Mons, godz. 20.30-… – Grave Pleasures
Kiedy w 2015 roku dokonywał żywota znakomity zespół Beastmilk, fani nie mieli czasu na smutek, bo niemal natychmiast rezydujący w Finlandii Matt McNerney (Kvohst) powołał do życia wespół ze swoim fińskim kolegą, basistą Valtterim Arino, kolejny zespół. Grave Pleasures jeszcze w tym samym roku zaprezentował publiczności wspaniałą próbkę swoich możliwości w postaci albumu o tytule Dreamcrash. Dalej było jeszcze lepiej…
Obdarzony fantastycznym głosem Anglik wraz ze swoimi skandynawskimi towarzyszami z zespołu muzycznie porusza się między atmosferycznym rockiem, postrockiem i alternatywnymi klimatami, w których odbijają się echa Joy Division i wczesnego The Cure, i okazjonalnie dodaje do tego przyprawy psychodeliczne i folkowe. Może i nie jest łatwo opisać muzykę Grave Pleasures, za to nie stanowi problemu stwierdzenie, że grupa tworzy piękne piosenki, ciekawe, wciągające, budzące zainteresowanie, silnie działające na emocje odbiorcy. Zabierające nas do krainy marzeń, w świat melancholii, do mistycznego uniwersum. Czarujące melodiami i interesującymi aranżacjami.
Fińska kapela z charyzmatycznym Anglikiem na wokalu promuje wydany we wrześniu 2017 roku album Motherblood, promowany przez piosenkę Be My Hiroshima, zilustrowaną videoclipem stylizowanym na produkcje z okresu psychodelii w latach 60. XX wieku.
Warszawski Mons to coś, co można nazwać nową falą polskiego indie rocka, choć sami w jednym z wywiadów stwierdzili, że ten do końca niezdefiniowany gatunek jest jak plankton w paszczy muzycznego wieloryba. Poznali się kilka lat temu, wywodzą z różnych muzycznych środowisk, ale połączyła ich fascynacja m.in. takimi wykonawcami, jak Kasabian, The Cure, Television, Talking Heads, The Strokes, Arctic Monkeys, The Kills, Iggy Pop, David Bowie, Black Rebel Motorcycle Club czy Radiohead. Rozstrzał stylistyczny bardzo duży, ale muzyka, jaką zaprezentowali na swojej debiutanckiej epce, była zaskakująco spójna. Podstawą jest klimat, a także przestrzeń, po której Mons porusza się z melancholijnym wdziękiem. Usłyszeć tu można echa shoegaze i trochę brytyjskiego, deszczowego klimatu, ale nie znaczy to jednak, że po raz kolejny mamy do czynienia z wycofanymi smutasami, bo kiedy trzeba, błysną frapującym refrenem i mocniejszą gitarą, pokazując swojski temperament. Przede wszystkim Mons stawia na piosenki – dobrze skomponowane, pełne nienachalnej melodyki, osadzone na pulsującej sekcji i niebanalnych motywach gitarowych. Na koncie mają sporo koncertów, aktualnie przygotowują się do premiery pierwszej płyty długogrającej, która fanów dobrej muzyki gitarowej na pewno zaskoczy.
11 sierpnia 2018 r., U Bazyla, ul. Cypriana Kamila Norwida 18 A, Poznań
bilety: 65 zł
12 sierpnia 2018 r., Pogłos, ul. Burakowska 12, Warszawa
bilety: 65 zł
Bilety są dostępne na stronach:
https://sklep.knockoutprod.net (druki kolekcjonerskie)
