Jesteś tutaj: prof. Jacek Bartyzel » Miscellanea » Czyim następcą jest JKW Edward Pius? Przyczynek do sukcesji tronu portugalskiego

Czyim następcą jest JKW Edward Pius? Przyczynek do sukcesji tronu portugalskiego

Jacek Bartyzel

Opublikowanie Manifestu portugalskich intelektualistów, wzywającego do przywrócenia monarchii w tym kraju, wywołało niejakie zainteresowanie tym niecodziennym w demoliberalnej (nie)rzeczywistości zdarzeniem. Nie zauważyłem jednak dotąd, aby ktokolwiek postawił sobie pytanie widniejące w tytule naszego przyczynku, tym bardziej zaś spróbował dać na nie odpowiedzieć. Tymczasem jest to kwestia doniosłej wagi.

Trzeba albowiem pamiętać, że od klęski w bitwie pod Asseiceira (16 V 1834) z liberalnymi pedristas i zagranicznymi interwentami, oraz wygnania ostatniego prawowitego króla Portugalii, Michała I, w monarchii luzytańskiej istniały równolegle dwie linie sukcesyjne: uzurpatorska linia królów de facto oraz legitymistyczna linia królów de iure na wygnaniu (aż po rok 1950, kiedy to, 27 maja, Zgromadzenie Narodowe, na wniosek premiera Antonia de Oliveiry Salazara, uchyliło prawo o banicji1, co umożliwiło ks. Edwardowi Nuno powrót do ojczyzny, lecz tylko jako osoby prywatnej).

Pierwsza (uzurpatorska) linia królów de facto jest następująca:

Władca

Imię kompletne

Pokrewieństwo

Żył(a)

Panował(a)

Maria II2

D. Maria da Glória Joana Carlota Leopoldina da Cruz Francisca Xavier de Paula Isidora Micaela Gabriela Rafaela Gonzaga de Bragança

córka Piotra IV

4 IV 1819 – 15 XI 1853

26 V 1834 – 15 XI 1853

Piotr V

D. Pedro de Alcântara Maria Fernando Miguel Rafael Gonzaga Xavier João António Leopoldo Victor Francisco de Assis Júlio Amélio de Saxe-Coburgo e Bragança

syn Marii II

16 IX 1837 – 11 XI 1861

15 XI 1853 – 11 XI 1861

Ludwik I

D. Luís Filipe Maria Fernando Pedro de Alcântara António Miguel Rafael Gabriel Gonzaga Xavier Francisco de Assis João Augusto Júlio Valfando de Saxe-Coburgo e Bragança

syn Marii II

31 X 1838 – 19 X 1889

11 XI 1861 – 19 X 1889

Karol I

D. Carlos Fernando Luís Maria Vitor Miguel Rafael Gabriel Gonzaga Xavier Francisco de Assis José Simão de Bragança Sabóia Bourbon Saxe-Coburgo-Gota

syn Ludwika I

18 IX 1863 – 1 II 1908

19 X 1889 – 1 II 1908

Emanuel II3

D. Manuel Maria Filipe Carlos Amélio Luís Miguel Rafael Gabriel Gonzaga Xavier Francisco de Assis Eugénio de Bragança Orleães Sabóia e Saxe-Coburgo-Gota

syn Karola I

15 XI 1889 – 2 VII 1932

1 II 1908 – 5 X 1910

Druga (legitymistyczna) linia królów de iure jest z kolei następująca:

Władca

Imię kompletne

Pokrewieństwo

Żył

Panował

Michał I

D. Miguel Maria de Patrocinio João Carlos Francisco de Assis Xavier de Paula Pedro de Alcântara António Rafael Gabriel Joaquim José Gonzaga Evaristo de Bragança e Bourbon

syn Jana VI

26 X 1802 – 14 XI 1866

11 XI 1828 – 26 V 1834 (de facto) / 14 XI 1866 (de iure)

Michał II

D. Miguel Maria Carlos Egídio Constantino Gabriel Rafael Gonzaga Francisco de Paula e de Assis Januário de Bragança e Löwenstein-Wertheim-Rosenberg

syn Michała I

19 IX 1853 – 11 X 1927

14 XI 1866 – 30 VII 1920

Edward II

D. Duarte Nuno Fernando Maria Miguel Gabriel Rafael Francisco Xavier Raimundo António de Bragança e Löwenstein-Wertheim-Rosenberg

syn Michała II

23 IX 1907 – 23 XII 1976

30 VII 1920 – 23 XII 1976

Edward III

D. Duarte Pio de Bragança e Orleães-Bragança

syn Edwarda II

15 V 1945 –

23 XII 1976 –

Osobliwością sytuacji w Domu Królewskim Portugalii jest to, że od 1932 roku – występujący nagminnie gdzie indziej – problem ilości pretendentów jest w praktyce nieistotny, jako że Emanuel II zmarł bezpotomnie, toteż jego zwolennicy (manuelistas) i tak nie mieli od tego czasu innego wyjścia, jak uznać potomków Michała I. Tym samym, Dom Duarte Pio jest nie tylko – jak słusznie piszą autorzy Manifestu z 1 II 2012 roku – prawowitym (legítimo), ale i jedynym (único) sukcesorem praw do luzytańskiego tronu. Co innego jednak wymuszona faktami opcja personalna, a co innego jej uzasadnienie (legitymizacja). Otóż, manuelistas za podstawę uznania zstępnych Michała I (ale jako prawnych sukcesorów Emanuela II!) przyjmują tzw. Pakt Paryski (Pacto de Pariz) zawarty 17 IV 1922 roku pomiędzy przedstawicielami Emanuela II oraz Dom Duarte Nuno (na rzecz którego Michał II abdykował w 1920 roku), na mocy którego Emanuel II „uznawał” D. Duarte Nuno swoim sukcesorem. Dla legitymistów (miguelistas) natomiast taka podstawa panowania jest nie do przyjęcia, albowiem uprawnienie do panowania zstępnych Dom Miguela pochodzi z prawa Bożego i z tradycyjnych zasad sukcesji. Stwarza to nadto problem prawno-faktyczny, choć jedynie wstecz, bo jeżeli Edward II i Edward III są sukcesorami Dom Manuela, to również wszystkich władców konstytucyjnych, lecz nielegitymistycznych, począwszy od Marii II, zaś – zdegradowani do rangi „książąt królewskich” – Michał II i Edward II „wypadają” z pocztu królów Portugalii (a Michał I zostaje nim tylko do 1834 roku)4.

Warto dodać przy okazji, że najważniejsza metapolityczna szkoła kontrrewolucyjna w XX-wiecznej Portugalii, czyli tzw. Integralizm Luzytański (Integralismo Lusitano), która powstała w 1914 roku, na początku była manuelistyczna, lecz w 1920 roku jej przywódca i główny teoretyk António Sardinha (1886-1925), zwany „portugalskim Maurrasem”, podjął decyzję o przystąpieniu integralistów do Partii Legitymistycznej. Nie wszyscy jednak integraliści się z tym pogodzili, a jednym z nich był Francisco de Barcelos Rolão Preto (1893-1977). Postać to z pewnością nietuzinkowa i interesująca z wielu względów, także intelektualnych, lecz nader kontrowersyjna. Rolão Preto, który w 1922 roku zerwał z integralizmem, uznając go za nazbyt konserwatywny i reakcyjny (ale nie przestając nigdy uważać się za monarchistę), znalazł się pod urokiem włoskiego faszyzmu i bardzo się zradykalizował, tak politycznie, jak społecznie. W 1933 roku założył Ruch Narodowo-Syndykalistyczny (Movimento Nacional-Sindicalista; MNS), o ideologii podobnej do Falangi Hiszpańskiej, zwany też potocznie od uniformu „błękitnymi koszulami” (camisas azuis), o programie antykapitalistycznym i antykomunistycznym zarazem („ani prawica, ani lewica, ani przeciwko prawicom i lewicom, lecz ponad nimi”). Podjął też w 1933 roku próbę przeprowadzenia „rewolucji syndykalistycznej”, czyli obalenia dopiero co ustanowionego, autorytarnego Nowego Państwa Antonia Salazara, który w jego oczach też był nazbyt konserwatywny. Wydalony z kraju do Hiszpanii (gdzie zamieszkał w domu José Antonia Prima de Rivery), uzyskał zgodę na powrót w 1935 roku, lecz nadal zwalczał zaciekle salazaryzm jako „tyranię cezarystyczną” w służbie burżuazji, w imię zaś faszyzmu, sprawiedliwości społecznej i… personalistycznej wizji człowieka. Po 1945 roku zapomniał już o faszyzmie, lecz stał się jednym z głównych organizatorów antysalazarystowskiej – i zalegalizowanej na sposób prawnie reglamentowany – „opozycji demokratycznej”. Ostatecznie, w 1994 roku, a więc pośmiertnie, socjalistyczny prezydent republiki Mário Soares przyznał mu Wielki Krzyż Orderu Infanta Henryka, „za patriotyzm i głębokie umiłowanie wolności”. Dla interesujące nas tematu ważny jest fakt, iż to właśnie Rolão Preto założył tuż po „rewolucji goździków” w 1974 roku Ludową Partię Monarchistyczną, której następnym i wieloletnim przewodniczącym był autor Manifestu z 1 II 2012 roku – Gonçalo Ribeira Telles.

Dobrze wiem, że powyższe rozważania niejeden potraktuje jako czcze „legitymistyczne chimery”, pozbawione znaczenia dla Realpolitik. Grubo się jednak będzie mylił, ponieważ to za czyjego następcę zostałby uznany ks. Edward Pius, gdyby został faktycznie panującym królem, ma kolosalne, a nawet rozstrzygające, znaczenie z punktu widzenia celu, jaki przed restauracją stawiają sygnatariusze Manifestu sprzed kilku dni, tzn. przywrócenia państwu przywództwa „niezależnego i ponadpartyjnego” oraz zdolnego ocalić suwerenność Portugalii przed międzynarodówką banksterów. Jeżeli bowiem zostałby uznany za następcę Emanuela II i poprzedzających go królów konstytucyjnych, oznaczałoby to jednocześnie przywrócenie modelu monarchii parlamentarnej, w której – według sławnego a złowieszczego konceptu wymyślonego przez ideologa plutokracji Adolphe’a Thiersa – „król panuje, ale nie rządzi”. Takimi właśnie królami byli następcy Marii II – panowali, ale nie rządzili. Trzeba im oddać tę sprawiedliwość, że nie mając wiele do powiedzenia w sprawach polityki, starali się robić coś pożytecznego i pięknego; na przykład Ludwik I przełożył na język portugalski cały kanon teatru Szekspira. Pomimo uznania, jakie musimy mu wyrazić, nie jest to jednak główne zadanie królów. Jeśliby zatem Edward III został władcą według modelu tak określonych poprzedników, to nie miałby więcej możliwości działania niż „Jan Karol I” w Hiszpanii czy księżniczka Elżbieta Windsor (znana światu jako „Elżbieta II”) w Wielkiej Brytanii. Jak mając skrępowane we wszystkim ręce, mógłby ratować suwerenność? Pozostałoby mu raczej przełożyć na portugalski absurdalną groteskę Eugène’a Ionesco Król umiera, czyli Ceremonie. Ale może to już i tak ktoś uczynił?


1 Dla ścisłości dodajmy, że Lei de Banimento składało się z dwu aktów, wydanych w dużym odstępie czasu: pierwszy, z 19 XII 1834, wydany przez liberałów, skazywał na wygnanie prawowitego króla Michała I i jego zstępnych; drugi, z 15 XII 1910 skazywał – w imieniu republiki – wszystkich członków Domu Królewskiego Portugalii (Casa Real de Portugal).

2 Tytuł współpanującego „króla – małżonka” (rei-consorte) nosił od 16 IX 1837 roku drugi mąż Marii II – Ferdynand II (Dom Fernando Augusto Francisco António de Saxe-Coburgo-Gota-Koháry), ur. 29 X 1816, zm. 15 XII 1885.

3 Gdyby sukcesja była w tej linii prawowita, panowanie Emanuela II poprzedziłoby jeszcze panowanie jego starszego brata Ludwika Filipa (D. Luís Amélio Fernando Victor Manuel António Lourenço Miguel Rafael Gabriel Gonzaga Xavier Francisco de Assis Bento de Orleães Sabóia e Saxe-Coburgo-Gotha), który zginął w zamachu wraz z ojcem, ale przeżył go o kilkanaście minut.

4 Bardzo niepokojącym sygnałem większego prawdopodobieństwa tej opcji jest to, że na oficjalnej stronie Domu Królewskiego Portugalii w chronologii królów Portugalii podawani są właśnie uzurpatorzy; tym samym, JKW Edward Pius zdaje się sam uważać za następcę i dziedzica tych, którzy „wtrynili się” na tron należny jego pradziadowi, dziadowi i ojcu. Należy zatem niestety przypuszczać, że po ewentualnej koronacji przyjąłby imię Edwarda II, a nie Edwarda III – zob. Cronologia Dos Reis de Portugal.

PMK Design
© Organizacja Monarchistów Polskich 1989–2024 · Zdjęcie polskich insygniów koronacyjnych pochodzi z serwisu replikiregaliowpl.com.