Jesteś tutaj: Publicystyka » Inni publicyści » Marcin Śrama: Słowiańska Safona, natura i wolnomularze, czyli rzecz o twórczości Elżbiety Drużbackiej

Słowiańska Safona, natura i wolnomularze, czyli rzecz o twórczości Elżbiety Drużbackiej

Marcin Śrama

Elżbieta Drużbacka prowadziła dość zwyczajne życie, nie uczestniczyła w intelektualnych dysputach swojej epoki, mimo tego stworzyła dzieła, które są niezwykle interesujące z innych, przede wszystkim estetycznych powodów oraz dlatego, że są w nich zawarte celne obserwacje otaczającego świata, sprawiające, że pochodząca najprawdopodobniej z Wielkopolski dama była i jest uznawana za najwybitniejszą poetkę czasów saskich, której dzieła cenili także przedstawiciele polskiego oświecenia krytykujący większość utworów literackich powstałych w czasach panowania Wettynów.

Żywot Elżbiety Drużbackiej

Krystyna Stasiewicz, autorka publikacji poświęconych twórczości Elżbiety Drużbackiej, opisywała poetkę jako kobietę „o silnej osobowości, zahartowaną w dźwiganiu osaczających ją trudności, zaradną, umiejącą się przymówić o pieniądze, a przy tym wesołą, towarzyską, przez naturę obdarzoną zniewalającym urokiem osobistym, umiejętnością zyskiwania sobie ludzi, skoro jej prośby tolerowano, pomagano jej i zapraszano do domów magnackich”1. Rzeczywiście, ta urodzona 3 maja 1698 roku prawdopodobnie w Wielkopolsce albo na Pomorzu w rodzinie Kowalskich2 szlachcianka dzięki swym zdolnościom literackim stała się poetką poważaną zarówno w swojej epoce, jak i później. Nie wiadomo niczego pewnego o pierwszych latach jej życia. Wyszła za mąż za Kazimierza Drużbackiego i urodziła dwie córki. Po śmierci męża zajęła się wychowaniem dzieci i przebywała na dworach magnackich, między innymi Siemieńskich, Czartoryskich i Sanguszków. Gdy zmarła jej córka Marianna, zamieszkała w klasztorze bernardynek w Tarnowie, gdzie zmarła 13 marca 1765 roku3. Żyła tam według reguły zakonnej, ale nigdy nie złożyła ślubów.

Przyjaźniła się z wieloma ważnymi postaciami swojej epoki, między innymi z braćmi Załuskimi, założycielami pierwszej w Polsce publicznej biblioteki4, a przy tym tworzyła wiersze, w których z jednej strony dawała wyraz pobożności, a z drugiej – zabierała głos w niektórych ważnych kwestiach społecznych, napisała również kilka erotyków, często o dość autoironicznej wymowie5. Jej dzieła łączą w sobie elementy tradycyjnego postrzegania świata z często nowymi formami, co bardzo dobrze świadczy o wykształceniu (choć może raczej o poziomie samowykształcenia oraz wychowania domowego) poetki. Twórczość zapewniła jej miejsce na kartach historii polskiej literatury i była ona doceniona już za życia poetki, o czym świadczy fakt wydania drukiem jej dzieł w dwutomowej edycji pod tytułem Zbiór rytmów duchownych, panegirycznych, moralnych i światowych W. Imci Pani Elżbiety z Kowalskich Drużbackiej, skarbnikowy żydaczewskiej6 (w czasach saskich wielu bowiem tworzyło, jednak dzieła literackie zwykle krążyły w odpisach, a wydawano drukiem głównie przekłady dzieł łacińskich oraz teksty religijne).

Pochwała natury

Szczególne miejsce w twórczości Drużbackiej zajmowały natura oraz wiejskie życie typowe dla polskiej szlachty w czasach I Rzeczypospolitej. Poetka potrafiła doskonale łączyć opis natury z przesłaniem o charakterze moralnym. Tak jest w szczególności w poemacie opisowym pod tytułem Opisanie czterech części roku, czyli dziele wpisującym się w popularną konstrukcję charakterystyki przemian przyrody znaną zarówno w literaturze (najbardziej znany tego typu utwór napisał Anglik, James Thompson7), jak i w muzyce (wystarczy wspomnieć kompozycję Vivaldiego). Drużbacka w swoim dziełku podobnie jak Thompson łączy opis natury z nawiązaniami religijnymi. Na uwagę zasługuje w tym kontekście w szczególności jej sprzeciw wobec ateistów, który został zawarty w kilku fragmentach dzieła, między innymi w apostrofie skierowanej do Boga jako do Stwórcy i rządcy świata, szczególnie ważnej w kontekście pojawiających się w XVIII wieku prądów deistycznych (i zapewne również ateistycznych):

Tyś Bóg, tyś rządca, tyś dawca natury,
Znać Cię powinny mądre kreatury.
Ja proch nóg Twoich sercem, usty, myślą,
Wierzę, wyznawam to, w coś wierzyć kazał.
Przeklęte głowy, które fałsze kryślą.
I ten, co język bluźnierstwem swym zmazał,
Ujmując Bogu czci, to go też czeka,
Że w piekle jak pies Twój honor odszczeka8.

Krytyka nowych mód

Już w powyższym cytacie widoczny jest stosunek, jaki Drużbacka miała do oświeceniowych,,nowinek’’ oraz do ich zwolenników. W swej twórczości dokonywała jednak również krytyki wielu innych kwestii, w szczególności zdarzających się coraz częściej unieważnień małżeństw oraz separacji małżonków. W świetle przesłania zawartego w poświęconych tej kwestii Skargach kilku dam w spólnej kompanii będących, dla jakich racyi z mężami swojemi żyć nie chcą9. Pogarszanie się stosunków między małżonkami było zdaniem poetki wynikiem ulegania przynoszonym z zachodu modom oraz próżności ludzi wywodzących się z wyższych warstw społecznych (która była jej zdaniem w szczególności udziałem kobiet). Pod tym względem Drużbacka może zostać uznana za prekursorkę narracji podjętej później przez twórców „Zabaw przyjemnych i pożytecznych”, którzy również krytykują występującą w Warszawie plagę rozwodów, która miała wybuchnąć za czasów ostatniego króla Polski, oraz życie modne, tworząc satyry na „żony modne” i fircyków.

Szczególne podejście Drużbacka miała do wolnomularstwa, jako nośnika nowych idei przeniesionego na grunt polski już w latach 20. XVIII wieku. Poetka jako dobra katoliczka nie była wobec wolnomularzy ufna, jednak przynajmniej jeden raz w swojej twórczości postawiła ich za wzór, a uczyniła to w wierszu Na kompanią franc-massonów dla kawalerów i na kompanią de mops dla dam, w którym dokonała krytyki modnego wśród dam na przełomie lat 30. i 40. XVIII wieku „zakonu mopsów i mopsic”, będącego trudną do jednoznacznej charakterystyki organizacją, według niektórych żartem10, według innych formą zakonspirowanej masonerii powstałej po potępieniu masonów przez Kościół w celu umożliwienia wolnomularzom-katolikom dalszej działalności w sekretnych stowarzyszeniach11. Niezależnie od tego, jak było naprawdę, rzeczą pewną jest to, że członkowie i członkinie (gdyż była to pierwsza organizacja o charakterze wolnomularskim, do której mogły należeć również kobiety) tego „zakonu” wzięli sobie za symbol mopsa, którego figurkę całowali pod ogon podczas ceremonii inicjacji, i byli znani z dość swobodnego trybu życia12. Drużbacka widzi w nich ludzi ulegających czasowej modzie z zachodu i stawia ich w opozycji wobec wolnomularzy, których uznaje za osoby szukające dobra i żyjące w sposób godziwy, w przeciwieństwie do członków „zakonu”:

Franc-mason przyjaźń w sekcie zachowuje
I miłość świadczy nad swym towarzyszem,
Wspomóc bliźniego tak się obliguje,
Jeden drogiego nie cierpieć hołyszem.
Nie lepszaż przyjaźń z takim kameratem,
Niż dla wierności dać się zwać psubratem?13

Takie zestawienie wolnomularza i kobiety należącej do zakonu mopsów, znanego z libertynizmu, nie oznacza, że Drużbacka (w świetle swej poezji oraz opracowań religijna katoliczka) w jakikolwiek sposób sympatyzowała z tym pierwszym, ale jedynie, iż uważała masona (wyznającego jednak jakieś wartości, w przeciwieństwie do kogoś ulegającego modom) za bardziej godnego szacunku.

Drużbacka, August III i bracia Załuscy

Elżbieta Drużbacka bardzo wysoko ceniła sobie króla Augusta III. Dostrzegała działania monarchy i jego otoczenia zmierzające w kierunku umożliwienia rozwoju kultury i nauki. Wprawdzie głównymi zasługami władcy na tym polu było ufundowanie kilkuset stypendiów na studia w Dreźnie i Lipsku oraz założenie Operalni, czyli pierwszego w Polsce publicznego teatru, który jednak nie cieszył się zbyt wielką popularnością, to w czasach rządów tego króla powstały takie instytucje jak pijarskie Collegium Nobilum czy też Biblioteka Załuskich, czyli pierwsza publiczna biblioteka na terenie ziem polskich. To ostatnie wydarzenie spotkało się ze szczególnym entuzjazmem Drużbackiej, która dla jego upamiętnienia napisała dwa wiersze: Applauz Najjaśniejszemu Królowi JMci Augustowi trzeciemu z okazyi kwitnących nauk w Polszcze za panowania jego, zwłaszcza erygowanej publicznej w Warszawie Biblioteki sumptem J.O. Księcia JMci Stanisława Kostki Załuskiego, Biskupa Krakowskiego i J.W. JMci ks. Józefa Załuskiego, referendarza wielkiego koronnego oraz Na bibliotekę publiczną warszawską14. Są to dość typowe panegiryki, jednak zdradzają wielki entuzjazm poetki wobec chwalonej inicjatywy, powodowany tym, że autorka w udostępnieniu oświaty większej liczbie ludzi widziała metodę na przeciwdziałanie między innymi uleganiu tak krytykowanym przez siebie modom intelektualnym.

XVIII-wieczna emancypantka?

Współcześnie raczej w opracowaniach popularyzatorskich niż naukowych twórczość Elżbiety Drużbackiej czasami interpretuje się jako wyraz jej głosu o równouprawnienie kobiet. Czyni tak na przykład w popularnonaukowej pracy Zbigniew Kuchowicz, który stwierdza, że Drużbacka w poezji mówiła jako kobieta domagająca się większych praw, i uzasadnia tę tezę, cytując następujące słowa:

W Polszczem zrodzona, w Polszcze wychowana,
w wolnym narodzie mnie też wolność dana
Mieć głos i ja na to nie pozwalam,
Co mi się nie zda…15

Pochodzą one jednak z dotyczącego spraw obyczajowych i nowych mód Reskryptu i dalszy fragment tekstu wyraźnie wskazuje ten właśnie kontekst:

Co mi się nie zda, ani tych wychwalam
Pochlebnym piórem, co złe obyczaje
Pod płaszczykiem maski, wnieśli w nasze kraje16.

Drużbacka wypowiada się tutaj zatem jako Polka, która sprzeciwia się sprowadzaniu do swego kraju obcych mód. Fragment można przy tym odczytać jako manifest zwolenniczki panujących w Polsce obyczajów, które w jej założeniu były lepsze niż te panujące gdzie indziej17. Co ważne, wykropkowywanie połowy wersu w cytowanym opracowaniu Kuchowicza całkowicie zamazuje dostrzeżony tutaj kontekst. Wobec tego wypada stwierdzić, że na podstawie samej twórczości Drużbackiej nie da się poetce przypisać takich motywacji, choć należy tutaj zauważyć, że poetka dostrzegała, iż w Rzeczypospolitej w czasach saskich twórczość pisaną przez panie postrzegano jako co najmniej mniej godną uwagi, jeśli nie po prostu gorszą18. Co jednak ważne, zwolennik tego poglądu, jakim był krytyk kobiecego wierszopisarstwa Andrzej Chreptowicz, po zapoznaniu się z twórczością poetki uznał,,jej niepomierny i niepowtarzalny talent”19.

Znaczenie twórczości Elżbiety Drużbackiej

Elżbieta Drużbacka doskonale orientowała się we współczesnych sobie prądach literackich, które była w stanie przyswajać w twórczości, co jest szczególnie widoczne w Opisaniu czterech części roku. Była przy tym piewczynią wiejskiego życia typowego dla polskiej szlachty. Jednocześnie występowała przeciwko niektórym popularnym w XVIII wieku koncepcjom, takim jak deizm.

Była wysoko ceniona zarówno przez współczesnych, jak i potomnych nie tylko w Polsce, lecz także w Europie Zachodniej, o czym świadczą wzmianki o jej postaci w XIX-wiecznych francuskich opracowaniach literaturoznawczych20. W Rzeczypospolitej Elżbietę Drużbacką cenił natomiast w szczególności Ignacy Krasicki, który umieścił kilka jej utworów w „Zabawach przyjemnych i pożytecznych”21, a w pracy pt. O rymotwórstwie i rymotwórcach pisał o niej:

Elżbieta z Kowalskich Drużbacka, samym instynktem natury powołana do rymotwórstwa, ile, że żadnego języka oprócz rodowitego nie posiadając, dała przykład, co może sama przez się i dzielność umysłu. Dzieła jej pierwsze w zakątkach wiejskiego życia wyszłe, rozniosły z czasem jej sławę. W opisach osobliwie się żywność imaginacyji i wdzięk wyrazów22.

Bibliografia:

Drużbacka E., Poezye, Lipsk 1837.

Drużbacka E., Wybór poezji, Kraków 2002.

Drużbacka E., Zbiór rytmów duchownych, panegirycznych, moralnych i światowych W. Imci Pani Elżbiety z Kowalskich Drużbackiej, skarbnikowy żydaczewskiej, Warszawa 1752.

Gabourd A., Histoire contemporaine, comprenant les principaux événements qui se sont accomplis depuis la Révolution de 1830, Paris 1865.

Hass L., Sekta farmazonii warszawskiej. Pierwsze stulecie wolnomularstwa w Warszawie (1721–1821), Warszawa 1980.

Hallberg L.-E., Histoire des littératures étrangères depuis leurs origines jusqu’en 1850. Littératures anglaise, slave, Paris 1880.

Klimowicz M., Oświecenie, Warszawa 1999.

Krasicki I., O rymotwórstwie i rymotwórcach [w:] Dzieła Krasickiego. Dziesięć tomów w jednym, Paryż i Genewa 1830.

Kuchowicz Z., Wizerunki niepospolitych niewiast staropolskich XVI–XVIII wieku, Łódź 1972.

Maciejewska I., Wenera w krzywym zwierciadle. O powinowactwach satyry, ironii i erotyki w literaturze wieków danych, „Napis” 2008, nr 14, s. 153–164.

Pelczar J., Masonerya, Kraków 1914.

Rittel T., Elżbieta Drużacka. Język i tekst, Kraków 2007.

Sajnóg T., „Mimo tak wielkiej płci naszej zalety, my rządzim światem, a nami kobiety”. Męski i kobiecy punkt widzenia w poezji oświeceniowej, „Acta Universitatis Wratislaviensis. Prace Literackie” 2017, nr 57, s. 25–39.

Siewierski J., Dzieci wdowy. Opowieści masońskie, Milanówek 1992.

Sowiński J., Elżbieta z Kowalskich Drużbacka [w:] L. Zieliński, Lwowianin, czyli zbiór potrzebnych i użytecznych wiadomości, Lwów [1836], t. 3, s. 41.

Sowiński J., O uczonych Polkach, Krzemieniec i Warszawa 1821.

Stasiewicz K., Elżbieta Drużbacka – najwybitniejsza poetka czasów saskich, Olsztyn 1992.

Stasiewicz K., Zmysłowa i elokwentna prowincjuszka na staropolskim Parnasie. Rzecz o Elżbiecie Drużbackiej i nie tylko, Olsztyn 2001.

Stasiewicz K., Źródła i materiały do biografii Elżbiety Drużbackiej, „Pamiętnik Literacki” 1990, nr 81, s. 173–182.

Zenowicz G., Défense de la Pologne, ou Histoire morale, politique et littéraire de cet ancien état, Paris 1812.

Zdanowicz A., Rys dziejów literatury polskiej, Wilno 1874.


1 K. Stasiewicz, Elżbieta Drużbacka – najwybitniejsza poetka czasów saskich, Olsztyn 1992, s. 16.

2 T. Rittel, Elżbieta Drużbacka. Język i tekst, Kraków 2007, s. 35. W przeszłości za pewnik przyjmowano tę pierwszą możliwość, zob. J. Sowiński, Elżbieta z Kowalskich Drużbacka [w:] L. Zieliński, Lwowianin, czyli zbiór potrzebnych i użytecznych wiadomości, Lwów [1836], t. 3, s. 41 (por. J. Sowiński, O uczonych Polkach, Krzemieniec i Warszawa 1821, s. 37), A. Zdanowicz, Rys dziejów literatury polskiej, Wilno 1874, t. 1, s. 664.

3 T. Rittel, Elżbieta Drużbacka. Język i tekst, s. 35.

4 K. Stasiewicz, Źródła i materiały do biografii Elżbiety Drużbackiej, „Pamiętnik Literacki” 1990, nr 81, s. 179.

5 Ze sporą dozą ironii Drużbacka komentuje swoje szanse na związek z młodszym od siebie płk. Wojciechem Jakubowskim, por. I. Maciejewska, Wenera w krzywym zwierciadle. O powinowactwach satyry, ironii i erotyki w literaturze wieków danych, „Napis” 2008, nr 14, s. 157. Jednocześnie motywy erotyczne pełnią w jej twórczości dwojaką funkcję. Z jednej strony pojawiają się w przywołanym wyżej kontekście, z drugiej natomiast – służą do ukazania ludzkich grzechów, gdyż według poetki bardzo częste są sytuacje, w których „pożądliwość oka staje się znakiem nie tylko zniewolenia, ale i upadku moralnego. Przykładem może być rozbudowany […] opis udręki miłosnej pierworodnego syna Dawidowego, Amana”, zob. K. Stasiewicz, Zmysłowa i elokwentna prowincjuszka na staropolskim Parnasie. Rzecz o Elżbiecie Drużbackiej i nie tylko, Olsztyn 2001, s. 167.

6 E. Drużbacka, Zbiór rytmów duchownych, panegirycznych, moralnych i światowych W. Imci Pani Elżbiety z Kowalskich Drużbackiej, skarbnikowy żydaczewskiej, Warszawa 1752, t. 1–2.

7 M. Klimowicz, Oświecenie, Warszawa 1999, s. 55.

8 E. Drużbacka, Wybór poezji, Kraków 2002, s. 27.

9 Ibidem, s. 67–70.

10 J. Siewierski, Opowieści masońskie, Milanówek 1992, s. 112–114, J. Pelczar, Masonerya, Warszawa 1914, s. 117.

11 L. Hass, Sekta farmazonii warszawskiej. Pierwsze stulecie wolnomularstwa w Warszawie (1721–1821), Warszawa 1980, s. 90–91.

12 Zob. np. J. Siewierski, Opowieści masońskie, s. 112–114, J. Pelczar, Masonerya, s. 117.

13 E. Drużbacka, Na kompanią franc-massonów dla kawalerów i na kompanią de mops dla dam [w:] E. Drużbacka, Poezye, Lipsk 1837, t. 1, s. 63.

14 E. Drużbacka, Poezye, t. 1, s. 172–174 i 177–180.

15 Z. Kuchowicz, Wizerunki niepospolitych niewiast staropolskich XVI–XVIII wieku, Łódź 1972, s. 335.

16 E. Drużbacka, Reskrypt na wyżej wyrażone Punkta [tzn. Punkta dla poprawienia zepsutych obyczajów Polskich przez pewnego senatora polskiego do opisania mnie podane] [w:] E. Drużbacka, Poezye, t. 1, s. 166.

17 T. Rittel, Elżbieta Drużbacka. Język i tekst, s. 185.

18 Por. T. Sajnóg, „Mimo tak wielkiej płci naszej zalety, my rządzim światem, a nami kobiety”. Męski i kobiecy punkt widzenia w poezji oświeceniowej, „Acta Universitatis Wratislaviensis. Prace Literackie” 2017, nr 57, s 33.

19 Ibidem, s. 33.

20 Zob. np. A. Gabourd, Histoire contemporaine, comprenant les principaux événements qui se sont accomplis depuis la Révolution de 1830, Paris 1865, t. 5, s. 355, L.-E. Hallberg, Histoire des littératures étrangères depuis leurs origines jusqu’en 1850. Littératures anglaise-slave, Paris 1880, s. 275, tutaj wymieniona pod panieńskim nazwiskiem: Kowalska, być może dlatego, że jest ono o wiele łatwiejsze do wymówienia niż Drużbacka. Wymieniana jest także wśród najwybitniejszych polskich literatów i uczonych: G. Zenowicz, Défense de la Pologne, ou Histoire morale, politique et littéraire de cet ancien état, Paris 1812, s. 192.

21 M. Klimowicz, Oświecenie, s. 53.

22 I. Krasicki, O rymotwórstwie i rymotwórcach [w:] Dzieła Krasickiego. Dziesięć tomów w jednym, Paryż i Genewa 1830, s. 221.

PMK Design
© Organizacja Monarchistów Polskich 1989–2025 · Zdjęcie polskich insygniów koronacyjnych pochodzi z serwisu replikiregaliowpl.com.