Nuevo Ideal Nacional
 
Nuevo Ideal Nacional to zespół militarno-industrialny z Wenezueli, który wydał dotąd trzy albumy - "Pvgna Pro Patria", "DVX TRIVMPHALIS MCMLII" i "Hymnus Pro Bellum" (wszystkie można pobrać z ich oficjalnego profilu MySpace). Pytania zadawał ATW, odpowiadał Heraclito.

MySpace:
http://myspace.com/martialnoise

Youtube:

La Venezuela Immortal
http://www.youtube.com/watch?v=JYILJ4Xe1LI

1952 Triunfo del Ideal Nacional
http://www.youtube.com/watch?v=1-HEQBMJxzE

Nuevo Ideal Nacional
http://www.youtube.com/watch?v=fYZldiYqraM

Opowiedz nam najpierw o początkach NIN. Kiedy zaczęliście grać jako Nuevo Ideal Nacional i jak wiele osób jest obecnie zaangażowanych w projekt?
Po pierwsze, dziękujemy Ci bardzo za wywiad. Nuevo Ideal Nacional narodził się w roku 2008. W czasie wyprawy górskiej jeden z nas zaproponował utworzenie projektu „noise/martial/experimental” i w ten sposób narodził się pomysł. Było nas wtedy trzech i wciąż jest nas trzech.


Jakiego sprzętu lub instrumentów używacie do tworzenia dźwięków? Czy jesteście w stanie grać koncerty?
Pomysł zrodził się jako experyment. Muzycznie wywodzimy się ze świata metalu i poza tym, że byliśmy entuzjastami sceny militarno-industrialnej nie mieliśmy żadnego wyraźnego pomysłu na to, jak „grać” lub „komponować” muzykę militarną. Zaczęliśmy więc pierwsze próby z tym, co mieliśmy pod ręką – basem, gitarą, bębnem, skrzypcami, wzmacniaczami, przesterem i komputerem. Do tego wszystkiego dodawaliśmy hałas w tle. Nuevo Ideal Nacional powstało jako projekt studyjny, ale może bylibyśmy w stanie zagrać koncert.

Jakie zespoły, jacy kompozytorzy są waszymi ulubionymi? Co jest dla was największą muzyczną inspiracją, co ma na was wpływ?
Najsilniejszy wpływ wywiera na nas “militarny industrial’ z silnym rytmem i wojennym duchem. Wielkie znaczenie mają Triarii i Arditi, ale tym, co skłoniło nas do grania, był zespół Argentum z Argentyny ze swoim bardziej „experymentalnym” martialem. Z drugiej strony, ideał muzycznym jest dla nas neofolk, jego piękne melodie i teksty to ogromne natchnienie. Sol Invictus, Current 93, Von Thronstahl, Sonne Hagal, Death in June, Blood Axis, Ritual Front, Belborn i wiele innych.

Czy postrzegacie Nuevo Ideal Nacional jako część tak zwanej „sceny militarno-industrialnej”? Czy w Wenezueli działają inne projekty industrialne, militarne lub neofolkowe? Co jest dla Ciebie esencją „muzyki industrialnej”?
Próbujemy tworzyć “militarny industrial” o wojowniczym duchu, muzykę rewolucyjną i heroiczną. Interesuje nas tylko militarna część sceny industrialnej. Dla nas scena industrial to konfrontacja nowoczesnego świata z jego własną dekadencją, a scena militarna to przywoływanie wyższego ideału.
W Wenezueli istnieje projekt neofolkowo-akustyczno-instrumentalny Paramus, który gorąco polecamy: http://www.myspace.com/paramusvzla
Jak można zauważyć, wasza muzyka nie jest tylko “militarna” czy “historyczna”, ale zawiera zdecydowane przesłanie polityczne. Wydaje się, że jedną z najważniejszych osób jest dla was prezydent Marcos Perez Jimenez. Tu w Polsce niewiele wiemy o tej postaci.

Zasadniczo MPJ (Marcos Perez Jimenez) był generałem, który ocalił Wenezuelę przed wpływami komunistycznymi w latach 50-tych. Rządził 8 lat, w tym czasie zastosował doktrynę określaną jako „Nowy Ideał Narodowy” (Nuevo Ideal Nacional, stąd nazwa zespołu). Ideologia ta łączyła myśl wenezuelskich intelektualistów z początków XX wieku z doktrynami konserwatywnej rewolucji, tradycjonalizmu i falangizmu. Tych 8 lat poświęconych było przemienieniu materialnego i duchowego środowiska Wenezuelczyków. Wprowadzono zasadę selektywnej imigracji, udzielając wszelkich udogodnień rodzinom Europejczyków, by mogli żyć w Wenezueli. Większość krajowej infrastruktury zbudowano przez tych osiem lat.
USA wraz z Komunistyczną Partią Wenezueli pracowały nad tym, by wypędzić Jimeneza. Po okresie jego rządów Wenezuela zmieniła się w pohańbiony kraj, którym jest do dziś dnia.

W istocie, gdy słyszymy o Wenezueli, to słyszymy głównie o społecznych experymentach Hugona Chaveza. A zatem, jaka jest wasze zdanie na jego temat?
W Ameryce Południowej panuje zasada – aby odnieść sukces jako dyktator, bądź typowym lewicowym populistą. To właśnie Chavez, lewicowy populista, głęboko ograniczony i mierny, niezdolny tworzyć, niezdolny rządzić lub aspirować do czegoś wyższego. To typowa marionetka światowych sił, mówi przeciwko Amerykanom, ale służy amerykańskim interesom. Chavez zasadniczo niszczy Wenezuelę, to jego misja, a jego jedynym osiągnięciem jest mierność, bylejakość jako forma rządów.


Nuevo Ideal Nacional
Ciąg dalszy...

Dość oczywista jest wasza krytyka tzw. „współczesnego świata” (liberalnej demokracji, kosmopolityzmu, egalitaryzmu etc.). Czy inspiruje was integralny tradycjonalizm Juliusza Evoli i Rene Guenona?
Nasza krytyka wypływa z faktu, że świat współczesny to świat tchórzliwy, to królestwo burżuazji, odwrócenie wszystkich wartości, którego jedynym celem jest degeneracja człowieka, przekształcenie ludzkości w masę zombies, niezdolnych odczuwać, tworzyć. Nasza krytyka skierowana jest przeciwko „państwu opiekuńczemu”, stworzonemu, aby promować konsumpcjonizm jako model życia; przeciwko „american way of life”, narzucanej nam jako wzór do naśladowania; przeciwko materializmowi; przeciwo „egalitaryzmowi” używanemu do niszczenia różnic, odrębności. Wierzymy, że świat współczesny jest chory i wpływ na nas miało wielu autorów.

Niewątpliwie chrześcijaństwo było podstawowym źródłem inspiracji dla wielu konserwatystów i nacjonalistów (np. dla hiszpańskich karlistów, meksykańskich cristeros, Jose Antonio Primo de Rivery, Codreanu i jego Żelaznej Gwardii, Leona Degrelle). Ale obecnie wielu myślicieli „neopogańskich” lub związanych z „Nową Prawicą” (Evola, de Benoist, Serrano i ich zwolennicy) odrzuca chrześcijaństwo. Bardzo często są zniechęceni liberalnymi wpływami we współczesnym Kościele. Także na scenie „military/neofolk” widzimy nie tylko zespoły „neopogańskie”, ale także katolickie (jak Von Thronstahl, Rose Rovine e Amanti, Kriegsfall-U) i prawosławne (Oda Relicta, Lonsai Maikov). A zatem co sądzicie o rzymskim katolicyzmie i prawosławiu?
Nie mamy nic przeciwko chrześcijaństwu. Średniowieczne chrześcijaństwo „mnichów-wojowników” było źródłem mądrości, ale obecnie chrześcijaństwo także zostało skażone wirusem nowoczesności. Von Thronstahl, Rose Rovine e Amanti, Kriegsfall-U i inni śpiewają o prawdziwym chrześcijaństwie, zdrowym, hierarchicznym chrześcijaństwie, silnym duchem. Wspieramy wszystko, co promuje zdrową duchowość.

Jakie jest wasze zdanie na temat mp3, blogów muzycznych, torrentów i innych tego typu zjawisk?
W niektórych krajach to jedyny sposób, by dowiedzieć się o muzyce. Na przykład w Wenezueli niemożliwym jest dostać nagrania militarnego industrialu czy neofolku. Wenezuela stosuje reglamentację dewizową, co znaczy, że rząd kontroluje wymianę waluty zagranicznej, ograniczając siłę nabywczą ludzi i podnosząc ceny produktów. Zakup CD z zagranicznej wytwórni byłby niezwykle kosztowny i nie ma sklepów specjalizujących się w tym gatunku. Zatem…? Czy ktoś, kto lubi muzykę, może jej nie słuchać?

Czy spotkaliście się z jakimś oddźwiękiem w Wenezueli lub innych częściach świata? Mam na myśli recenzje, wywiady, propozycje ze strony wydawnictw etc.
Nasza muzyka wciąż wzrasta, zaczęliśmy jako experyment, rozwijamy się i zwiększamy umiejętności. Mimo wszystko spotkaliśmy się z dobrym odzewem. To nasz pierwszy wywiad, ale byliśmy zapraszani do udziału w różnych przedsięwzięciach, jak np. składanka – „Tribute To The Dead Soldiers (1914-1918) Vol. II” w 2009, składanka “5th Anniversary - 5 Jahre SkullLine” w 2010 – oraz w innych.

Czy macie jakieś poboczne projekty, gracie w jakichś zespołach?
Jeden z nas gra w kapeli metalowej.

Opisz nam wasz najnowszy album, „Hymnus Pro Bellum”.
„Hymnus Pro Bellum” ma bardziej profesjonalne brzmienie i lepsze kompozycje. Nauczyliśmy się wiele nowych rzeczy i tworzymy dźwięki, których od początku szukaliśmy, to wciąż jeszcze nie wszystko, ale to wielki krok, najlepiej jeśli sam posłuchasz.


Czy znacie jakieś zespoły, kompozytorów, wydawców z Polski?
Tak, Polska ma wspaniałe zespoły, jak np. Krepulec, Cold fusion, Horologium, Rukkanor, Nekyia i wiele innych, w Polsce jest wiele dobrej muzyki.

Jakie są wasze główne muzyczne plany na przyszłość?
Pracujemy nad nowym albumem, co do którego mamy nadzieję, że będzie jeszcze wyższej jakości niż poprzednie. Komponujemy i stale pracujemy nad tym, by wytworzyć prawdziwie militarne brzmienie.
Z pewnością niedługo będzie więcej informacji!


40