Jerzy Braun - katolik integralny
 Adam Danek

„Płonie ognisko i szumią knieje …”– każdy zna tę popularną harcerską piosenkę. Mało kto natomiast potrafiłby powiedzieć cokolwiek o jej autorze. A szkoda, ponieważ ów ze wszech miar nieprzeciętny człowiek bez wątpienia zasługuje na pamięć. Dziś, zapomniany, zapewne przewraca się w grobie, widząc, jak jego ukochane harcerstwo z kuźni wiary i patriotyzmu przepoczwarza się w świecką, państwową organizację, urabiającą młodzież w kulcie demokracji i wykorzystywaną na przykład w kampaniach propagandowych na rzecz Unii Europejskiej …

Wspomniana piosenka powstała w 1918 r., a napisał ją harcmistrz Jerzy Braun (1901-1975). Ten wszechstronnie uzdolniony młodzieniec dał się później poznać jako poeta, publicysta i działacz polityczny, pisarz, historyk i filozof, a także teolog. Co ważne, fundamentem swej aktywności we wszystkich tych dziedzinach uczynił całkowitą jej zgodność z ortodoksją katolicką. W 1920 r. na ochotnika wstąpił do armii, chcąc wziąć udział w obronie Polski przed inwazją bolszewików. Za męstwo w boju otrzymał wówczas Krzyż Walecznych, lecz odmówił jego przyjęcia, ponieważ – jak wyjaśnił – służbę Ojczyźnie należy podejmować z oczywistego obowiązku, nie zaś dla własnej chwały i zaszczytnych odznaczeń. W latach dwudziestych i trzydziestych wydawał kilka tytułów prasowych, na których łamach głosił


Najbardziej znane ze swych pism, miesięcznik „Zet”, wprowadził Braun do powstałego w 1936 r. Komitetu Prasy Młodych (zwanego też Frontem Pism), gromadzącego periodyki o orientacji katolickiej i patriotycznej (oprócz „Zetu” weszły do niego m.in. konserwatywny „Bunt Młodych”, monarchistyczne „Słowo” oraz cały szereg pism wydawanych przez ONR-ABC, RNR-Falangę i prawicę piłsudczykowską). Jako publicysta demaskował z pasją komunistów, sympatyków Związku Sowieckiego, a także jawne i tajne „towarzystwa wywrotowe”. Pod koniec lat trzydziestych zasiadał w kierownictwie utworzonej w 1938 r. Agencji Antymasońskiej.



Jerzy Braun...
Ciąg dalszy...

Jerzy Braun określał się i był określany mianem mesjanisty narodowego. W swych artykułach i książkach przypominał bowiem spuściznę polskich mesjanistów: filozofów katolickich i romantycznych, takich jak August hrabia Cieszkowski (1814-1894), Józef Gołuchowski (1797-1858), Józef Kremer (1806-1875) czy jego ulubiony Józef Maria Hoene-Wroński (1778-1853). Braun fascynował się zwłaszcza tym ostatnim (nazywał nawet siebie wrońskistą); nieustannie dowodził, iż myśl Wrońskiego przewidziała bezbożne rewolucje XX wieku i stanowi na nie antidotum, a zarazem jest całkowicie zgodna z Tradycją katolicką, bo oparta na filozofii św. Tomasza z Akwinu.

Podczas II wojny światowej Jerzy Braun ponownie stanął do walki z wrogami Boga i Ojczyzny – tym razem z pogańskimi hitlerowcami i z sowietami. Przewodził Unii – katolickiej organizacji współtworzącej Polskie Państwo Podziemne – której członkiem był m.in. młody Karol Wojtyła. Walczył w powstaniu warszawskim. W marcu 1945 r. został przewodniczącym Rady Jedności Narodowej (konspiracyjnego odpowiednika parlamentu), a w czerwcu – ostatnim Delegatem Rządu RP na Kraj. To on napisał tekst ostatniego dokumentu Państwa Podziemnego – „Testamentu Polski Walczącej”.

Po opanowaniu Polski przez przybyłych pod osłoną Armii Czerwonej komunistów Braun został dziennikarzem „Tygodnika Warszawskiego”, katolickiego pisma opozycyjnego wobec rządów sowieckiej agentury. Szczególnie ostro polemizował ze środowiskami postępowych katolików, naiwnie wierzących, że z komunistyczną barbarią można się jakoś dogadać. Na odzew nie trzeba było długo czekać: w 1948 r. cenzura zamknęła „Tygodnik Warszawski”, a Braun trafił do więzienia. Tortury z rąk ubeków przypłacił tam utratą oka i dwoma zawałami serca. Na wolność wyszedł w 1956 r. W 1965 na trwałe wyjechał z Polski, by osiąść we Włoszech. Wkrótce osobiście złożył na ręce Papieża Pawła VI napisaną specjalnie na tę okazję książkę o filozofii Hoene-Wrońskiego. W 1970 r. otrzymał list z watykańskiego sekretariatu stanu z zawiadomieniem, iż Ojciec Święty oficjalnie uznał zasługi Wrońskiego dla rozwoju katolickiej filozofii. Zmarł w Rzymie w 1975 r.

Postać Jerzego Brauna, niezłomnego żołnierza Bożego, powinna zostać współcześnie wypromowana stosownie do jego zasług. Nadaje się na wzór dla młodzieży nieporównywalnie bardziej od bezbarwnych i sztucznych pseudo-osobowości, które kreuje się dziś na jej idoli.

Przypisy:

Jerzy Braun Kultura jutra czyli Nowe Oświecenie wyd. Fronda Warszawa 2001, 350 s.

Jerzy Braun Zarys filozofii Hoene Wrońskiego wyd. Ogólnopolski Klub Miłośników Litwy Warszawa 2006, 296 s.

Rafał Łętocha „Oportet vos nascit denuo.” Myśl społeczno-polityczna Jerzego Brauna wyd. Nomos Kraków 2006, 336 s.


Adam Danek

31