Jesteś tutaj: Multimedia » Miscellanea » Zwrot w procesie Grzegorza Brauna?
W kwietniu 2008 r. pan Grzegorz Braun obserwował przebieg kończącej się demonstracji antykomunistycznej na wrocławskim Ostrowie Tumskim. Manifestacja nieco wcześniej została nielegalnie rozwiązana, również bezprawnie zatrzymano ponad dwieście osób. Jedyną winą znanego reżysera było to, że obserwował zamykanie polskich patriotów w policyjnych samochodach do przewozu więźniów…
Podczas takich działań lepiej nie mieć świadków. Już po chwili poturbowany i skuty kajdankami pan Braun leżał na bruku obok katedry, a nieco później dowiedział się, że rzekomo stawiał opór policji i skrzywdził jednego z atakujących go policjantów.
Dalszy ciąg wydarzeń jest powszechnie znany. Po licznych perypetiach sprawa wróciła do sądu pierwszej instancji – a dopiero kolejny z sędziów prowadzących sprawę dostrzegł ważne nieścisłości w przedstawionych mu dokumentach.
Przedstawiamy zapis zeznań oskarżyciela posiłkowego, który oskarża pana Brauna m.in. o spowodowanie obrażeń kciuka lewej dłoni.
Zapraszamy do zapoznania się z nagraniami: