Adam Skwarczyński

Jacek Bartyzel

SKWARCZYŃSKI Adam, pseud. Adam Płomieńczyk, Ad. Lux, Stary, krypt. „as”, „A-x”, „A.Sk.” (ur. 3 XII 1886 w Wierzchni Polnej /Małopolska Wschodnia/, zm. 2 IV 1934 w Warszawie) — działacz niepodległościowy, żołnierz I Brygady, publicysta, główny teoretyk obozu piłsudczykowskiego w Polsce i współtwórca jego „ideologii państwowej”.

I. ŻYCIE I DZIAŁALNOŚĆ

S. pochodził ze zubożałej rodziny ziemiańskiej: ojciec (Wincenty) był uczestnikiem powstania styczniowego, matka (Maria z Gnoińskich) — córką żołnierza w wojnie polsko-rosyjskiej 1831; po śmierci ojca (1888) rodzina wydzierżawiła majątek i przeniosła się do Lwowa, gdzie S. od 1898 uczęszczał do gimnazjum; zafascynowany dziejami Wielkiej Emigracji, literaturą romantyczną i neoromantyczną, filozofią S. Brzozowskiego i E. Abramowskiego, przeczytał także Kapitał K. Marksa; z kolegą gimnazjalnym Tadeuszem Dąbrowskim założył organizację Polska Młodzież Narodowa Bezpartyjna, kierowaną przez wzorowany na masonerii tajny zespół o nazwie „Świt”; 1903 poznał J. Piłsudskiego na jego odczycie poświęconym tradycji powstańczej; 1905 zapisał się na polonistykę na Wydziale Filozoficznym UJK we Lwowie; 1908 wstąpił do lewicowej, międzyuczelnianej organizacji „Życie” oraz do Związku Walki Czynnej (ZWC), a po ukończeniu kursów: podoficerskiego i oficerskiego został jego wykładowcą oraz współpracownikiem związanego z nim pisma „Promień”; 1909 wstąpił do PPS — Frakcji Rewolucyjnej; 1910 rozpoczął pracę jako nauczyciel gimnazjum w Rohatynie, od 1912 kolejno IV i VII gimnazjum we Lwowie; 1910 nawiązał współpracę z „Życiem” i socjalistycznym „Przedświtem” oraz wstąpił do Związku Strzeleckiego; jako oficer strzelecki i wykładowca na kursach dla kobiet 1913/14, wyznaczony został przez komendę ZS na szefa Oddziału Żeńskiego (szkolonego do służby kurierskiej i wywiadowczej).

Od VIII 1914 służył w I Brygadzie Legionów Polskich, na pierwszej linii frontu; następnie, do V 1915, był zastępcą komendanta Biura Wywiadowczego Legionów; po jego likwidacji został skierowany, w randze podporucznika, jako przedstawiciel I Brygady do Departamentu Wojskowego Naczelnego Komitetu Narodowego (NKN); III-VIII 1916 walczył ponownie na froncie jako dowódca kompanii w I Brygadzie; IX 1916 skierowany do pracy (u boku W. Sławka) w Wydziale Politycznym Komendy Głównej Polskiej Organizacji Wojskowej (POW); tworzy Polską Organizację Niepodległości we Lwowie (kierując nią z Warszawy) i organizuje (z T. Hołówką i S. Thuguttem) nielegalne pismo „Rząd i Wojsko” (pierwszy numer 29 IX 1916), wokół którego zakłada też organizację społeczną Związek Dobra Publicznego; już wtedy zdradza pierwsze oznaki niechęci do „postępowej kołtunerii”; I 1917 skierowany przez Piłsudskiego do Komisji Wojskowej Tymczasowej Rady Stanu, zostaje rzecznikiem prasowym w Wydziale Propagandy Wojskowej; współpracuje też z organem POW „Przegląd Wojskowy” oraz wchodzi w skład tajnej „Organizacji A” Konwentu porozumiewawczego ugrupowań lewicy niepodległościowej (planowana „Organizacja B” dla ugrupowań prawicowych nie powstała); VII 1917 aresztowany przez Niemców w następstwie tzw. kryzysu przysięgowego; po spędzeniu kilka tygodni w areszcie warszawskim (gdzie odnawia się u niego choroba gruźlicy), osadzony w obozie dla jeńców cywilnych w Modlinie; tłumaczy tam Augusta Rodina R.M. Rilkego i podejmuje z innymi więźniami (Sławek, Thugutt, W. Jędrzejewicz, K. Liljenfeld-Krzewski) nieudaną próbę ucieczki.

Uwolniony 12 XI 1918, zostaje 4 dni później redaktorem naczelnym „Nowej Gazety”, a na jej miejsce (I 1919 — 30 XI 1919) „Gazety Polskiej”; I 1919 wznawia też „Rząd i Wojsko”, które wypełnia jako publicysta niemal w całości; III 1919 bierze ślub z Anną Prądzyńską (po śmierci S. wyszła za jego brata Stanisława, generała i drugiego komendanta OZN); IV 1920 zakłada dziennik „Naród” i wydaje broszurę Cele wojny na wschodzie; VIII 1920 wstępuje do wojska; mimo demobilizacji, do V 1923 pracuje w Wydziale Oświaty i Kultury MSWojsk.; 1 II 1922 staje się współzałożycielem, wydawcą i redaktorem naczelnym (formalnie od V 1923 do 1927) głównego organu teoretycznego obozu legionowo-peowiackiego — dwutygodnika (od 1923 miesięcznika), „Droga”; IV 1924 współtworzy organizację Konfederacja Ludzi Pracy; jako autor pamfletu O Władysławie Sikorskim (1925) angażuje się w spór o koncepcję organizacji władz wojskowych; wraz z innymi czołowymi piłsudczykami zostaje oddelegowany do wolnomularstwa (loża „Machnicki”, wg innych źródeł: „Gorliwy Litwin”), lecz „uśpiony” 1928, wskutek konfliktu piłsudczyków z Centrolewem.

Po przewrocie majowym, od 22 V 1926 wydawał przez miesiąc pismo „Nakazy Chwili”, opatrzone podtytułem „Sprawie Rewolucji Moralnej w Polsce”; I 1927 został kierownikiem referatu społecznego w Kancelarii Cywilnej Prezydenta RP; ze swojego służbowego mieszkania na Zamku Królewskim uczynił centrum wychowawcze, jako pomysłodawca i patron Legionu Młodych (1930), Kuźni Młodych (1931), Straży Przedniej (1932), Centralnego Komitetu do spraw Młodzieży Wiejskiej i Towarzystwo Wiejskich Uniwersytetów Regionalnych (1934); współpracował także z Organizacją Młodzieży Pracującej, Unią Związków Pracowników Umysłowych, Instytutem Oświaty i Kultury i Związkiem Byłych Więźniów Politycznych; napisał wstęp do Atlasu Organizacji Społecznych (1932), zredagował zapis rozmów w kilkunastoosobowym gronie: Pod znakiem odpowiedzialności i pracy. Dziesięć wieczorów (1933), w tygodniku „Pion” zainaugurował debatę na temat literatury w państwie niepodległym; w ostatnich latach życia najściślejszy krąg jego współpracowników stanowiło środowisko „Jutra Pracy” (J. Hoppe, Z. Madeyski, W. Budzyński), reprezentujące nurt tzw. nacjonalizmu legionowego; do „pracy państwowotwórczej” nie podchodził instrumentalnie, traktując ją jako cel sam w sobie, w służbie idei budowy wielkiego i silnego państwa; w chwilach wolnych od pracy społecznej malował, głównie pejzaże (około 40 akwarel); budził szacunek bezinteresownością osobistą, ascetycznym trybem życia i heroizmem w znoszeniu cierpienia (wskutek rozwoju gruźlicy, podczas 2 kolejnych operacji 1929 amputowano mu obie nogi); był kawalerem Krzyża Virtuti Militari, Krzyża Walecznych, Krzyża Niepodległości, pośmiertnie odznaczony Wielką Wstęgą Orderu Polonia Restituta; nad jego mogiłą premier J. Jędrzejewicz mówił: „Szczęśliwy jestem, że dane mi było być przyjacielem człowieka, którego świętość nie ulega dla mnie najmniejszej wątpliwości. I jestem pewien, ze wszyscy, jak tu jesteśmy, mamy to samo poczucie, poczucie najgłębszej pokory, jaką się czuje wobec zjawisk duchowych wyjątkowej piękności”.

Prócz wydanych za życia S. Myśli o nowej Polsce (Warszawa 1933), pośmiertnie ukazały się jego Wskazania (Warszawa 1934) oraz wybór tekstów: Adam Skwarczyński — od demokracji do autorytaryzmu (Warszawa 1998).

II. MYŚL

W dojrzałej fazie swoich poglądów S. uosabia ewolucję obozu piłsudczykowskiego od lewicy socjalistycznej i demokratycznego radykalizmu do antydemokratycznego i antyparlamentarnego autorytaryzmu oraz koncepcji rządów elity; jego pisarstwo polityczne mieści się w nurcie przełomu antypozytywistycznego, kontestującego zwłaszcza materialistyczny determinizm i progresywizm: „Już kończy się panowanie dogmatu o automatycznym postępie ludzkości i świata. (…) Nie uratują tej wiary wysiłki publicystów liberalnych i socjalistycznych chcących wmówić w masy, że nadejdzie raj na ziemi, jeśli zachowane zostaną demokratyczne podstawy ustroju. Myśl ludzka szuka nowej syntezy; w ideologiach epok minionych szuka wytchnienia od skrajności doktryn komunistycznych i faszystowskich” (Wskazania…, 71/2); redukującej egzystencję społeczną do fragmentu przyrody doktrynie „automatycznego postępu” przeciwstawiał S. „skokową” teorię historii „posłusznej woli ludzkiej” — woli skoncentrowanej w heroicznych jednostkach: „rozwój i postęp zdobywany był wybuchami ducha, inspiracją, ofiarą, heroizmem, czynnym entuzjazmem” (tamże, 72).

Aktywistyczna koncepcja S. „czynu bez ideologii” była konglomeratem idei romantyzmu (kult bohaterów), C. Norwida (idea pracy jako twórczości), S. Brzozowskiego (przeciwstawienie „światu gotowemu” „świata stwarzanego”), F. Nietzschego („wola mocy”), H. Bergsona (idea „ewolucji twórczej”) i G. Sorela (mit społeczny); instrumentalnym aspektem jego kreacjonistycznej wizji człowieka (i narodu) jako świadomego podmiotu swoich dziejów było jednak zawężenie jej desygnatu do własnego obozu politycznego: społeczeństwo polskie w jego konkretnym bycie (a nie w wyniesionej na wyżyny „ducha” idei polskości) dzielił S. na awangardę czynu — legionistów i peowiaków, którzy „rzucili swój los na stos” oraz na „bezdziejową”, bierną, zdeprawowaną niewolą i często przeszkadzającą w pracy nad odbudowaniem państwa, resztę; w tej ostatniej wyjątkowo ujemnie wyróżniał narodową demokrację, którą piętnował w rażąco skrajny i niesprawiedliwy („wyzuta z wszelkiej moralności czynu”), choć subiektywnie szczery, sposób.

W ujęciu S. naród jest „wytworem ustawicznie dokonującej się pracy i twórczości, jest określany wielkością i odrębnością wyników tej zbiorowej pracy” (Zagadnienie patriotyzmu polskiego, „Promień” 1909, nr 4-5); bez twórczości, bez nieustannego uprawomocniania swojego istnienia, ogół przestaje być narodem, a staje się materiałem etnograficznym, który eksploatują inni, dlatego „naród, który nie chce być przedmiotem ekspansji cudzej musi stać się podmiotem ekspansji własnej” (Wskazania…, 73); warunkiem przetrwania narodu jest żywa świadomość zadań, które ma on do spełnienia: naród, który posiada swój ideał dziejowy, „ma podstawy wieczne; dążąc do ideału zmienia, doskonali siebie i ludzkość; podstawą wieczną narodowości jest (…) misja, posłannictwo, które naród spełnia, a które stanowi o jego wartości zarazem i bycie” (Myśli…, 101); to przeświadczenie czyni S. dziedzicem romantycznego mesjanizmu, wszelako „przefiltrowanego” przez Brzozowskiego i Wyspiańskiego krytykę romantycznej „mgławicowości”; przed współczesnymi stawiał przeto S. zadanie czynnego „urealnienia” romantyzmu, bowiem „przez romantyzm nasz objawiona ideologia posłannictwa narodowego, jeśli nie zostanie przekuta w konkretne zagadnienia polityczne, społeczne, kulturalne, których realizacja zaraz wzięta być musi na warsztat pracy codziennej (…) stać się może chimerą szkodliwą, haszyszem zaciemniającym wzrok” (Wskazania…, 97); wskazywał potrzebę dokonania syntezy 2 nurtów myśli romantycznej: tradycjonalistycznego i rewolucyjnego.

Kluczową dla głównego sporu ideowego II Rzeczypospolitej antynomię: naród — państwo rozstrzygał S. na korzyść państwa, wszelako bez skrajności, ani tym bardziej wykluczania narodu; jego główna teza rozwija ideę koniecznego „dopełnienia”, obecną w Wyzwoleniu Wyspiańskiego: „Byt Narodu bez Państwa jest kalectwem — dopiero jako Państwo Naród stać się może pełnym Narodem. Bo dopiero jako Państwo żyje, rozwija swoją wolę, działa. Państwo jest tym organem, za pomocą którego Naród kształtuje i spełnia swą rolę dziejową, która łączy go z innymi narodami i wraz z nimi we współpracy lub współzawodnictwie umożliwia zdobywanie coraz nowszych i doskonalszych form życia i twórczości. Bez Państwa — i to Państwa mocnego — dobrem Narodu gospodaruje ktoś inny, a rola dziejowa, ekspansja kulturalna i twórczość jest niemożliwa. Gdy pojmiemy ten związek między Narodem a Państwem (…), przestaniemy interesować się różnymi mędrkowaniami na temat, że Naród jest ważniejszy niż Państwo, albo że ważniejszą niż Państwo i Naród jest międzynarodowość. Czynną postacią Narodu jest Państwo i dlatego Państwo jako dobro i potęga musi być sprawdzianem działania obywatelskiego” (tamże, 48/9).

Jeszcze przed przewrotem majowym S. zaczął podważać „nałóg myślowy” o wyższości demokracji parlamentarnej nad innymi formami ustroju; domagał się zerwania z roszczeniem Sejmu do suwerenności, która winna należeć do Głowy Państwa; za szczególnie szkodliwą uważał kontraktualistyczną tezę, iż „demokratycznie równouprawniony obywatel jest wiecznie kontrahentem państwa” (tamże, 88); ze słownika politycznego proponował wykreślić słowa: protestujemy i żądamy, a zastąpić je słowami: dążymy i pracujemy, jak również słowo interes zastąpić słowem służba; liberalnej koncepcji państwa z jednej strony, a etatyzmowi faszyzmu i bolszewizmu z drugiej strony, przeciwstawiał pogląd o niemożności sztywnego i definitywnego wyznaczenia granicy pomiędzy sferą państwową a społeczną, tudzież (zapożyczoną od Sławka) koncepcję „uspołecznienia państwa”, pojętą jako przeniesienie na organizacje społeczne większej części zadań państwa, równoznaczne z przyjęciem przez nie odpowiedzialności za dobro wspólne; prymarną rolę przyznawał ponadklasowej i myślącej w kategoriach państwowych inteligencji, która jako „Nowe Rycerstwo” podciągać będzie „doły społeczne” w górę, w miejsce liberalno-demokratycznego niwelowania szczytów ku dołowi.

W. Horzyca, Adam Skwarczyński. Profil duchowy, Warszawa 1934; A. Micewski, W cieniu marszałka Piłsudskiego, Warszawa 1967; M. Grzybowska, Idea „silnego rządu” w publicystyce politycznej Adama Skwarczyńskiego (lata 1921-1926), „Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego”, Prace z Nauk Politycznych, z. 10 (1977); L. Kamiński, Romantyzm a ideologia. Główne ugrupowania polityczne Drugiej Rzeczypospolitej wobec tradycji romantycznej, Wrocław 1980; H. Korwin [J. Bartyzel], „…historia posłuszna woli ludzkiej”. Naród, Państwo, Czyn w myśli politycznej Adama Skwarczyńskiego, „Polityka Polska” /II obieg/ 1984, nr 4; W.T. Kulesza, Koncepcje ideowo-polityczne obozu rządzącego w Polsce w latach 1926-1935, Wrocław 1985; J. Czajowski, J.M. Majchrowski, Adam Skwarczyński, w: Sylwetki polityków Drugiej Rzeczypospolitej, Kraków 1987; D. Nałęcz, Sen o władzy. Inteligencja wobec niepodległości, Warszawa 1994.

PMK Design
© Organizacja Monarchistów Polskich 1989–2024 · Zdjęcie polskich insygniów koronacyjnych pochodzi z serwisu replikiregaliowpl.com.