Georges Bernanos

Jacek Bartyzel

BERNANOS Georges, ur. 20 II 1888 w Paryżu, zm. 5 VII 1948 tamże, francuski powieściopisarz, dramaturg, eseista i publicysta.

B. był synem rzemieślnika pochodzenia kreolskiego. Ukończył kolegium jezuickie oraz prawo i literaturę w Instytucie Katolickim. Kierownictwo duchowe sprawował nad nim benedyktyn (wygnany z Francji w okresie zintensyfikowania prześladowań religii katolickiej przez laicko-masońską Republikę po uchwaleniu tzw. rozdziału Kościoła od Państwa w 1905), liturgista, historyk monastycyzmu i filozof polityki Dom Besse OSB; on też skierował B. w szeregi rojalistycznej Action française i jej organizacji młodzieżowej Camelots du Roi. Aktywny udział w „chrzcie bojowym” Kamelotów, jakim była zakończona starciem z policją na dziedzińcu Sorbony demonstracja przeciwko zniesławiającemu pamięć Joanny d`Arc profesorowi F. Thalamasowi, zakończyła się kilkutygodniowym pobytem B. w więzieniu (1910). W latach 1913-14 redagował w Rouen tygodnik monarchistyczny „L`Avant-garde de Normandie”. Mimo zwolnienia od służby wojskowej z powodów zdrowotnych, udało mu się dostać do armii i I wojnę światową spędził w okopach jako żołnierz pułku dragonów. Wielokrotnie ranny i odznaczony, m. in. Krzyżem Wojennym, odmówił natomiast w 1927 przyjęcia Legii Honorowej (powtórnie w 1946; konsekwentnie odmawiał także członkostwa w PEN-Clubie i Akademii Francuskiej). Po wojnie poślubił Jeanne Thabot d`Arc, należącą do rodziny szczycącej się pokrewieństwem z Dziewicą Orleańską. Aby utrzymać liczne potomstwo musiał przyjąć pracę inspektora w towarzystwie ubezpieczeniowym; dopiero sukces pierwszej powieści Sous le soleil de Satan (Paris 1926; Pod słońcem szatana. Warszawa 1928; przekład wersji integralnej: Warszawa 1989) pozwolił mu żyć z literatury. Za powieść Radość otrzymał w 1929 Prix Femina. W 1933 uległ wypadkowi motocyklowemu, który uczynił z niego kalekę, a rok później wyjechał z Francji i osiedlił się na Majorce. Tam przeżył wybuch powstania narodowego pod dowództwem gen. F. Franco przeciwko rządowi Frontu Ludowego. Powstanie powitał z entuzjazmem i posłał swego syna do armii Franco, ale wkrótce, wstrząśnięty nieuzasadnionymi represjami na Majorce, dokonywanymi przez włoskich sojuszników i aprobowanymi przez tamtejsze duchowieństwo, potępił je w głośnym pamflecie Les grands cimetieres sous la lune (Paris 1938) i wyjechał z Hiszpanii. W VII 1936 otrzymał Wielką Nagrodę Powieściową Akademii Francuskiej. Po kolejnym wypadku motocyklowym opuścił Francję ponownie (VII 1938), udając się do Paragwaju, a następnie do Brazylii, gdzie spędził całą II wojnę światową. Nawiązał współpracę z Wolną Francją, która przerodziła się później także w osobistą przyjaźń z gen. Ch. de Gaulle`em; w Brazylii powstała również większość tekstów publicystycznych B.: Nous autres Français (Rio de Janeiro 1939), Le Scandal de la Verité (Rio de Janeiro 1939), Lettre aux Anglais (Rio de Janeiro 1942), Le chemin de la Croix-des âmes (Rio de Janeiro 1943-45), Écrits de combat (Rio de Janeiro 1944), a przede wszystkim namiętny protest przeciwko cywilizacji mechanistycznej La France contre les robots (Rio de Janeiro, 1944) i równie namiętna obrona wolności osoby ludzkiej (opublikowana już pośmiertnie) La liberté pour quoi faire (Paris 1953). Rozczarowany powrotem reżimu demoliberalnego i skomunizowaniem IV Republiki, w 1947 po raz trzeci i ostatni wyjechał z Francji, tym razem do Tunezji, gdzie napisał swój jedyny dramat Dialogues des carmélites (Paris 1949; przekł. pol.: Dialogi karmelitanek. Londyn 1961, Warszawa 1985). Śmiertelnie chory, przewieziony do Paryża, zmarł w klinice w Neuilly.

Najważniejsza w dorobku B. twórczość powieściowa (m. in.: dylogia: L`imposture. Paris 1927; przekł. pol.: Zakłamanie. Warszawa 1936, 1952[2] i La joie. Paris 1929; przekł. pol.: Radość. Warszawa 1953; Une crime. Paris 1935; przekł. pol.: Zbrodnia. Warszawa 1959; Journal d`un curé de campagne. Paris 1936; przekł. pol.: Pamiętnik wiejskiego proboszcza. Warszawa 1937, 1970[4]; Monsieur Ouine. Rio de Janeiro 1943; przekł. pol.: Monsieur Ouine. Warszawa 1961) wyznacza jego rangę jednego z największych pisarzy katolickich XX wieku. B., „katolik od chrztu, nawet nie nawrócony”, należał do duchowej rodziny katolickich „gwałtowników”, takich jak J. Barbey d`Aurevilly, L. Veuillot czy L. Bloy, bezkompromisowych w kwestiach doktryny i moralności. Głównym, a właściwie jedynym tematem jego twórczości jest zło moralne i metafizyczne (a w dramacie o męczeństwie karmelitanek z Compiegne — także działające w historii, jako sataniczny terror Rewolucji), oraz spustoszenie czynione przez nie w duszy człowieka; grzech, którego grozę B. zgłębił jak mało kto, pojęty jest przy tym jako diaboliczny rewers świętości, zgodnie z tezą, iż szatan to „małpa Pana Boga”. Wyjątkowo plastyczne upostaciowanie diabła w świecie przedstawionym B. ściągało niekiedy zarzuty o uleganie manichejskiej ontologizacji Zła; w rzeczywistości jednak B. w niczym nie wykracza poza teologię katolicką, choć jest z pewnością antropologicznym pesymistą, bliskim augustynizmowi. Pomimo unaoczniania w sylwetkach swoich bohaterów pokusy rozpaczy lub utraty wiary (także przez księży), B. nigdy nie przeczy możliwości zbawienia, lecz akcentuje kardynalny dogmat o bezwzględnej konieczności do zbawienia uświęcającej łaski, którą mogą zostać obdarzone także natury wyjątkowo wręcz słabe (jak ogarnięta dławiącą trwogą bohaterka Dialogów karmelitanek s. Blanka de la Faiblesse). Rzeczywistą odrazę B. budzi nie słabość czy nawet upadki wątłych natur, lecz duchowa i etyczna „letniość” katolików „zmieszczaniałych” i „dobrze myślących” (Le grande peur des bien-pensants. Edouard Drumont. Paris 1931). Z nieustającego dramatu zbawienia wysnuwa B. imperatyw chrześcijańskiego heroizmu, do którego winien wychowywać wiernych Kościół (co jest sprawdzianem wartości Jego sług); jest on adresowany do katolików wszystkich stanów, ale w sposób szczególny do heroicznego męczeństwa powołani są kapłani i żołnierze chrześcijańscy. Realnym nośnikiem umistycznionego wręcz etosu rycerskiego (i dowodem jego możliwości w naszych czasach) był dla B. konwertyta, oficer i pisarz Ernest Psichari (1883-1914), sportretowany w Pamiętniku wiejskiego proboszcza jako Olivier Tremville-Sommerange; w ogóle katolicyzm B. był par excellence „średniowieczny” i „wojujący” w służbie Ecclesia Militans. Wielokrotnie też B. przeciwstawiał się płytkiemu mniemaniu, iż honor to pojęcie pogańskie; honor bowiem to najbardziej dziś potrzebna światu cnota chrześcijańska, to „uczczenie Chrystusa w każdym człowieku”.

Pomimo gwałtownych nieraz zwrotów i zrywania politycznych przyjaźni (na co pewien wpływ miał także impetyczny charakter pisarza), w sensie ideowym B. pozostawał niezmiennie monarchistą i nacjonalistą. Jego zasadniczo antyliberalne przekonania uformował za młodu „wyklęty” przez establishment publicysta katolicki i bojowy antysemita Edouard Drumont; późniejszy pamflet B. przeciwko katolikom „dobrze-myślącym” był właśnie biografią i żarliwą obroną tego skazanego na zapomnienie — również przez konformistów katolickich — myśliciela. Wbrew temu, co się nagminnie podaje, B. nie zerwał z Action française po jej potępieniu przez Watykan w 1926, a wręcz przeciwnie — demonstracyjnie, na znak solidarności z niesłusznie skazanymi, zacieśnił z nią więzy; zważywszy, iż sankcje duchowe były niezwykle surowe (sama prenumerata dziennika „L`Action Française” groziła odmową pogrzebu kościelnego), była to dla katolika przystępującego codziennie do Komunii św. decyzja niezwykle dramatyczna. Do rozejścia się B. z Akcją doszło istotnie dopiero w 1932, ale nie miało to nic wspólnego ze zwątpieniem w ideę królewską; B. jako wyznawca mistyki monarchii integralnie chrześcijańskiej (tres-chrétienne), dla którego ideałem władcy był Ludwik Święty, odchodząc od Maurrasa dawał wyraz rozczarowaniu nadmierną, jego zdaniem, racjonalizacją doktryny rojalistycznej, mimo to pozostał monarchistą („Czymże innym mógłbym być? Nie przywiązałem się do monarchii w ten sposób, w jaki spekulant giełdowy przywiązuje się do dolara, wyczerpawszy już wszelkie możliwe kombinacje z funtem. […] Ja postawiłem na monarchię, odkąd zacząłem logicznie rozumować, to znaczy żem ją pokochał”) i nawiązał współpracę z oficjalnym organem Domu Orleańskiego „Courrier Royal”. Podobnie, (przynoszące chlubę jego wrażliwości etycznej) potępienie egzekucji dokonywanych na Majorce nie oznaczało przejścia B. na pozycje „prorepublikańskie” i „antyfaszystowskie”. Odmówił on wprawdzie powstaniu miana „Krucjaty” — także ze względu na udział w nim żołnierzy muzułmańskich — ale przede wszystkim z powodu rozpoznania w obozie Kontrrewolucji ducha i metod jakobińskich: „widziałem jak katolicy i księża Majorki przyjmowali spuściznę po Konwencie”. B. nie był pacyfistą i nie potępiał użycia siły, ale jej egzaltację, „kult Siły w służbie […] dyktatury Ocalenia Publicznego”. Wystąpienie B. przeciwko frankistom było moralistyczną krytyką „z prawa”, z pozycji integralnego tradycjonalizmu, a nie „obrony demokracji”, którą do końca życia pogardzał. Jeszcze w 1941, odmawiając udziału w organizowanych przez PEN-Club propagandowych akcjach „demokracji intelektualnej”, pisał: „Nigdy nie byłem demokratą […], a obserwacja demokracji amerykańskiej nie wpływa na zmianę mego stanowiska”.

Dwa utwory B. zostały przeniesione na ekran: Pamiętnik wiejskiego proboszcza przez R. Bressona w 1952 (nagroda Międzynarodowego Biura Katolickiego Kinematografii w Cannes) i Dialogi karmelitanek przez P. Agostiniego w 1961, a na kanwie tego dramatu F. Poulenc skomponował w 1957 operę.

Dz.: Oeuvres completes (I-VI. Paris 1950); Correspondance inédite 1904-1948 (przekł. pol.: Listy 1904-1948. Warszawa 1948).

Opr.: J. Dobraczyński, B. powieściopisarz. Lublin 1937; L. Estang, Présence de B., Paris 1947; A. Béguin, B. par lui-meme. Paris 1954; T. Molnar, B., Paris 1961; M. A. Fragniere, B. fidele a l`enfant. Fribourg 1963; J. de Fabregues, B. tel qu`il était. Paris 1964; M. Esteve, B., Paris 1965; P. Hebblethweite, B.: on Introduction. London 1965; P.-H. Simon, Georges B. i świętość, [w;] Id., Świadectwo człowieka. Warszawa 1966; W. Tarnawski, Pisarze chrześcijańskiej rozpaczy: Mauriac, Graham Greene, B., Londyn 1977; P. Sérant, Les Dissidents de l`Action française. Paris 1978; A. Milecki, Światopogląd jako czynnik strukturotwórczy w powieści. B. i jego powieść-poszukiwanie. Warszawa 1981; I. Sławińska, Jerzy Bernanos, [w:] Id., Moja gorzka europejska ojczyzna. Warszawa 1988; J. Bartyzel, Dialogi o męczeństwie i trwodze, „Znak” 410 /7/ (1989).

PMK Design
© Organizacja Monarchistów Polskich 1989–2024 · Zdjęcie polskich insygniów koronacyjnych pochodzi z serwisu replikiregaliowpl.com.