Jesteś tutaj: Multimedia » Miscellanea » „Gdyby. Niezrealizowane wizje nowoczesnego Wrocławia” — Michał Duda, dr hab. Jerzy Ilkosz, Jolanta Gromadzka

„Gdyby. Niezrealizowane wizje nowoczesnego Wrocławia”

Muzeum Architektury we Wrocławiu

W roku 1925 poeta, eseista i pisarz Józef Ponten, przy współpracy historyków sztuki poleconych mu przez Henryka Wölfflina, wydał dwutomową książkę zatytułowaną Architektur die Nicht Gebaut Wurde (Architektura, która nie została zbudowana). Opracowanie odbiło się szerokim echem w środowisku architektów w latach 20. XX wieku, a recenzję publikacji zamieściło też polskie czasopismo „Architektura i Budownictwo”. We wstępie do książki Józef Ponten napisał: Architektura jest iście królewska i majestatyczna, lecz od iluż przyziemnych i pospolitych warunków zależy! […] Jej dzieje są dramatyczne, dramatyczne w najwcześniejszym znaczeniu tego słowa jest już całe związane z nią doświadczenie […]. A dramat ten jest bardzo często, można powiedzieć, że prawie zawsze, tragiczny, ponieważ intencja działania i pracy zostaje w pełni zrealizowana rzadko lub prawie nigdy, ponieważ między pragnienie a spełnienie wkracza wiele wrogich sił, ponieważ wielki obraz odzwierciedlony w kamieniu rzadko odpowiada małemu obrazowi w umyśle architekta. Wówczas pozostaje architektura w zamyśle, w wyobraźni, w obrazie, na papierze – architektura, która nie została zbudowana. Jest to zazwyczaj architektura najpiękniejsza!

Od początku XX wieku po schyłek lat dwudziestych wrocławscy architekci stworzyli wiele projektów, które nie zostały zrealizowane. Koncepcje Maxa Berga, Jana Poelziga, Ludwika Moshamera, Adolfa Radinga czy Ernesta Maya często pozostawały jedynie na papierze, a mimo to miały olbrzymie znaczenie dla rozwoju architektury i urbanistyki nowoczesnego Wrocławia. Jak dziś wyglądałoby miasto, gdyby udało się zrealizować śmiałe, kontrowersyjne, a czasem zupełnie nieprawdopodobne wizje architektów początku XX stulecia? I czy w tym (pozornym) szaleństwie była jednak metoda?

We Wrocławiu proces modernizacyjny miał szczególnie duże znaczenie w związku z zamiarem poszerzenia granic miasta i próbą jego rozbudowy. W latach 20. XX wieku Wrocław był jednym z najbardziej zaniedbanych pod względem urbanistycznym wielkich miast niemieckich. Ze względu na niewielki obszar zajmowany przez aglomerację i związane z tym duże zagęszczenie zabudowy miasto charakteryzowało się wręcz tragiczną sytuacją zarówno pod względem zdrowotnym i higienicznym, jak i – w związku z brakiem wystarczającej liczby mieszkań – społecznym.

Władze miasta starały się zaradzić tym problemom, inicjując koncepcje, które miała realizować Deputacja Budowlana magistratu. Jednak z powodu bardzo złej sytuacji gospodarczej po pierwszej wojnie światowej i braku funduszy wiele z tych pomysłów pozostało jedynie na papierze, w fazie teoretycznych rozwiązań, nigdy nie zrealizowanych lub zrealizowanych znacznie później, nawet po drugiej wojnie światowej, jak na przykład trasa komunikacyjna na miejscu Oławy śródmiejskiej (dzisiejsze ulice Kazimierza Wielkiego – Nowy Świat – Oławska). W prace projektowe w ramach organizowanych przez miasto konkursów zaangażowani byli niemal wszyscy architekci, którzy działali wówczas we Wrocławiu, a także twórcy z innych terenów Niemiec. Najważniejsze dla Wrocławia projekty stworzyli wybitni architekci, którzy uznawani są za prekursorów nowoczesnej architektury i urbanistyki XX wieku: Max Berg, Jan Poelzig, Adolf Rading i Ernest May.

Na wystawie zgromadzono oryginalne projekty i rysunki oraz wykonane na ich podstawie modele, a także reprodukcje zachowanych tylko w publikacjach materiałów, ilustrujących rozwiązania urbanistyczne związane z koncepcją poszerzenia obszaru miasta. Odnosiły się one także do dyskusji, która została zapoczątkowana w latach 1921–1922 przy okazji konkursu poświęconego rozbudowie i powiększeniu terenu Wrocławia.

Koncepcje urbanistyczne Maxa Berga zostały przedstawione wraz ze szczegółowymi rozwiązaniami dotyczącymi pojedynczych obiektów, takich jak osiedla mieszkaniowe, szpitale, sala koncertowa, krematorium, spichlerz, wieża wodna czy rozbudowa Terenów Wystawowych. Najciekawsze wśród nich są koncepcje czterech wieżowców, których wzniesienie Berg proponował na placu Powstańców Warszawy (Lessingplatz), w Rynku, przy ulicy Podwale (Schweidnitzerstadtgraben) i przy ulicy Tęczowej (Siebenhufenerstr.). Były to jedne z pierwszych w Europie prób transpozycji koncepcji amerykańskich na grunt Starego Kontynentu.

Obok nich zaprezentowano nowoczesne koncepcje urbanistyczne Adolfa Radinga w zakresie planowania miasta w powiązaniu z regionalnym zapleczem gospodarczym. Nie pominięto też nowatorskiej idei Ernesta Maya, polegającej na powiązaniu miasta z osiedlami satelickimi jako osobnymi jednostkami miejskimi.

Interesującym zagadnieniem są projekty konkursowe, które nie zostały docenione przez jury, a jednak z dzisiejszej perspektywy wydają się bardzo nowatorskie i ciekawe. Projekty te świadczą niekiedy o tym, że tendencje panujące w środowisku architektonicznym Wrocławia były bardziej konserwatywne, niż sądzi się obecnie, postrzegając ówczesny Wrocław jako miasto moderny. W wielu innych wypadkach dowodzą jednak, że zasadniczą przyczyną uniemożliwiającą ich realizację były względy ekonomiczne.

Na wystawie pokazano między innymi projekty powstałe w ramach konkursów na nowe siedziby administracji miejskiej i straży pożarnej przy placu Powstańców Śląskich (Max Berg i Jan Scharoun), przebudowę placu św. Elżbiety (Adolf Rading), zabudowę strefy wejściowej osiedla na Popowicach (Adolf Rading), dom towarowy Wertheim (Eryk Mendelsohn, Teodor Effenberger, Ludwik Moshamer, Herman Wahlich), gmach Miejskiej Kasy Oszczędności (Adolf Rading oraz Paweł Heim i Albert Kempter), czy szkołę i kościół na Sępolnie (Adolf Rading i Jan Scharoun).

Wernisaż wystawy Gdyby. Niezrealizowane wizje nowoczesnego Wrocławia – z udziałem kuratorów: pana dra hab. Jerzego Ilkosza i pani Jolanty Gromadzkiej – zaplanowano na godziny popołudniowe 18 stycznia 2024 roku. Ponad setka uczestników spotkania, która wbrew niesprzyjającym warunkom pogodowym w zasypanej śniegiem metropolii przybyła do Muzeum Architektury, dowodzi, jak wielkim zainteresowaniem cieszy się przeszłość naszego miasta. Również ta, którą żartobliwie moglibyśmy nazwać „historią alternatywną”. Zapraszamy do zapoznania się z nagraniem:

Wersja audio

Nagranie wideo

PMK Design
© Organizacja Monarchistów Polskich 1989–2024 · Zdjęcie polskich insygniów koronacyjnych pochodzi z serwisu replikiregaliowpl.com.