Jesteś tutaj: prof. Jacek Bartyzel » Hasła encyklopedyczne i słownikowe » Nekrologia » Cesarz Austrii i Apostolski Król Węgier Otton I (II) R.I.P. (20 XI 1912 – † 4 VII 2011)

Cesarz Austrii i Apostolski Król Węgier Otton I (II) R.I.P. (20 XI 1912 – † 4 VII 2011)

Jacek Bartyzel

W dzień liturgicznego wspomnienia narodzin dla Nieba św. Elżbiety Portugalskiej, królowej, 4 lipca nad ranem, w rezydencji w Pöcking (Bawaria), oddał duszę Bogu Jego Cesarska i Królewska Wysokość, Arcyksiążę Franciszek Józef Otton Robert Maria Antoni Karol Maksymilian Henryk Sykstus Ksawery Feliks Renat Ludwik Kajetan Pius Ignacy von Habsburg-Lotaryński (Habsburg-Lothringen) – z łaski Boga prawowity cesarz Austrii Otton I, Apostolski król Węgier Otton II, król Czech i innych krajów koronnych Monarchii Austro-Węgierskiej.

Urodzony w 1912 roku, jako syn ostatniego faktycznie panującego cesarza i króla, bł. Karola I (IV) oraz niezłomnej cesarzowej Zyty (rodzonej siostry prawowitego króla Hiszpanij, Ksawerego I), od 1916 roku był sukcesorem tronów monarchii habsburskiej (Kaiserlicher Prinz, Erzherzog von Österreich, Königlicher Prinz von Ungarn), a prawa do nich przejął po śmierci swego ojca na wygnaniu 1 kwietnia 1922 roku. Jego panowanie de iure, trwające na Węgrzech i w Czechach 89 lat (praw do cesarskiej korony austriackiej zrzekł się oficjalnie w 1966 roku), było zatem dłuższe niż czyjekolwiek panowanie faktyczne lub jurydyczne w historii Europy, a być może i świata.

cesarz i król Otton

Polecając Przedwiecznemu duszę Zmarłego Władcy, winniśmy także prosić Boga miłosiernego, aby wybaczył śp. Cesarzowi jego teoretyczne i praktyczne kompromisy z demoliberalizmem i masońskim paneuropeizmem w okresie powojennym, mając jedynie na względzie jego niezłomną postawę wobec narodowego socjalizmu i bolszewickiego komunizmu, będących też dwoma kolejnymi okupantami jego austriackiej ojczyzny w latach 1938–1955.

Ku przestrodze dla potomnych winniśmy też nieustannie przypominać o zaślepieniu zachodnich mocarstw, które w 1938 roku odrzuciły sprawiedliwy i rozumny plan kanclerza Kurta Schuschnigga, restauracji monarchii austriackiej pod berłem Ottona, co mogłoby zapobiec nie tylko anschlussowi Austrii, ale i powstrzymać pochód Hitlera (a później Stalina) na podbój Europy. „Wielkie demokracje zachodnie” widziały jednak większe zło w przywróceniu Monarchii Katolickiej aniżeli w ekspansjonizmie republikanina, demokraty, rewolucjonisty i socjalisty Adolfa Hitlera. Taka sama pogarda należy się egalitarnym zawistnikom w zbolszewizowanej republice austriackiej, zabraniającym swemu prawowitemu panu i władcy oficjalnego używania nawet szlacheckiej partykuły „von”.

Pamiętając, iż Zmarły był nie tylko prawowitym sukcesorem tronów, które odziedziczył, ale również, jako Głowa Domu Habsburskiego, sukcesorem jeszcze czcigodniejszej tradycji Sacrum Imperium Romanum, przytoczmy w tym najbardziej do tego stosownym czasie kilka jego myśli. O samej instytucji monarchicznej i jej usprawiedliwieniu Cesarz pisał m.in. tak:

Dziedziczny charakter funkcji monarszej nie znajduje usprawiedliwienia jedynie w „profesjonalnym” wychowywaniu następcy tronu czy kontynuacji na szczycie politycznej hierarchii, choć ta jest bardzo pożądana, jeśli chodzi o kwestię planowania na przyszłość. Najgłębsze usprawiedliwienie dla tego typu monarchii zasadza się na fakcie, iż władca dziedziczny zawdzięcza swoją pozycję nie jakiejś grupie społecznej, a jedynie woli Bożej. To jest prawdziwe znaczenie często źle rozumianych słów „z łaski Bożej”, które zawsze oznaczają służbę i zadanie. Błądziłby taki władca z łaski Bożej, który uważałby, że jest istotą wyjątkową. Przeciwnie, słowa „z łaski Bożej” powinny mu przypominać, że nie zawdzięcza swej pozycji własnym zaletom, ale że musi dowieść swej przydatności poprzez nieprzerwane wysiłki na rzecz sprawiedliwości (przeł. Jan Adam Świedziński).

W duchu tradycji klasycznej, arystotelesowsko-tomistycznej, Cesarz rozważał nie tylko formę ustroju, ale i sam cel państwa:

Zasadniczy cel państwa, jego „treść”, zakorzeniony jest w prawie naturalnym. Państwo nie jest celem samym w sobie; istnieje dla dobra jego obywateli. Dlatego też nie jest ono źródłem wszelkiego prawa, ani też nie jest wszechpotężne. Jego władza ograniczona jest przez prawa obywateli. Władza państwa nie może ograniczać wolnej inicjatywy własnych obywateli. Państwo zawsze ma służyć prawu naturalnemu. Jego zadaniem jest nadać temu prawu praktyczny wymiar: nic więcej (przeł. Jan Adam Świedziński).

Pomimo wspomnianego zaangażowania śp. Ottona von Habsburga w mający masońskie filiacje i konotacje ruch paneuropejski, jak również absorpcji pewnych idei liberalnych, takich jak „prawa człowieka”, był on szczerym i gorącym katolikiem, mógł zatem być – gdyby zostało mu to dane – prawdziwym Księciem Katolickim. Jeszcze w 2007 roku upominał się o zachowanie chrześcijańskiej tożsamości Europy tymi oto słowy:

Walka o duszę Europy jest walką o odniesienie do Boga w konstytucji. Jeśli prawa człowieka, które są istotnym elementem Europy, mają mieć sens i treść, muszą logiczne mieć oparcie w Bogu. Wtedy prawo człowieka opiera się ostatecznie na przekonaniu, że człowiek jako istota stworzona przez Boga ma własne prawa. Z tego względu popieram włączenie odwołania do Boga w konstytucji europejskiej. W Europie jesteśmy świadkami wielkiego oporu przeciwko wszystkiemu, co ma związek z wiarą i chrześcijaństwem. Antychrześcijańskie siły są dobrze przygotowane, czego nie możemy powiedzieć o naszej stronie. Chrześcijanie mają jeszcze wiele do zrobienia (cyt. za: KAI).

Każdy ziemski suzeren podlega jedynie osądowi jedynego prawdziwego Suwerena – Boskiego. Powściągając przeto naszą ludzką zuchwałość w osądzaniu i przywołując w myśli podniosły, dzięki najgłębszej pokorze, rytuał pochówku Habsburgów, odprowadźmy – duchem przynajmniej i z modlitwą na ustach – biednego grzesznika Ottona do nekropolii jego przodków w krypcie Kapucynów w Wiedniu, a po spełnieniu tej chrześcijańskiej powinności wznieśmy symboliczny okrzyk:

Umarł cesarz Austrii Otton I i król Węgier Otton II!

Niech żyje cesarz Austrii Karol II i król Węgier Karol V!

PMK Design
© Organizacja Monarchistów Polskich 1989–2024 · Zdjęcie polskich insygniów koronacyjnych pochodzi z serwisu replikiregaliowpl.com.