Max BELOFF (lord Beloff of Wolvercote)

Jacek Bartyzel

Brytyjski historyk i politolog. Urodził się w 1913 roku w Londynie. Od 1939 roku asystent na uniwersytecie w Manchester, w latach 1947-1956 fellow w oksfordzkim All Souls College, tam też otrzymał w 1957 katedrę, na której wykładał do przejścia (1974) na emeryturę. W 1981 roku otrzymał tytuł barona Beloff of Wolvercote. Zmarł w 1999 roku.

Z licznych dzieł historycznych Beloffa na uwagę zasługują zwłaszcza: Ład publiczny i wstrząsy społeczne, 1660-1714 (1938), Thomas Jefferson i demokracja amerykańska (1948), Polityka zagraniczna Rosji Sowieckiej (I-II, 1947-1949), Polityka sowiecka na Dalekim Wschodzie, 1944-1951 (1953), Wiek absolutyzmu, 1660-1815 (1954), Zmierzch imperium (I – Brytyjskie imperium liberalne, 1897-1921, 1969; II – Marzenie o Commonweath, 1921-42, 1970), Wojny i dobrobyt, 1914-1945 (1984), Debata o rewolucji amerykańskiej, 1761-1783 (1989), a z politologicznych: Polityka zagraniczna i procesy demokratyczne (1955), Europa i Europejczycy (1957), Amerykański rząd federalny (1959), Nowe horyzonty polityki zagranicznej (1961), Stany Zjednoczone i jedność Europy (1963), Równowaga władz (1967), Przyszłość brytyjskiej polityki zagranicznej (1969), Państwo i jego słudzy. Kilka refleksji o maszynerii rządu (1979), Brytania i Unia Europejska: dialog głuchych (1996). Wspólnie z Gillian Peele napisał: Intelektualiści w polityce (1970) i Rząd Zjednoczonego Królestwa. Autorytet polityczny w zmieniającym się społeczeństwie (I-II, 1980-1985). Opublikował też autobiografię intelektualną Historyk w XX wieku (1992).

W Partii Konserwatywnej Beloff reprezentował nurt bliski thatcheryzmowi, tj. łączący libertariańskie podejście do gospodarki z imperialnym neonacjonalizmem, wywodzącym się z tradycji uosabianej przez Joe`ego Chamberlaina; trzeba łączyć – mawiał – „zdrowy europeizm” ze „zdrowym nacjonalizmem”.

Jako admirator tradycyjnej (niepisanej) konstytucji brytyjskiej kładł Beloff szczególny nacisk na obronę zasady suwerenności Parlamentu, poddawanej w okresie powojennym coraz głębszej erozji wskutek biurokratyzacji państwa i nacisku rozmaitych lobbies. Najbardziej niebezpieczną i wrogą klasycznemu parlamentaryzmowi grupą interesu są, jego zdaniem, związki zawodowe, ponieważ dysponują one siłą przymusu, którą z byle powodu wykorzystują. Według Beloffa, pojmowana w duchu torysowskim demokracja „nie da się również pogodzić z obecnym zakresem kontroli państwa nad gospodarką”. Wbrew natomiast demokratom liberalnym, nie ma, podług torysów, żadnej istotnej sprzeczności pomiędzy wolnością jednostki a ideą, do której konserwatyści przywiązują „najwyższe znaczenie – autorytetu i posłuszeństwa; jest to fałszywa dychotomia”. Sprzeczność taka może pojawiać się wyłącznie wtedy, kiedy państwo zajmuje zbyt duży obszar w życiu społecznym i ekonomicznym – czemu winni są właśnie demokratyczni socjalliberałowie; to oni zatem prowokują zagrożenie wolności indywidualnej, której teoretycznie (i hałaśliwie) bronią.

W dłuższej perspektywie celem Brytanii musi być objęcie pozycji przywódcy w Europie, pozycji, którą Brytania odrzuciła ćwierć wieku temu.

PMK Design
© Organizacja Monarchistów Polskich 1989–2024 · Zdjęcie polskich insygniów koronacyjnych pochodzi z serwisu replikiregaliowpl.com.