„The AMERICAN Spectator”

Jacek Bartyzel

Amerykański magazyn konserwatywny. Jego założycielem w 1967 roku był R(obert) Emmett Tyrell Jr. (ur. 1944), i początkowo czasopismo to ukazywało się pod tytułem The Alternative, wyrażającym antylewicowy radykalizm. Było ono wówczas w zasadzie pismem studenckim, wydawanym na Indiana University w Bloomington, i zapełnianym głównie przez samego Tyrella, zasilanego jedynie przez reportażystów z „sieci antyradykalnych studentów” innych uczelni. Narzędziem walki z Nową Lewicą (i z liberalizmem „opiekuńczym”) był w dużej mierze sarkastyczny humor. Jednak zasadniczą potrzebę „alternatywy” twórca pisma dostrzegał w „historycznym stanie zapalnym, na który zaczął zapadać najnowszy amerykański Stary Ład” wraz z utratą wiary w zasady republikańskie i wolną przedsiębiorczość.

Przełomową datą w historii pisma była zmiana nazwy na obecną w 1977 roku, połączona z przejściem z formatu gazetowego na kolorowy magazyn, a jednocześnie z nabraniem większego wyrafinowania intelektualnego, jednak bez utraty ostrości i dynamizmu. Pismo zdecydowanie występowało na przykład przeciwko histerii wzniecanej przez grupy feministyczne na tle domniemanych przypadków „molestowania seksualnego”, broniąc m.in. przed pomówieniami Anity Hill czarnoskórego, lecz konserwatywnego, sędziego Sądu Najwyższego Clarence`a Thomasa.

Za kadencji Ronalda Reagana aż kilkudziesięciu współpracowników The American Spektator zajmowało stanowiska w administracji rządowej. W 1985 roku redakcja została przeniesiona do Waszyngtonu. Pismo publikowało zarówno „paleokonserwatystów”, jak i „neokonserwatystów”. Autorami piszącymi do niego byli lub są m.in.: Tom Wolfe, Malcolm Muggeridge, William F. Buckley, George F. Will, Irving Kristol i George Gilder oraz, mniej znani w Polsce, David Frum, James Ring Adams i Francis X. Rocca.

Ci uczeni, którzy badali życie wielkich ludzi, prawdopodobnie doceniają rolę nudy w historii, lecz czy oni sami byliby cenieni, gdyby przypisali wielkie czyny Napoleona, Nielsa Bohra czy T. Boone`a Pickensa zwykłemu znudzeniu? Mimo to jajogłowi z pewnością wiedzą, iż nie brakuje dowodów na to, że Aleksander Wielki opuścił Macedonię, ponieważ działała mu na nerwy, i że Chaucer napisał Opowieści kanterberyjskie, aby zapełnić czymś czas w dni wolne od pracy […]. Po tym wstępie na temat motywacji wielkich postaci historycznych z pewnością nie uznacie mnie za człowieka skromnego, jeśli powiem wam […], że założyłem ‘The American Spectator’ z nudów. (R. E. Tyrell)

PMK Design
© Organizacja Monarchistów Polskich 1989–2024 · Zdjęcie polskich insygniów koronacyjnych pochodzi z serwisu replikiregaliowpl.com.