Walter (Fred) BERNS

Jacek Bartyzel

Amerykański filozof prawa i polityki. Urodził się w 1919 roku w Chicago. Nauki polityczne ukończył w 1941 na uniwersytecie w Iowa. W czasie wojny służył w marynarce, a po wojnie kontynuował studia w London School of Economics and Politics. Doktorat uzyskał w 1953 roku na uniwersytecie w Chicago. Karierę akademicką rozpoczął w Yale (1956-1959), kontynuował w Cornell University, gdzie od 1963 roku był profesorem, lecz w 1969 musiał ustąpić pod naciskiem lewicowych radykałów. W latach 1970-1979 wykładał w kanadyjskim Toronto, 1979-1986 był rezydentem American Enterprise Institute, a od 1986 profesorem – obecnie emerytowanym – Uniwersytetu Georgetown. Członek Amerykańskiej Akademii Nauk Politycznych i Rady Naukowej Biblioteki Kongresu, w 1983 roku delegat USA do Komisji Praw Człowieka ONZ. Chrześcijanin – episkopalista i republikanin.

Opublikował m.in.: Wolność, cnota i Pierwsza Poprawka (1957), Precedensy konstytucyjne w ustroju amerykańskim (1963), Pierwsza Poprawka i przyszłość amerykańskiej demokracji (1976), Za karą główną: zbrodnia i moralność kary śmierci (1979), W obronie demokracji liberalnej (1984), Biorąc poważnie konstytucję (1987), Tworzenie patriotów (2001) oraz wiele artykułów w prasie fachowej i w National Review, Public Interest, Commentary, Atlantic Monthly, New York Times, Wall Street Journal.

Berns należy do bardzo wpływowego w establishmencie „klanu” uczniów Leo Straussa, który przekazał im umiłowanie klasycznego republikanizmu. Jest też konserwatystą typowo „jankeskim”, nawiązującym do wizji silnego (choć ograniczonego) rządu centralnego i prymatu unii nad stanami u Federalistów i Abrahama Lincolna, który w jego oczach był „narodowym poetą”, dającym Amerykanom to, co Grekom dał Homer, Anglikom Szekspir, Szkotom Burns, a Włochom D`Annunzio – ideał wspólnoty. Jego nacjonalizm (w anglosaskim sensie tego słowa), stawia go zatem w opozycji do konserwatyzmu „ziemian” z Południa, a etatyzm, sprzeciw wobec teorii „powściągania” władzy ustawodawczej przez sądowniczą oraz teza o konieczności podporządkowania wolności handlu interesowi narodowemu budzą sprzeciw konserwatystów liberalnych i libertarian; podobnie, jego afirmacja „obywatelskiej religii” patriotyzmu gotowego do ofiary z życia za przykładem Spartan oraz do służby sławie i chwale imperium na wzór Ateńczyków. Berns, który akcentuje ten ofiarniczy (i zbrojny, jako że związek pomiędzy wojną a nim jest oczywisty) patriotyzm także w kontekście niedawnego zamachu na World Trade Center, zdaje sobie jednak sprawę, iż patriotyzm amerykański jest – paradoksalnie – zarazem najbardziej dziś żywotny i najbardziej problematyczny, albowiem Amerykanie są jedynym narodem, który nie został zbudowany na tradycji. Dlatego należy ich świadomie „robić” patriotami.

Nasz patriotyzm nie jest partykularny; jako że jest on ściśle związany z zasadami, które są uniwersalne, nie możemy być obojętni na pomyślność innych. Być obojętnym, szczególnie na prawa innych, znaczy być nie-Amerykaninem.

PMK Design
© Organizacja Monarchistów Polskich 1989–2024 · Zdjęcie polskich insygniów koronacyjnych pochodzi z serwisu replikiregaliowpl.com.