Jesteś tutaj: prof. Jacek Bartyzel » Miscellanea » Czyje królowanie, czyja suwerenność?
Ulicami Warszawy przeszedł Marsz dla Jezusa Chrystusa Króla Polski. Pięknie, społeczne królowanie Chrystusa winno być uznane wszędzie, więc i w Polsce też.
Lecz, jak czytam, organizatorem tego marszu była organizacja pn. Ruch Suwerenności Narodu Polskiego. Czyli mająca w nazwie (wywodzącą się z ideologii rewolucji francuskiej) ideę „suwerenności narodu” – zarazem antyboską i antykrólewską.
Jakże to zatem: ilu ma być w Polsce suwerenów? Dwóch: Chrystus Król i Naród Polski (też majuskułami)? „Współistotnych” czy tylko sobie „podobnych” – ale jeśli to drugie, to który komu „subordynowany”? Tak czy owak: czy taka „diarchia” suwerenów to nie idolatria i herezja?