Jesteś tutaj: prof. Jacek Bartyzel » Przekłady » Luis Redondo, Juan de Zavala – Karlizm nie jest romantyzmem
Karlizm, na przekór pewnym ułudnym pozorom, nie jest sprawą romantyczną. Jakkolwiek jego czyny i postaci mogły być wykorzystywane przy różnych okazjach i z różnych powodów przez pisarzy romantycznych, jego ideologia1 ma bardzo wyraźne inklinacje klasyczne, jako że poszukuje reguły, umocowania, obramowania i porządku, przeciwko wszelkiemu nieposłuszeństwu, wprowadzanemu przez styl romantyczny, najlepiej odnajdujący się i rozwijający w świecie naznaczonym liberalizmem, do którego może pasować jedynie beztroski, anarchiczny sentymentalizm, agnostycyzm, rewolucjonizm etc., charakteryzujące to, co romantyczne.
Nie zapominajmy, że karlizm spoczywa na podstawie ściśle religijnej, musi zatem być przeciwnikiem trzech R wrogich katolicyzmowi, które wskazał [Juan] Donoso Cortés: Reformacji, Rewolucji i Romantyzmu. A jeśli i to byłoby za mało, to również w sensie militarnym, wojennym, karlizm nie ma żadnych powiązań z tym, co romantyczne. Karlizm polityczny, który wywarł ogromny wpływ na karlizm walczący zbrojnie, jest szorstki, twardy i jednocześnie elastyczny. Tak, jak zapewne znaczy po baskijsku nazwisko jego wodza (caudillo), generała [Tomása de] Zumalacárregui2, nie ma on z pewnością niczego romantycznego, chociaż [Benjamin] Jarnés3 zatytułował swoją biografię: Zumalacárregui: Caudillo romántico. Jesús Evaristo Casariego4 mówi nam:
Wiem, że niektórzy mogą powiedzieć, iż romantyzm jest rebelią; lecz spieszę powiedzieć, że karlizm, który ma już sto lat z okładem, oznacza właśnie rebelię przeciwko rebelii. Rebelianci byli liberałami, i tak właśnie nazywano ich we wszystkich urzędowych aktach Karola V5 i Karola VII6. Karliści reprezentują ciągłość historyczną, która została przerwana z chwilą śmierci [1833] Ferdynanda VII. [Juan Vázquez de] Mella7 ma w tej kwestii oceny przepiękne i rozstrzygające.
W karlizmie nie ma zatem nic romantycznego. Z drugiej strony, był on faktycznie postrzegany jako coś bardzo romantycznego przez wielu cudzoziemców, jak Labadie8, [Joseph de] Maistre9 oraz sam Marks, który w artykułach opublikowanych w 1849 roku w Nowej Gazecie Reńskiej ujrzał w walkach Karola V zwyczajne powstanie „uciskanych” Basków, zapominając o rozprzestrzenieniu się tej wojny na całe [terytorium] narodowe i o patriotyzmie hiszpańskim, który ją ożywiał10.
Na odwrót, inni pisarze i politycy epoki romantyzmu postrzegali w karlizmie coś klasycznego. [George] Borrow11, w swojej książce Biblia w Hiszpanii mówi, że nasze wojny domowe były nieuniknionym następstwem zderzenia pomiędzy prawem rewolucyjnym (romantycznym) a starodawnym (klasycznym)12.
Być może ta błędna wizja karlizmu bierze się stąd, że jego czyny, jego waleczność – jak już powiedzieliśmy – służyły jako motyw dla dzieł pisarzy typowo romantycznych, cyganerii, ateistów i rewolucjonistów. Niemało przyczynili się do tego [Ramón del] Valle Inclán, Pío Baroja i wreszcie [Miguel de] Unamuno, którzy poświęcili tematom karlistowskim niektóre ze swoich stron13.
Źródło: General Luis Redondo y Comandante Juan de Zavala, El Requeté, Editorial AHR, Barcelona 1957, ss. 32-34.
1 W przeciwieństwie do autorów tego tekstu, inni autorzy karlistowscy unikają zdecydowanie określania karlizmu mianem ideologii, preferując bogatszy w znaczenie i bardziej adekwatny merytorycznie termin ideario – zob. http://www.legitymizm.org/ideario [przyp. tłumacza].
2 Jak wspomina Casariego, zuma po baskijsku znaczy tyle, co mimbre i lakarra, czyli [po kastylijsku] „szorstki” (áspero) i „twardy” (duro) – zob. J. E. Casariego, La Verdad del Tradicionalismo, Talleres Gráficos, Ibiza, Madrid 1940, s. 132.
3 Powieściopisarz i eseista, reprezentant awangardy literackiej (pokolenie Novocentismo), żył w latach 1888-1949 [przyp. tłumacza].
4 Powieściopisarz, historyk, myśliciel i działacz karlistowski, żył w latach 1913-1990 [przyp. tłumacza].
5 Carlos María Isidro Benito de Borbón y Borbón-Parma, hr. de Molina, król prawowity Hiszpanii 1833-1845, żył w latach 1788-1855 [przyp. tłumacza].
6 Carlos María de Borbón y Austria-Este, ks. Madrytu, król prawowity Hiszpanii 1868-1909 oraz (jako Karol XI) Francji i Nawarry 1887-1909, żył w latach 1848-1909 [przyp. tłumacza].
7 Najwybitniejszy karlistowski parlamentarzysta, orator i publicysta, żył w latach 1861-1928 [przyp. tłumacza].
8 Nie wiadomo jakiego autora o tym nazwisku miał na myśli Casariego: być może chodzi tu o amerykańskiego literata, anarchistę i działacza związkowego Josepha Labadie, żyjącego w latach 1850-1933 [przyp. tłumacza].
9 Niewątpliwa pomyłka autora, albowiem de Maistre, który zmarł w 1821 roku nie mógł mieć żadnej opinii o karlizmie, którego historia rozpoczyna się dopiero w 1833 roku; być może jest to pewien skrót myślowy odnoszący się do opinii de Maistre’a na temat Hiszpanii i Hiszpanów w ogóle.
10 Casariego powiela tu swoją własną pomyłkę, polegającą na przypisaniu Marksowi nieistniejących artykułów w Nowej Gazecie Reńskiej, stanowiącą natomiast luźne uogólnienie opinii wygłoszonych przez Marksa dopiero kilka lat później (1854-55), na łamach New York Daily Tribune; podobna ocena karlizmu zawarta była natomiast w artykule w Nowej Gazecie Reńskiej z 1849 roku, ale napisanym nie przez Marksa, lecz Friedricha Engelsa – szerzej na temat na tej mimowolnej mistyfikacji Casariega zob.: http://www.legitymizm.org/marx-karlizm.
11 Angielski pisarz, „misjonarz” protestanckiego Towarzystwa Biblijnego, podróżnik i ekscentryk, odwiedzał m.in. kraje iberyjskie i Rosję, żył w latach 1803-1881 [przyp. tłumacza].
12 J. E. Casariego, dz. cyt., s. 134.
13 Wszyscy ci trzej pisarze – czołowi reprezentanci modernistycznego pokolenia ’98 – wyrażali niespójne i wrogie ortodoksji katolicko-hiszpańskiej poglądy, będące w różnym u każdego stopniu mieszanką nacjonalizmu, liberalizmu i socjalizmu; wszyscy też pisali o karlizmie z sympatią, ale właśnie w duchu sentymentalno-estetycznym, tak jak romantycy opiewający urok ruin dawnych zamczysk; dwaj z nich (Baroja i Unamuno) byli nadto Baskami [przyp. tłumacza].