Jesteś tutaj: Publicystyka » Inni publicyści » Paweł Hendrich: jedną nogą w popkulturze

Paweł Hendrich: jedną nogą w popkulturze

Rozmawiał Barnaba Matusz

34. edycja Musica Polonica Nova, rozpoczynająca się 10 kwietnia, jest dla Pawła Hendricha czwartą w roli dyrektora artystycznego. W tym roku na festiwalu nie zabraknie również jego twórczości. Podczas jednego z koncertów wysłuchamy Thall’Em All, w którym artysta zaadaptował na kwartet smyczkowy język muzyki metalowej. Wrocławski kompozytor opowiada o najważniejszych tematach nadchodzącego festiwalu, a także obecnych na nim wykonawcach i kompozytorach.

Temat tegorocznej edycji festiwalu Musica Polonica Nova brzmi POPKULTURA / subkultura. W jaki sposób będzie on realizowany przez artystów, których twórczości już niebawem posłuchamy?

Z całą pewnością odważnie po elementy pop- i subkulturowe sięgają tegoroczni kompozytorzy rezydenci. Marta Śniady śledzi najnowsze trendy kulturowe, co widać nawet w sposobie, w jaki kreuje swój wizerunek. Nową wersję jej performansu pt. Body X Ultra zaprezentuje Ensemble Kompopolex. Grupa ta od samego początku porusza się na pograniczu muzyki elitarnej i popularnej. Podobnie zresztą działają wszyscy kompozytorzy, których twórczość pojawi się na festiwalowym koncercie Ensemble Kompopolex, m.in. Monika Szpyrka. Aby ich zrozumieć, trzeba jedną nogą stać w popkulturze. W środę podczas pierwszego koncertu łódzko-wrocławskiej serii 71/42 oprócz utworu Lumen Marty Śniady zespół SoundCheck z Akademii Muzycznej w Łodzi wykona Parallels Cezarego Duchnowskiego. Zamiast klasycznej perkusji usłyszymy tu rockowy zestaw perkusyjny. Kompozycja ta istotnie odbiega od tego, z czym kojarzy się zazwyczaj muzyka poważna. Punktu odniesienia dla niej można szukać nawet w twórczości Franka Zappy. Drugi z naszych rezydentów – Artur Zagajewski – inspiruje się natomiast subkulturą punkową. Podczas jego monograficznego minikoncertu kompozytor razem z Maciejem Koczurem wykonają suitę zbudowaną z utworów Danses Polonaises i LOVE, LOVE, LOVE, LOVE. Przełamią tym samym jedno z najdłużej utrzymujących się w świecie filharmonii przyzwyczajeń, każących oddzielać funkcję twórcy i wykonawcy. W festiwalową niedzielę Artur Zagajewski stanie więc na scenie uzbrojony w gitarę elektryczną.

Oprócz kultury popularnej kolejnymi wątkami mocno zaznaczonymi w programie festiwalu są nowoczesne technologie i Internet. Czy to tematy, od których nie da się obecnie uciec?

Tematyka nowoczesnych technologii jest teraz tak wszechobecna, że traktuję ją już jako część popkultury. Również z tego powodu znakomicie wpisuje się ona w tegoroczną edycję. Na przecięciu popkultury i technologii znajdziemy chociażby gry komputerowe. Muzyka z gier także jest źródłem inspiracji. Ścieżka dźwiękowa z popularnej od dziesiątków lat serii Super Mario zainspirowała Andrzeja Kwiecińskiego, który skomponował utwór zatytułowany [P|PE)s)]64. Miał on swoją premierę w 2020 roku w Tokio, teraz będzie go można posłuchać u nas. Przypomnimy też m.in. empty music Jagody Szmytki. Artystka ta jako jedna z pierwszych w polskiej muzyce podjęła zagadnienie wolności w mediach społecznościowych. Technologia jest też jednym z tematów poruszanych przez Pierre’a Jodlowskiego w spektaklu Mad Max. Jest on również pełen odniesień do świata kina. Byłby zresztą niemożliwy do zrealizowania, gdyby nie rozwój technologiczny i pojawienie się tzw. rozszerzonej rzeczywistości. Na Musica Polonica Nova nie zabraknie sztucznej inteligencji. NeoQuartet zagra Expect the unexp…lained Adriana Foltyna. Podczas pracy nad tym utworem kompozytor zebrał kilkaset progresji harmonicznych używanych przez DJ-ów. Na ich podstawie stworzył algorytm generatywny, który stał się jednym ze środków służących do komponowania muzyki.

Kiedy przyjrzymy się czwartkowym wydarzeniom, zorientujemy się, że kilkukrotnie pojawia się tego dnia muzyka na akordeon.

Na zmieniającą się rolę tego instrumentu zwraca uwagę tytuł koncertu AccordiON/OFF, podczas którego laureat Paszportu Polityki akordeonista Maciej Frąckiewicz wystąpi z wiolonczelistą Tomaszem Darochem i Kwartetem Śląskim. Brzmieniowa emancypacja akordeonu należy do najciekawszych i być może najbardziej zaskakujących zjawisk w muzyce polskiej przełomu XX i XXI wieku. To też interesujący przypadek kulturowego awansu, bo wcześniej akordeon nie był kojarzony z muzyką klasyczną. Teraz instrument ten jest doceniany przez kompozytorów i to nierzadko posługujących się radykalnym językiem muzycznym. Akordeon podczas 34. MPN pojawi się po raz pierwszy w czwartek na minirecitalu Aleksandra Stachowskiego – młodego, wielokrotnie nagradzanego instrumentalisty. Chwilę później, właśnie podczas AccordiON/OFF wysłuchamy m.in. utworów Grażyny Krzanowskiej, Marcina Bortnowskiego i Michała Moca. Rafał Łuc z Kompopoleksu także gra na akordeonie. Również Grażyna Pstrokońska-Nawratil, wybitna kompozytorka i nauczycielka wielu wrocławskich artystów, stworzyła nowy utwór na ten instrument – CalderaConcerto. W sobotę zagra go Orkiestra Muzyki Nowej pod dyrekcją Szymona Bywalca, a solistą będzie Maciej Frąckiewicz. Skoro już jesteśmy przy OMN, warto też zwrócić uwagę na jej wcześniejszy koncert. Artyści zaprezentują muzykę młodych kompozytorów – Mateusza Ryczka i Pawła Malinowskiego, którzy postanowili zmierzyć się w swoich utworach z problemami zajmującymi współczesnego człowieka. To jest właśnie to, o co nam chodzi w Musica Polonica Nova.

Musica Polonica Nova

PMK Design
© Organizacja Monarchistów Polskich 1989–2024 · Zdjęcie polskich insygniów koronacyjnych pochodzi z serwisu replikiregaliowpl.com.